W tym wątku wszystkie problemy ze znaczkami etc.
Ja mam problem bo wysyłam do Australii i nie miałem miejsca u góry na priorytet i dałem go na dole czy może tak być?
Myślę, że tak, ja priorytet wstawiam gdzie jest miejsce. Nad znaczkiem, pod znaczkiem, po lewej na górze, na dole, na kratkach kodu pocztowego, na kodzie kreskowym..
Słyszałem jednak, że nie poleca się naklejać priorytetu pod adresem.
Mi też ostatnio tak pani z okienka mówiła, ale nie mam miejsca
Dzięki za pomoc!
Ja czasem przyklejam pionowo, na tej kresce która oddziela pole adresowe od tekstu na kartce.
Hm, czy to ma jakiekolwiek znaczenie?
(03-06-2012 07:38 PM)Wróg Ludu napisał(a): [ -> ]Słyszałem jednak, że nie poleca się naklejać priorytetu pod adresem.
pierwsze słyszę
ja prawie zawsze naklejam priorytety pod adresem, bo tam zostaje mi sporo wolnego miejsca i nigdy nie miałam problemów z dotarciem kartki na miejsce.
Po akcji z Wietnamem unikam pan w okienku jak ognia.
Kartki mam przygotowane w domu, oznaczkowane, potraktowane stempelkiem i ogolnie sliczne.
Wrzucam ukradkiem do skrzynki i mam nadzieje, ze panie, ktore sie nimi zajma pozniej, beda bardziej ogarniete
A pieczatke "priorytet" przybijam tam, gdzie miejsca troche jest. Pod adresem rowniez, nigdy nie bylo problemu.
Potraktowane stempelkiem? pocztowym?
W USA o ile dobrze czytałem można dostać pozwolenie na stemplowanie własnych listów.
Pieczatka "priorytet". Z tego co wiem kilka osob tutaj tez to robi
'priorytet' to w sumie tylko oznaczenie na sortownię, żeby było na pierwszy rzut oka rzucające się w oczy. nieważne gdzie je przykleisz, naprawdę
(03-06-2012 07:38 PM)Wróg Ludu napisał(a): [ -> ]Słyszałem jednak, że nie poleca się naklejać priorytetu pod adresem.
Really? Ja tak robię całe życie i jakoś moje kartki dochodzą
Listy też
Really
Raz list zwrócili i powiedzieli, że wrócił właśnie dlatego, aczkolwiek widać było, że pewni nie byli.
ja przybijam pieczątkę,tam gdzie jest miejsce,najczęściej między górną częścią na znaczki a adresem,chociaż zdarza mi się na samym dole,zależy od długości adresu
Trzeba aż inwestować w własną pieczątkę? Nie wystarczyłoby nabazgrać jakimś niebieskim zakreślaczem napisu "PRIORYTET"? Niemcy tak robią z tego co widzę
Ja zarówno pieczątki jak i naklejki umieszczałam gdzie popadnie byle w widocznym miejscu, ba! moja pani w okienku też trzaskala pieczątkę pod adresem i jakoś nie mówiła, że tak nie można
(03-12-2012 01:08 PM)Wróg Ludu napisał(a): [ -> ]Trzeba aż inwestować w własną pieczątkę? Nie wystarczyłoby nabazgrać jakimś niebieskim zakreślaczem napisu "PRIORYTET"? Niemcy tak robią z tego co widzę
A kto mowi, ze trzeba? Moja pieczatka to moj kaprys.
Nabazgrac moge ewentualnie na śliskich pocztowkach, bo pieczatka i tak sie rozmarze i wyjdzie niechlujnie.
Swoja droga, to chyba tylko u nas naklejki "priorytet" sa tak trudne do zdobycia.
(03-12-2012 01:08 PM)Wróg Ludu napisał(a): [ -> ]Trzeba aż inwestować w własną pieczątkę? Nie wystarczyłoby nabazgrać jakimś niebieskim zakreślaczem napisu "PRIORYTET"? Niemcy tak robią z tego co widzę
Doklejkę z priorytetem mają u mnie tylko standardowe znaczki, więc wszystko niestandardowe dostaje ode mnie dopisek długopisem tuż pod znaczkami, drukowanymi literami. Chyba działa
.
(03-12-2012 01:08 PM)Wróg Ludu napisał(a): [ -> ]Trzeba aż inwestować w własną pieczątkę? Nie wystarczyłoby nabazgrać jakimś niebieskim zakreślaczem napisu "PRIORYTET"? Niemcy tak robią z tego co widzę
może i tak,ale pieczątka ładniejsza
a ja tam nie mam problemów ze zdobyciem naklejek, w portfelu noszę tego tyle, że mi się nie domyka