Ja też nie, a wszystkie (oprócz Petitka, który później podał adres) zostały wysłane z jednego miejsca. Na razie wiem, że doszły trzy - do heksity, werciary i mojego znajomego.
Dziś w skrytce znalazłam kartkę od rodziców - ze stemplem z 29 maja
A wrócili do Polski 13-go...
Także wedmoczko, może do Ciebie też dojdzie
no staram się nie tracić nadziei