Postcrossing Forum

Pełna wersja: Rysiek się przeprowadził!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Serdecznie zapraszam na Ryśkowego bloga pod nowym adresem

http://rick-the-traveller.blogspot.com/

Wszystkie stare posty są dostępne pod nowym adresem. No i oczywiście nowe posty - ostatnio byli z Satai nad Niagarą Uśmiech.
Rysiek ostatnio szukał wiosny u Heksity. Poszło mu tak sobie niestety

http://rick-the-traveller.blogspot.com/2..._7854.html
A, widzę, że w tym roku Böögg też w deszczu Uśmiech W 2008 w ogóle mu głowa nie eksplodowała, tylko odpadła! Rety, jak myśmy wtedy zmokły z koleżankami, ale twardo włóczyłyśmy się po mieście i nawet udało się nam zabłądzić Duży uśmiech
Ania (i Böögg) niestety miała tego pecha, że trafiła na najzimniejszy dzień w ciągu ostatnich kilku tygodni. Coś to zaklinanie wiosny nie wyszło Podejrzany.
Aniu, interesuje mnie skąd się wziął Rysiek Uśmiech
powiesz mi ?
pomysł jest fajny.
(04-28-2012 01:59 PM)hardgirl123 napisał(a): [ -> ]Aniu, interesuje mnie skąd się wziął Rysiek Uśmiech
powiesz mi ?
pomysł jest fajny.

Hardgirl, pomysł się wziął z oficjalnego forum

http://forum.postcrossing.com/forumdisplay.php?fid=115

Chodziło też żeby zmotywować trochę rodzinę do ruszenia się z domu. Jak za długo leżymy na kanapie to pada hasło "Rtsiek się nudzi" i od razu jest motywacja Szczerbol
(04-28-2012 02:14 PM)Ania napisał(a): [ -> ]
(04-28-2012 01:59 PM)hardgirl123 napisał(a): [ -> ]Aniu, interesuje mnie skąd się wziął Rysiek Uśmiech
powiesz mi ?
pomysł jest fajny.

Hardgirl, pomysł się wziął z oficjalnego forum

http://forum.postcrossing.com/forumdisplay.php?fid=115

Chodziło też żeby zmotywować trochę rodzinę do ruszenia się z domu. Jak za długo leżymy na kanapie to pada hasło "Rtsiek się nudzi" i od razu jest motywacja Szczerbol

przeuroczy pomysł Uśmiech
Aniu, muszę powiedzieć, że mój chłopak Ci pozazdrościł / tudzież zainspirował się (bo mu przedstawiałam Rysia Duży uśmiech i nawet luby podglądał Twój blog i pochwalił, że to świetny pomysł) i kupił sobie ludzika lego, któremu dzisiaj cykał fotki z Krakowie, w sumie, to chyba powinnam Ci podziękować, bo mój chłopak to niespecjalnie turystyczny okaz, nad czym ubolewam, a tak to może ten gladiatorek nakłoni go do wojaży Oczko
a ja mam Pana Sowę, ale na razie zwiedza tylko Poznań Język
a ja nie mam żadnej maskotki tudzież innego podróżniczego stworka Smutny
a do jutra nie zdążę nic załatwić.
Wyobraźcie sobie spotkanie kilkunastu osób jak chodzą po mieście i robią zdjęcia ze swoimi maskotkami.
ja tak sobie myślę czy by nie nabyć sobie Boba Budowniczego Uśmiech takiego malutkiego, tylko nie wiem czy pluszaka czy plastikowego Język
pluszaka można przytulać :heart:przynajmniej a plastikowy się nie upaprze aż tak, ale skoro Pan Sowa jest pluszowy Język
a z BB to bym mogła sobie robić wycieczki i mu robić foty na tle remontowanych zabytków i byłby mgr inż Bob Budowniczy mający uprawnienia do prac przy zabytkach Uśmiech
Serce
Odpisuję dopiero dziś bo byliśmy z Ryszardem w podróży Oczko.

Cieszę się, że ktoś Ryśkowego bloga czyta, zawsze to fajnie jak się nie pisze tylko dla siebie. No i motywuje to do tego, żeby pisać nadal.

Co do wyboru zabawki to po roku bycia Ryśkową sekretarką mam następujące praktyczne rady:

1. Zabawka nie może być za mała bo ciężko będzie robić zdjęcie na którym zabawka będzie widoczna a jednocześnie zarówno podróżnik jak i obiekt w tle będą ostre. Wydaje mi się, że z ludzikiem lego może być ciężko. Ale może to ja nie umiem robić zdjęć O matko.
2. Zdecydowanie polecam zabawkę plastikową a nie pluszową. Żeby zrobić zdjęcie trzeba podróżnika postawić na murku, barierce czy na koszu na śmieci. Wiele razy spadnie z nich w trawę, piach czy w kałużę. Plastikowego podróżnika się wymyje a pluszowego trzeba by ciągle prać.
3. Jeśli podróżnik ma zwiedzać świat także pocztą to lepiej żeby nie miał małych elementów które mogą się złamać w transporcie.

I o ile to możliwe fajnie kupić 2-3 takie same zabawki. Rysiek jest tylko jeden i zawsze jak rusza w świat beze mnie to boję się, że poczta go gdzieś zawieruszy.

Jak ktoś się zdecyduje to Ryszard chętnie innego podróżnika pozna i opowie mu o cieniach i blaskach globtrotterki Szczęśliwy.
Aniu, a jak tam ryśkowe zwiedzanie świata bez Ciebie? Uśmiech

Racibórz czeka Zawstydzony
(05-06-2012 07:56 AM)Anusiak85 napisał(a): [ -> ]Aniu, a jak tam ryśkowe zwiedzanie świata bez Ciebie? Uśmiech

Racibórz czeka Zawstydzony

Wiem, wiem, mam tajną listę i Racibórz jest na niej wysoko Zawstydzony.

Ale mówiąc szczerze, Rysiek był przede wszystkim pomyślany jako towarzysz naszych podróży i motywator do tego żeby się ruszyć. Co na wiosnę i w lecie jest zwykle dość skuteczne. Dlatego Rysiek pewnie ruszy w kolejne objazdy bez nas jak pogoda się zepsuje, prawdopodobnie po wakacjach. I wtedy znowu będę się do Was zgłaszać Szczęśliwy.
ano, ja mojego Pana Sowy raczej nie planuję wypuszczać w świat beze mnie. a to, że jest z pluszu, w niczym nie przeszkadza, zdaje mi się, bo jest pacynką Szczęśliwy

[Obrazek: 559570_124612104339539_100003722498587_1...1885_n.jpg]

[Obrazek: 306210_124613134339436_100003722498587_1...1109_n.jpg]

wybacz, że w twoim ryśkowym temacie, ale musiałam pokazać, no musiałam Ninja
To Rysiek ma klony? Zdziwko
Ja swojego BB jeszcze nie mam, ale jak będę w jakims zabawkowym sklepie to kupię Uśmiech
Rysiek nadal nadaje z Pragi. Dzisiaj pokazuje gdzie wysyłał do Was kartki Oczko
Dzisiaj Rysiek nadaje z meczu otwarcia

http://rick-the-traveller.blogspot.com/2..._5214.html
Stron: 1 2
Przekierowanie