11-20-2012, 11:05 AM
Agata, jak ja Cię rozumiem!
Ponad 2 lata temu jak się okazało, że mam się przeprowadzić do Trójmaista, byłam załamana.
Też miałam wcześniej dość dużą styczność z tamtymi ludźmi i nie byłam zachwycona.
Teraz po 2 latach mieszkania tam, musiałam się wyprowadzić i wrócić do domu. I znów nie byłam zadowowlona. Spotkałam tam masę świetnych ludzi, jasne zdarzyli się też tacy, których wolałabym nie znać, ale przecież tak jest zawsze.
To prawda, z Gdańska wszędzie daleko, ale za to 18 godzinną podróż z Gdyni do Krakowa pociągiem uważam za najbardziej udaną w moim życiu, mimo tego, że przez śnieżyce przez 6 godzin staliśmy w polu, bo tyle było śniegu...
Wszystko ma swoje dobre i złe strony, w tej chwili widzisz głównie złe, ale myślę, że jeśli tylko trochę się postarasz to zobaczysz, że ten wyjazd może być fajny. Poznasz masę nowych ludzi i będziesz miała szanse oderwać się od problemów (które każdy ma, mniejsze lub większe).
Ponad 2 lata temu jak się okazało, że mam się przeprowadzić do Trójmaista, byłam załamana.
Też miałam wcześniej dość dużą styczność z tamtymi ludźmi i nie byłam zachwycona.
Teraz po 2 latach mieszkania tam, musiałam się wyprowadzić i wrócić do domu. I znów nie byłam zadowowlona. Spotkałam tam masę świetnych ludzi, jasne zdarzyli się też tacy, których wolałabym nie znać, ale przecież tak jest zawsze.
To prawda, z Gdańska wszędzie daleko, ale za to 18 godzinną podróż z Gdyni do Krakowa pociągiem uważam za najbardziej udaną w moim życiu, mimo tego, że przez śnieżyce przez 6 godzin staliśmy w polu, bo tyle było śniegu...
Wszystko ma swoje dobre i złe strony, w tej chwili widzisz głównie złe, ale myślę, że jeśli tylko trochę się postarasz to zobaczysz, że ten wyjazd może być fajny. Poznasz masę nowych ludzi i będziesz miała szanse oderwać się od problemów (które każdy ma, mniejsze lub większe).