a mnie wkurzają takie boty jak ten nade mną
Szybko skończył swoją "karierę " u nas... na szczęście!
Jak się wejdzie w wątek "żarty, kawały, dowcipy...", to kilka ostatnich postów jest od samych botów...
taaa. to jest ulubiony wątek wszystkich botów razem z kabaretami i piosenką na dziś, tyle że w tych dwóch pozostałych ktoś się jeszcze czasem i od nas udziela, a w tamtym praktycznie nikt. i mnie czasem kusi, żeby w ogóle zamknąć ten wątek w cholerę, będą musiały się boty bardziej namęczyć
Basiu, ja też pożyczyłam pieniądze paru osobom i te osoby też mi nie oddały bo to bo tamto, ale żeby się nie denerwować uznałam że tą kasę zgubiłam - zdrowiej dla mnie
Cieszy mnie że jest ładna pogoda i że mam wolne przez najbliższy tydzień, co prawda wolne od chodzenia do pracy (wolne na egzamin) ale zawsze to coś innego
dziś jak listonosz mi przyniósł zeszyt to powiedział do mnie że dziś co prawda nic więcej dla mnie nie ma, ale widzi że bardzo czesto dostaję dużo pięknych kartek
aż mi się ciepło na sercu zrobiło
wkurzyło mi dzis zobaczenie na żywo jak Rutkowski wygląda
(moja uczelnia jest zaraz obok aresztu,gdzie się dzieje cała sprawa
)
Ooo, pro, ja Ci współczuję serdecznie
wiem, że to niepoprawne z mojej strony, ale cieszę się, że zwolnili jedną laskę od nas z pracy
była po prostu potworna i chciało mi się płakać jak widziałam, jak pracuje za tę samą stawkę co ja, chociaż 5 razy gorzej
Wkurza mnie, że niektórzy ludzie są niesłowni :/
cieszy mnie przelew ze "Skarbówki"...
mnie też ucieszył w dobrym momencie, przydał się na kanałowe leczenie siódemki
3 dni temu wybrałem się z kolegami oglądać kometę. Niestety za późno, bo ok. 21.
Na drugi dzień nie chciało mi się iść - i wtedy w LUBLINIE było widać ZORZĘ POLARNĄ. Widziałem zdjęcia z miejsca, w którym byłem dzień wcześniej
wkurzyła mnie dziś kartka z tagu castle z oficjalnego forum. Prosiłam i w poście i potem w U2U żeby kartka była czysta w kopercie. Dostałam zapisaną bez koperty, cała powyginaną na rogach i wyprężoną jakby ktoś ją zwijał w rulonik. Nie wiem jaki zamek przedstawia, bo w miejscu opisu jest pieczątka nadawczyni z Pandą i hasłem "Shooting life, record life".....pasuje jak pięść do nosa
Ciąg dalszy o tej kartce:
odpadł mi jeden znaczek i przy próbie odklejenia drugiego okazało się, że "pocztówka" to tak naprawdę zdjęcie z naklejoną z tyłu białą kartką robiącą za "pocztówkowy tył". To teraz już wiadomo po co były te stempelki i ozdobniki.....to już któryś syf wysłany z Chin. Najgorsze, że to z tagu. Nie rozumiem tego....jeśli nie mam kartki pasującej do tagu to w nim nie taguję i tyle...
(03-19-2013 02:29 PM)dimashq napisał(a): [ -> ]Na drugi dzień nie chciało mi się iść - i wtedy w LUBLINIE było widać ZORZĘ POLARNĄ. Widziałem zdjęcia z miejsca, w którym byłem dzień wcześniej
o matkoooo!! dlaczego ja o tym nie wiedziałam ?!!
swoją drogą, ciąge chodze śpiąca. staram sie spać więcej nic 6h dziennie, zwykle tyle mi wystarcza a pomimo to zasypiam gdzie tylko sie da - w pociągu, w autobusie, na wykładach, nad notatkami, przed komputerem!!
no jak emeryt normalnie Oo'
Hardgril, masz rację. Najlepiej będzie uznać to za zgubę. Szkoda się denerwować. Najbardziej wkurza mnie to jego zachowanie. Takiej bezczelności się nie spodziewałam. Myślałam, że to "normalny" człowiek. Ale jeśli jednak odda to wszystko na znaczki przeznaczę
wku***ły mnie znowu współlokatorki, dzięki którym z lodówki zniknęła cała dwulitrowa butelka coli. niby to niewiele, ale to MOJE, do jasnej cholery! dobrze, że już w piątek przewozimy większość rzeczy do nowego mieszkania, całe szczęście...
cieszy mnie ta przeprowadzka i urlop, cieszy że odpocznę i że w końcu będzie normalnie.
a na pożegnanie w odwecie sobie przygarnę jakieś ich gadżety kuchenne, w końcu nic z rzeczy które mi w ciągu tego miesiąca podje**ły nie było za darmo. i nieważne, czy to cola, chleb, czekolada czy żel pod prysznic.