aaaa, już myślałam, że udało się zwalczyć mole, a dziś otwieram puszkę z herbatą sypaną a tam ich pełno, aż się kożuszek zrobił z tych ich kokonów na wierzchu.
aaaaaaaa, motyle mnie obrzydzają, ale mole to już w ogóle apogeum obrzydlistwa
A mnie cieszy piękna pogoda dzisiaj. Słoneczko świeci cudnie, cieplutko. Całą jesień mogłaby taka być.
myryry, jechałam dzisiaj stopem do domu i w ciągu 10 minut złapałam okazję prościutko do Rzeszowa. takie łapanie to ja luuuuubię
a jutro w końcu po roku spotykam się ze swoimi dziewczynami ze studiów na naszym legendarnym już pokerze i nie mogę się już doczekać
Ha!
Google się wycofuje z pewnej usługi reklamowej na blogach, nie wiem nawet czy ją miałam zainstalowaną czy nie, ale w każdym razie w związku z tym przyspieszają płatności. Faaajnie, musiałabym czekać aż mi się uzbiera te 70 euro, by to w końcu wypłacić, a tu proszę. Dzisiaj mi przysłali pocztą tradycyjną PIN, bym mogła uwierzytelnić konto i kwotę wypłaty
Jak dobrze pójdzie to mi do końca tygodnia przeleją równowartość blisko 10 euro na konto. Zasadniczo nie jest to wielka kwota, ale przecież darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda nawet jakby to miało być nieco ponad 30 zł to i to dobre przecież
Taak, kod pin od Google od poniedziałku, to mi się podoba
Dziś jest miło i przyjemnie i jakże pięknie za oknem. Jedynym minusem dnia były ohydne pierogi jakie przyniosłam sobie z domu akademickiego na Ż
U mnie jest dziś dzień z serii tych, co to lepiej, żeby się skończyły zanim się zaczną..... poniedziałek marnie się zaczął a reszta tygodnia lepsza się niestety nie zapowiada.... nawet moje pozytywne nastawienie i dobry ostatnio nastrój niewiele mogą tu pomóc....
koniec dnia też ok
udałam się na cudny spacer i porobiłam fajne zdjęcia, spotkałam piękną wiewióreczkę
panowie remontowcy mnie rozbawili mówiąc, że okna po remoncie są myte na bieżąco i jutro będą umyte "jak tylko pierogi przyjdą". Zapytałam o co chodzi, a oni na to że pierogi to praktykanci
a nawet założyli panowie fajne parapeciki :> mam nadzieję że gołębie ich nie opanują.
a ja sobie kupiłam kolczyki z wieżą Eiffela, kokardką i perełką
są takie słitaśne
a ja wczoraj byłam całkowicie przypadkiem na koncercie Andrzeja Piasecznego w Teatrze Wielkim w Poznaniu i to mnie bardzo pozytywnie nastroiło a dziś wkurzyło (a nawet mocniej) mnie niebieskie forum jak poczytałam niektóre wpisy i....................
Ja chyba jestem aspołeczna.........albo może to nie ja? TO ONI!!!!
A po co wchodzisz na niebieskie forum?
Lubisz się wkurzać?
nawet na innych forach niepocztówkowych jest mowa o tym że na niebieskim jest niemiło
no ba!
byle do lata to może zrobimy jakis wieli zlot fajnych pocztówkowców
(10-24-2012 06:05 AM)hardgirl123 napisał(a): [ -> ]nawet na innych forach niepocztówkowych jest mowa o tym że na niebieskim jest niemiło
hoho, zgodnie z planami są sławni. bo przecież nieważne co o nas mówią, ważne, żeby mówili
a mnie się tak strasznie, strasznie chce w góry. i nawet myślałam, żeby wybrać się w tę sobotę, ale okres mi się zbliża i pewnie jak zawsze w dniu wyjazdu obudzę się rano ledwo żywa
(10-24-2012 08:28 AM)hardgirl123 napisał(a): [ -> ]no ba!
byle do lata to może zrobimy jakis wieli zlot fajnych pocztówkowców
Aa to jak fajnych, to ja się nie nadaję
mishi ale przecież Ty jesteś fajna
Pasażerko ja zamiast w góry wybieram się na Targi Książki ale jak będę miała okres to tam też nie zawitam
aaaaaaa, laptop mi się wziął i umarł
haha, nie próbowałam tej metody, ale nie sądzę, żeby to coś dało. muszę teraz czekać, aż mój Nienarzeczony pojedzie do Gdańska, gdzie jego kumpel magik postawi z powrotem ten laptop na nogi.
ech, moje skany, moje seriale!