Postcrossing Forum

Pełna wersja: Geocaching
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
no i na 4 szukane znalazłam tylko jedną :/ nie wiem, czy źle szukam, czy o co chodzi...
A moją ktoś ukradł. O matko A w ogóle dzisiaj taki dziki dzień. Głupio go zorganizowałem. No bo jak już wcześniej wspomniałem, byłem po skrzynkę, gdzie po drodze znalazłem jeszcze TAKĄ. Łącznie z dojazdem i powrotem na rowerze 30 km. Było świetnie! Męczące była ta ciągła jazda pod górkę i z górki, jakby prosto być nie mogło (ehh, uroki górzystych terenów), no ale dałem radę. Zadowolony wróciłem do domu, sprawdzam skrzynkę e-mail i okazuje się, ze dostałem powiadomienie o nowym keszu, zgadnijcie gdzie? Między tymi, po które dzisiaj jechałem. O matko Aczkolwiek pełen chęci i zapału wskoczyłem jeszcze raz na rower i pojechałem szukać TEJ skrzynki. Nie dość, że zgubiłem się gdzieś na jakimś szczerym polu, straciłem chyba z 5 godzin to jeszcze wróciłem z poobdzieranymi nogami i nic nie znalazłem. A w sumie to znalazłbym, tylko ok. 500 m przed celem GPS mi się wyładował.

Coś czuję, ze nie prędko wrócę do keszowania. A mogłem sobie odpuścić. Ale nie, sam fakt, ze nikt tego jeszcze nie odkrył i w środku jest certyfikat pierwszego znalazcy musiał mnie zmusić do jazdy.
pochwalę się, założyłam swoją pierwszą skrzynkę, ale za to jaką! Szczęśliwy

http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=22158
No to moja w górach się chowa. Cyklop A w ogóle to jestem wkurzony, bo pokrywają mi się pewne wydarzenia. Smutny W ten weekend miałem jechać na jeleniogórskie spotkanie keszerów. Zaplanowane już dwa tygodnie temu. W poniedziałek zadzwonił kuzyn, ze przyjedzie na weekend. O matko Co oznacza, ze ze spotkania klapa. Jest szansa, że uda mi się go w to wciągnąć, ale, bardzo nikła. Niezdecydowany
siedziałam nad nią w sumie od samego początku jak się wkręciłam w GC, więc przez ten czas zdążyłam ją porządnie dopracować, poprzerabiać milion razy i zmienić opis ze zwykłego na obecny Szczęśliwy

a kuzyna zabierz ze sobą, może jak zobaczy tylu ludzi szukających różnych dziwnych skrzynek i skrzyneczek to się w kręci. tłum ma siłę Duży uśmiech
Kusicie, kusicie Duży uśmiech
Obok mnie pojawiła się nowa, niebezpieczna skrzynka - ale nie mam odwagi wchodzić do tego budynku, w dodatku na czworaka Niezdecydowany
(08-29-2012 02:13 PM)Pasażerka napisał(a): [ -> ]pochwalę się, założyłam swoją pierwszą skrzynkę, ale za to jaką! Szczęśliwy

http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=22158
Świetny opis Uśmiech. Jak go przeczytałem, to od razu chciałbym polecieć i odszukać. Szkoda, że tak daleko Uśmiech.
dziękuję Zawstydzony przyznam się, że strasznie tu improwizowałam, bo kompletnie nie znam slangu marynarzy, tyle co parę określeń znam z popkultury i parę znalazłam w jednym artykule naukowym Szczęśliwy ale skoro się podoba to znaczy, że nie jest tak źle, co mnie niesamowicie cieszy Anioł
Odgrzebię temat Oczko. Dzisiaj w końcu razem z dziewczyną w ramach niedzielnego spaceru ruszyłem na poszukiwanie swojego pierwszego cache'a. 3-kilometrowy spacer, grzebanie w śniegu i niestety, mikrocache'a nie udało się znaleźć. Trza będzie ponownie spróbować go zdobyć gdzieś wiosną Oczko.

BTW. Pasażerka, jak przeglądałem sobie gdańskie skrytki, to widzę, że dużo Ciebie w nich w styczniu było ;P.
taaaak, keszuję w wolnych chwilach i przy okazji, a że Gdańsk miałam do tej pory prawie nietknięty to niemal zawsze wyjście gdzieś wiąże się ze zdobyciem kesza w pobliżu Uśmiech ale i tak nie jest ich tyle ile chciałabym, żeby było Duży uśmiech

ostatnio byłam na Helu spróbować dokończyć zaczętą w wakacje serię Szeregowego Spojlera, ale raz że finał był tymczasowo niedostępny a dwa dwa kesze się jeszcze nie poddały więc znowu muszę czekać do kolejnego wyjazdu. szkoda, że w Gdańsku nie ma takich fajnych keszy przy wszelkiej maści fortyfikacjach i umocnieniach.
Jak się wciągnę w temat i poznajduję trochę keszy, to pewnie kiedyś zacznę zakładać swoje własne. A że wszelkiego rodzaju obiekty militarne to mój temat, to kto wie, kto wie Duży uśmiech. Ale najpierw pewnie pozapełniam trochę, jak to ktoś wczoraj określił w logu innej skrytki, pruszczańską pustynię geocachingową Oczko.
ponoć w Gdyni na umocnieniach jest sporo keszy, ale nie wiem, bo Gdynia mi jakoś zawsze nie po drodze i za daleko Oczko

a co do geopustyni to coś wiem na ten temat, bo w mojej rodzinnej miejscowości też bida z nędzą, 10 keszy na krzyż. a szkoda, bo w sumie parę ciekawych miejsca tam jest. no i lasów dokoła mnóstwo więc takich typowo leśnych też można byłoby porobić. ale że mnie tam nie ma na miejscu to się za to nie zabieram, bo nie miałabym możliwości robić częstych serwisów. zrobiłam jeden w grudniu i już trzeba go serwisować, bo jak zawsze ktoś źle domknął, zalało go i efekt był wiadomy Zdezorientowany
powiedzcie mi proszę jak usunąć tam konto ? założyłam je kiedyś z osobą, z którą nie mam już kontaktu, a wzystkie powiadomienia spamują mi na maila Smutny
Odkopuję, bo chyba się wkręciłam Duży uśmiech
Temat widziałam już kiedyś na forum. Zerknęłam na stronę i na tym się skończyło Język
Teraz jednak okazało się, że moja koleżanka od jakiegoś czasu keszuje Duży uśmiech Zatem gdy przyjechała do mnie w odwiedziny podbiłyśmy kilka olsztyńskich keszy Ninja Koleżanka jutro wyjeżdza, a ja dalej mam zamiar z chłopakiem bawić się w geocaching Uśmiech Tylko gps-a nam brak Smutny
Halina, a w telefonie, w mapach wam nie wystarczy, przynajmniej na początek? ja się w geocaching (czy bardziej opencaching) bawię już od kilku lat i cały czas tylko na telefonie. poza tym sporo keszy jest tak opisanych, że wystarczy w domu na google mapach sprawdzić gdzie to jest mniej więcej a potem znajdować przy pomocy wskazówek a z czasem i po prostu intuicji Ninja
Zainstalowałam c:geo na telefonie i poza tym, że mnie nie nawiguje, to kesze znajduje i pokazuje na mapie, więc też uważam, że jak narazie jest ok Uśmiech
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie