Postcrossing Forum

Pełna wersja: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(11-03-2013 05:55 PM)Pasażerka napisał(a): [ -> ]była bezdomna,

A ja kartkę jej wysłałem!
ciuuu, dawno wysyłałeś? Smutny

kartek to ja nie dostałam chyba żadnych po wyprowadzce. sprawdzę jeszcze w moich pudłach, ale raczej bym zauważyła...
Na początku września. W ramach tego mojego nieszczęsnego konkursu macedońskiego.
uch, to nie, na pewno nie mogłam dostać w swoich pudłach. no nic, przy okazji się może podpytam czy coś tam może odłożyli dla mnie. chociaż biorąc pod uwagę jazdy związane z moją wyprowadzką to wcale się nie zdziwię jak mi to po prostu wyrzucili O matko

tylko nie mów co to było dokładnie i co przedstawiało, bo mi jeszcze bardziej będzie żal Zdezorientowany


w każdym razie gdyby ktoś jakimś cudem chciał mój aktualny adres, który tym razem prędko się nie zmieni a już na pewno nie bez uprzedzenia to zapraszam na pw.
Agata, fajnie, że jesteśUśmiech
Rozbawiło mnie to zdanie, które właśnie na czyimś profilu znalazłem:

"I like horses, cows and giraffes so I`d like to get a card with train, bicycle and books."
No co, bardzo analogicznieSzczęśliwy
hahaNinja
wkurza mnie brak życia,które wysysa ze mnie uczelnia (zazdroszcze tym,którzy musza się angażować dopiero przed sesjąNiezdecydowany), brzydka pogoda i to,że to nie jest ostatni rok wyjęty z życia.
No i fakt,że nie mam kasy,ani czasu na PCNiezdecydowany
Agatko podrzucisz mi adres na pw Uśmiech ???
ja mam ostatnio jakieś smutki, chociaż w zasadzie nie mam powodów żadnych, tak po babsku i jesiennie po prostu.
(10-20-2013 09:08 PM)machia napisał(a): [ -> ]Doprosiłam się pierścionka Szczerbol


Widziałam nawet filmik Cyklop Gratulacje! A skoro już mowa, to ja się doczekam niedługo Duży uśmiech Mój już zapowiedział, że zaręczyny na święta, takie tradycyjne w sumie, przy rodzinie, kwiatami dla mamusi itp. Kompletnie mi to nie przeszkadza, lubię i swoją i Jego rodzinę, więc dlaczego miałoby ich przy tym nie być Szczęśliwy Niespodzianki poza pierścionkiem nie będzie, ale za to będzie w koncu okazja, by nasi rodzice się poznali

Przynajmniej będę później miała świadków, że sam chciał Duży uśmiech
I tak przy okazji rozmów o zaręczynach wynikła ostatnio zabawna sytuacja:

ja: A Ty wiesz, że takie zaręczyny to u mnie się powinny odbyć? Ty już mialeś pomył na ślub w Twojej parafii, więc wolę się upewnić Język
D: No wiem, wiem Duży uśmiech
Ja: To dobrze, bo my już mamy w zamrażarce ogromną gęś ze wsi, sami byśmy jej nie zjedli, bo nie jesteśmy tacy mięsolubni jak Wy Język Dla nas spokojnie 1/4 styknie, a Wy się dzielce 3/4 do woli Język
D: To znaczy, że ja mogę zaprosić moich?
Ja: A Ty chciałeś się bez swoich zaręczać?!
D: no nie... ale nie chciałem ich wpraszać

SzczęśliwySzczęśliwySzczęśliwy Padłam i śmiałam się przez dłuższą chwilę. Takie pomysły to miewa tylko mój chłop, jak bym mu wyraźnie nie powiedziała "przyjedź z rodziną", to by sam przyjechał, a swoim chyba filmik pokazał!
też chcę zobaczyć filmik!
Ja nie wiem czy ja mogę Język Mi podesłała wspólna koleżanka - moja i Ani Oczko
od rana siedzę nad sprawozdaniem projektu do Ministerstwa i nie już po prostu szlag trafia. Mnóstwo niepotrzebnej papierkowej roboty, której i tak nikt nie czyta. Serio,. nie wierzę żeby jakiś żuczek w biurze MSiTu siedział i czytał całe artykuły z gazet, które dostanie czy tam jest informacja, że Ministerstwo dotowało daną imprezę, nie wspominając już o czytaniu tych kilkunastu stron ględzenia czego to nie zrobiliśmy, jak to nam się nie udało itp O matko
Wkurzył mnie totalnie niepoważny chłopak z Allegro! Zamówiłam u niego drugą część trylogii Pullmana - za dyszkę, ale chciałam odebrać sama, bo chłopak mieszka dwa kilometry dalej - biler na autobus tanszy niz poczta i mogłam sama sprawdzić stan ksiązki, bo chłopak świeżak totalny na Allegro. Dogadałam się z nim na dzisiaj już kilka dni temu, przy czym jeszcze dzisiaj się upewniłam czy mogę podjechać i czy może wyjśc na przystanek autobusowy do mnie, znowu napisał, że nie ma problemu. Przyjeżdzam dzisiaj, chłopaka nie ma, dzwonię do niego, piszę... nic. Wystałam się ze 20 minut i wrociłam do domu bez ,,Zaczarowanego noża" Zły Jeśli do weekendu nie napisze mi bardzo sensownego wytłumaczenia, dla którego tak mnie wystawił do wiatru i nie zaproponuje, że sam mi to podwiezie (w koncu i tak codziennie mija mój przystanek w drodze na uczelnię) to po prostu my rypnę negatywa i zasugerują administracji, by na niego zwrócili baczną uwagę. Zły
Zabraniam! Wystarczy że cały klub widział co się działo Duży uśmiech
to chociaż opowiedz Ninja
dostałam wypłatę, która wydaje mi się nieśmiesznym żartem...
Ludzie to mnie jednak nigdy nie przestaną zdumiewać O matko Moje mieszkanie kiedyś zajmowała pewna kobieta, do której wciąz przychodzą listy, to nie do nas, wiec listonosz powiedział, by zostawiać na skrzynce, a on następnego dniaą - zabiera ze soba taka procedura. Ale komuś z parteru to ciągle przeszkadzało i nam wrzucał te listy do skrzynki, jakby nie wiedział, że nie nazywamy się S... Ale dzisiaj to już przeszli samych siebie. Ktoś nam do skrzynki wcisnął listy do byłej lokatorki z mieszkania obok (sąsiad dopiero co się wprowadza i jeszcze nie opróżnił totalnie zapchanej skrzynki) oraz inne śmieci, wiec my się wkurzyliśmy i wystawiliśmy na skrzynkę. A tu jakiś debil na ŚCIANIE - na lamperii pierd.... napis ,,NIE BRUDZIĆ" markerem ZłyZłyZły O matkoO matkoO matko No debil do kwadratu! Wydaje mi się, że dozorca wolałby wyrzucić te 4 papiery i listy ze skrzynki niż zmywać marker z lamperii - robiłam to już i wiem, że nie zejdzie łatwo O matko Sam niszczy wspólne mienie tylko po ty pokazać, jacy to z nas nieprzykładni obywatele O matko Ten ktoś był chyba w MO
Polska O matko
Przekierowanie