To też jest myśl
O rety
Właśnie dostałam zlecenie na napisanie kilku tekstów na temat pewnego afrodyzjaku dla kobiet... co za badziew
Naprawdę ktoś wierzy, że jak sie spryska skoncentrowanymi feromonami, to nagle jego życie się odmieni?
Wątpię, by to, że się spryskam nimi działało na odległość na pracodawców
Czego to ju nie wymyślą, by wyciągnąc kasę z desperowanych kobiet, dłuuuugo byłam sama, ale w życiu by mi to do głowy ni przyszło !
A tak z ciekawości, za co karski dostał banna? Za spamowanie? Właśnie zauważyłam, że pod niektórymi jego postami były odnośniki do różnych stron, a w cytowaniach jeszcze jakieś inne hiperłącza, to za to?
za tzw. marketing szeptany i pozycjonowanie, zresztą bardzo nieudolne. dostał ostrzeżenie, żeby tego nie robił, przeczytał i dalej swoje, więc... zresztą, z PC i tak miał niewiele wspólnego, więc wielkiej straty dla naszego forum nie będzie
Cóż od początku wydawał mi się dziwny, bo głównie cytował w tematach ogólnych, a na tematy kartkowe mało się udzielał. Rzeczywiście, strata niewielka
Raz go zgłosiłem za pozycjonowanie się z sygnatur z maila i wydawało mi się, że jest spokój, chociaż jakoś dziwne i bezsensowne mi się zawsze wydawały te jego posty. Dopiero teraz jak napisałaś o linkach w cytatach, to widzę "sens" w nich... Cfaniaczek jeden... Proponuję wywalić w kosmos wszystkie jego posty. Ban banem, więcej nie napisze, ale po co nasze forum ma pozycjonować jakieś obce strony za pomocą jego postów, które zostały.
No właśnie, Drakhan ma rację, na pewno w cytowaniu z mojego posta odsylał gdzieś na strony do jakichś gorzowskich nieruchomości, zaraz to wynajdę i jak można, to to moze usunąć?
O, nawet nie tylko do nieruchomości odsyłał
po 1) ten wątek post nr 840 - wciśięte hiperłącze - krzyżacy audiobook
po 2) wątek o moim blogu:
http://www.postcrossing-forum.pl/thread-...l#pid23700 post nr 2 - odsyłacz do tych nieruchomości, u kogoś było nawet coś o płodnych
Gdzieś jeszcze widziałem coś o ciąży wstawione bezczelnie w czyjś cytat. Ja myślę, że nie ma się co bawić w wyszukiwanie pojedynczych postów i tracić czas na to, tylko wyciachać wszystkie jego posty, jak leci. Dużo one nie wnosiły, więc i strata niewielka.
Hehe, Bartku niewiele się pomyliłeś
Coś o dniach płodnych było, ale myślałam, że to forum samo tak linkuje idiotycznie
W ogóle się nie znam na taki rzeczach, wiec myślałam, ze to normalne, ale teraz widzę, że tylko w jego cytowaniach takie dziwadła
Ale co trzeba przyznać, to cfaniakował nieźle przez nadawanie specjalnie linkom koloru czarnego, żeby się nie wyróżniały z reszty tekstu.
mnie gość też od początku irytowałam, ale nie mogłam go zbanować tylko dlatego, że ktoś mi działa na nerwy. dopiero jak Xellosan zauważyła, że zmienił treść jej wypowiedzi to przyjrzałam się dokładnie wszystkim jego cytatom i we wszystkich było to samo. po ostrzeżeniu się jakiś czas nie pokazywał, ale dzisiaj znowu wyskoczył z tym samym, więc się nie było co cackać.
w każdym razie dzięki za pomysł, żeby pousuwać te jego odnośniki, zaraz się za to zabiorę.
Omg, faktycznie teraz mi sie to wszystko sklada w calosc
Co za bezczelny gosc
Kto by pomyślał
Przyznam, że nie pierwszy raz z takim "cwaniakowaniem" się spotykam.
O żesz, taki chytrus. A ja byłam "czarna masa", bo nie wchodziłam w żadne linki, które pojawiały się w jego wypowiedziach lub też u osób, które cytował i nie wiedziałam co on kombinuje, choć niekiedy jego wypowiedzi sprawiały, że zastanawiałam o co mu chodzi.
ja też w ogóle nie zauważyłam wcześniej, że coś jest nie tak. często pisał bez sensu, często pisał jakoś tak z głupia frant, ale nigdy nie czytałam tego co cytował, bo czytałam oryginały. a że to są w ogóle linki to dopiero dzięki Draakhanowi zobaczyłam.
Ja właśnie też w ogóle nie zauważyłam tych linków, bo nie czytałam cytatów - kojarzyłam oryginalne wypowiedzi.
Hm, zmieniając nieco temat, nie pamiętam czy już się tu nie przewinął blog tego pana:
http://worldcometomyhome.blogspot.com/ ja bym się wkurzyła, jakby ktoś skanował nawet tył mojej kartki, nie mówiac o tym, że pod spodem pisze nawet imię i nick na pc - nie zostawiając ludziom nic prywatności. Jak widzę wrzucił m.in w ten sposób kartkę od PharmacySeal, nie jestem na tyle wścibska, by czytać co Sylwia mu napisała, ale wiele jest takich osób, które jednak przeczytają... Ech
Pal sześć, że regulamin PC tego zabrania, blogspot to nie PC, ale to jest po prostu nieetyczne
Jakby mi coś takiego zrobił, to miałby natychmiastową wiadomość z żądaniem usunięcia skanu tyłu kartki
Dyskusja na oficjalnym forum w temacie powyższym. Wygląda na to, że dla sporej grupy osób coś takiego jak tajemnica korespondencji i prywatność w kontekście pocztówek nie istnieją...
Ludzie jak widać mają różne pojęcie prywatności (są tacy, co nie mają problemów z czytaniem pocztówek, bo to "nie jest zamknięte w kopercie i i tak wszyscy mogą przeczytać"). Takie ryzyko i z tym raczej nic nie zrobisz, dlatego też nie piszę nigdy czegoś bardzo prywatnego, raczej ogólniki co jest na kartce.
ech, z tymi ludźmi.. też bym nie była zbyt zadowolona widząc swój koślawy angielski gdzieś wrzucony