weryfikowanie tożsamości to zbytek, bez tego będziesz mogła też spokojnie szukać hostów. w każdym razie dobrze by jednak było, żebyś jakieś referencje już miała, choćby od znajomych, ludzie zawsze łaskawszym okiem na to patrzą
i jeśli masz dokładny termin przyjazdu to myślę, że wystarczą jakieś 2 tygodnie wprzód, żeby zacząć szukać. ewentualnie 3 tygodnie, bo do Wiednia zawsze masa ludzi zjeżdża. no i przygotuj się, że będzie trzeba kilkadziesiąt tych requestów nawet napisać
a analny ogon mnie pokonał
Nie lubię gdy ktoś na facebooku grupie pc pisze "plz! pm me!" a to on prosi o swapa. Chce daną kartkę? To niech się ruszy i wyśle tą wiadomość, a nie.
Może to drobiazg, ale nie podoba mi się takie podejście.
Pamiętacie o zmianie czasu? :>
już ktoś dzisiaj przypominał i ja się z tego przypomnienia dopiero w ogóle
dowiedziałam
Ja nigdy nie pamiętam, zawsze ktoś zawczasu o tym napomknie albo doczytam w internecie
.
Ja pamiętam, bo dziś akurat musiałam wstać o 6 czyli 5.
przez pewien czas będziemy tak "przeliczać" a jak już się przyzwyczaimy to ani się obejrzymy i zacznie się w drugą stronę... o 5 czyli 6, o 6 czyli 7, o 9 czyli 10 itp.
ja nic nie przeliczam, wstałam dobrowolnie i było mi wszystko jedno która godzina
(03-25-2012 11:32 AM)Martina napisał(a): [ -> ]ja nic nie przeliczam, wstałam dobrowolnie i było mi wszystko jedno która godzina
a "wstałam o 10 czyli 9" to kto napisał, hę?
mnie obudziły jakieś wrzaski za oknem, niektórym sąsiadom nudzi się wybitnie...
dobra, kończę temat ze swojej strony
Nie znooooszę zmiany czasuuuuu
!!
no to napisałam tak dla porządku, ale było mi naprawdę wsiorawno która jest
jestem na postcrossingowym głodzie, od 12 dni nie wysłałam nic
czekam na $$$, ale już za 4 dni <3
yhh, ja też. najgorsze, że moje małe stypendium rozchodzi się w niecały tydzień - kupię bilet, zapłacę na kablówkę, telefon, kupię kilka drobiazgów, które muszę kupić i już nie ma. na szczęście mam fajnego listonosza, któremu dają kartki do wysłania, a on po pieniądze przychodzi jak mu się przypomni..
ja się znowu przestawiłam na inactive na jakiś czas :c
a bo nie wiem czy mi się znowu adres nie zmieni za parę tygodni.
gdzież Ty znowu dziecino migrujesz?
jeszcze nie wiem czy w ogóle, nie będę zapeszać :x