Postcrossing Forum

Pełna wersja: A teraz coś całkiem z innej beczki...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
No, tak jakbySzczęśliwy
jeszcze się okaże, że zostaniemy sąsiadkami... Szczęśliwy
Nie przenoszę się co prawda, ale bardzo możliwe jest, że będę tam spędzała kilka dni w tygodniuNinja
nie dawno wróciliśmy ze zlotu zabytkowych samochodów Krosno - Rogi - Iwonicz Zdrój. To najlepszy zlot na jakim byliśmyUśmiech Uśmiech Uśmiech
Chciałam Wam napisać, że przepraszam, że tak długo nie zaglądałam, ale padła mi bateria, z facetem, od ktorego ją kupowalam, miesiac się wykłócam, bo naprawia to całe wieki, a baterii jak nie było tak nie ma, nie miałam dostępu do kompa przez długi czas, bo mój brat zabrał drugiego na wakacje, tylko z doskoku gdzieś tam, w kdązym razie, POSŁAŁAM WSZYSTKIE zaległe kartki, umówione swapy, tak więc jak by coś nie dotarło w ciągu następnego tygodnia, to dajcie mi proszę znać na maila (nick taki jak tutaj + gmail com) to postaram się zrobić resend, ale dopiero po 26-stym, bo mnie nie ma przez jakiś czas, jadę na te Bałkany i w ogóle muszę na jakiś czas zrezygnować z PC.
Czy ktoś z Was zamawia bezpłatne katalogi, foldery itp?
Dostałam kartkę od bardzo pozytywnego pana. Czemu pozytywnego? Odsyłam do jego galerii otrzymanych Uśmiech http://www.postcrossing.com/user/SeanPatrick/gallery
Chyba bardziej promuje siebie, niż te kartki Szczęśliwy
Lubię go!Szczęśliwy
Jedziemy na urlop (lepiej późno niż wcale) w okolice Wrocławia. Zamierzamy wyskoczyć też do Poznania do mojej przyjaciółki. Umyśleliśmy sobie, że pojedziemy pociągiem. Ostatnio jechaliśmy nim, dawno temu, więc to dodatkowa atrakcja. Ale jak patrzę teraz na rozkład PKP to ojej...
Wczoraj mi coś baba czytała o pociągu, który od grudnia ma kursować z Przemyśla do Wrocławia w niecałe 6 godzin Wykrzyknik Pewnie błąd na stronie był Uśmiech
A pociągów nienawidzę.
taaa, pociągi potrafią dać w kość, ale z drugiej strony są i tak lepsze niż PKSy. przynajmniej w ciągu 12godzinnej podróży z Poznania do Zakopanego można wyjść na korytarz i rozprostować nogi. o ile ma się szczęście i miejsce siedzące w przedziale, to da się żyć. gorzej jeśli spędza się całą 6, 8 czy 12godzinną podróż na korytarzu...
Spędziłem kiedyś w pociągu 24h.
Nigdy nie wiem, kiedy mam wysiąść, tłucze się to to, gwiżdże, świszczy. Autobusy wolę 10000000 razy bardziej.

A w ogóle to ja na dalsze i bliższe dystanse podróżuję autostopem. Inne środki lokomocji w ostateczności.
autostopem to ja lubiłam, jak miałam czas nieograniczony. teraz jak muszę się zmieścić w iluś dniach dokładnie tam i z powrotem, bo ogranicza mnie praca, to niestety. ale pociąg zawsze > autobus, wybranie autobusu z Zakopanego do Poznania było koszmarnym błędem, mimo że jechał o 3 godziny krócej niż pociąg, zmęczył mnie dużo bardziej. ani wstać, przejść się, ani okna otworzyć... tragedia.
Oj tam, oj tam. My jechaliśmy pociągiem z Krymu duuuuużo dłużej. Choć musze przyznać, że tamte pociągi sa lepsze w porównaniu z naszymi. Tak, tak. Dobrze czytacie.
U nas od dłuższego czasu ramontują tory na trasie Jasło Rzeszów, więc nie ma jak i gdzie tym pociągiem pojechać.

A ten pociąg Przemyśl Wrocław bardzo ciekawie brzmi... Gdzie to znaleźliście?
O tu: http://stalowemiasto.pl/artykuly/artykul...z&id=30907

Ale jak ta "redakcja" bywa mało rzetelna, nawet kopiowanego tekstu nie czytają albo nie chce się im poprawiać Duży uśmiech
Przeczytałam. Przez Rzeszów nie jedzieSmutny Nic mi z niego.
A tak w ogóle to przez te remonty na torach, to latem moja koleżanka wyjechała znad morza (chyba z Gdańska czy Gdyni) ok.22-ej a w Krakowie była o 14.30. Trochę się w tym pociągu nasiedzieli.
Ja jak już muszę to jeżdżę Lublin - Stalowa, w połowie drogi jest Kraśnik, a tory remontują na całej trasie. Od Lublina do Kraśnika są już chyba skończone, czas przejazdu się skrócił, PKP dumnie to zaznaczyło w rozkładzie jazdy. Ucieszyłem się, że katorga w pociągu skróciła się o 20 min. Niestety za Kraśnikiem pociąg przez dłuuuugi czas jedzie 20km/h, a całkowity czas przejazdu jest chyba nawet dłuższy niż te 2h przed remontem.
Odkąd istnieją autobusy Kraków-Wrocław, które jeżdżą po autostradzie i nigdzie się nie zatrzymują, moja noga w pociągu nie postała. Przykro mi, pociąg potrzebuje w porywach do 6 godzin na tą trasę, autobus połowę. I jeszcze sporo mniej kosztuje...
Zbiera ktoś z Was "trzymadełka" z herbaty Lipton? Kiedyś moja chrześnica zbierała do szkoły na jakieś dziecko, to jej odkładałam. A teraz już nie zbiera, ale zostało mi trochę, więc chętnie oddam.
Przekierowanie