...ogólnie (jeśli ktoś pamięta), typowo z postcrossingu. mile widziane skany oraz opowieści, jak bardzo entuzjastycznie przyjęliście pierwszą zdobycz ; )
Moja pierwsza była z Japonii od mitsuyo. Potem z nią jeszcze swapowałam. Jako, że w tamtym okresie Japonia to był mój numer jeden na liście chcących kartek to tak się ucieszyłam, że nawet nie zauważyłam drugiej kartki, która była z USA.
I jakoś sentyment pozostał do kartki, która w sumie jak się przyjrzeć jest średnia. Mam o wiele lepsze w kolekcji, ciekawsze... ale cóż, to pierwsza kartka
Cudo:
http://www.postcrossing.com/postcards/JP-147595
Moja pierwsza kartka to taki koszmarek z
Tajwanu... okropieństwo pierwsza klasa...
ja swoją pierwszą kartkę dostałam z Estonii -
http://www.postcrossing.com/postcards/EE-60944
jest śliczna, cudowna, piękna, sympatycznie wypisana, słowem idealna do zachęcenia świezynki do dalszej zabawy
jarałam się nią jak dziecko <3
Moja pierwsza pocztówka była z Holandii. Najgorsza jaką do tej pory dostałem :/ Nie dość, że brzydka, z mikołajami (wysłana w lutym) to gościu wysyła cały rok tylko tą kartkę :/ A z tyłu ani jednego słowa, wszystko wydrukowane łącznie z adresem i ID. Nawet nie podpisał się długopisem...
http://www.postcrossing.com/postcards/NL-555777 (ale ID ładne
)
to wrzucę tu swój koszmarek, który nie zarejestruje
Dlaczego nie?
Moja pierwsza była cudowna! Z Finlandii, z ilustracją Martty Wendelin, która rysowała obrazki do książek dla dzieci. Ale jak ją wyciągnęłam ze skrzynki to myślałam, że zacznę tam skakać ze szczęścia!
Wedmoczka, ale to naprawdę sympatyczna pocztówka, niejeden by się o nią zabijał!
(02-05-2012 12:12 PM)Dziabka napisał(a): [ -> ]Wedmoczka, ale to naprawdę sympatyczna pocztówka, niejeden by się o nią zabijał!
tylko że z tego co wedmoczka pisała, to w ogóle nie jest pocztówka, tylko jakiś wycinek naklejony na białą kartkę, czy coś w tym stylu
więc co z tego, że ładny...
(02-05-2012 12:18 PM)Martina napisał(a): [ -> ] (02-05-2012 12:12 PM)Dziabka napisał(a): [ -> ]Wedmoczka, ale to naprawdę sympatyczna pocztówka, niejeden by się o nią zabijał!
tylko że z tego co wedmoczka pisała, to w ogóle nie jest pocztówka, tylko jakiś wycinek naklejony na białą kartkę, czy coś w tym stylu więc co z tego, że ładny...
właśnie to chyba było wydane za czasów ZSRR z tylu jest przepis na to cos częściowo zamazany korektorem,potem jak się znudziło,to dziewczyna nakleiła na to biała kartkę ;-(
Ja pamiętam, jaka byłam szczęśliwa gdy odkryłam postcrossing, pomyślałam sobie Wow dostanę pocztówki z całego świata
Szybko wylosowałam pięć pierwszych pocztówek i wysłałam na drugi dzień
Zaraz doszły pierwsze 2 i wyczekiwałam jakie cudo przyjdzie do mnie z tego wielkiego świata i z jakiego kraju
A tu przychodzi pocztówka z Polski
hehehe uśmiałam się
Czyli to moja pierwsza pocztówka w ramach postcrossingu:
http://pocztowki-podrozdookolaswiata.blo...zecin.html
A pierwszą pocztówką jaką dostałam w życiu, była pocztówkę z Włoch od Taty
Historia tej pocztówki jest na moim blogu:
http://pocztowki-podrozdookolaswiata.blo...ddddd.html
Moja pierwsza to Szwajcaria -
http://www.postcrossing.com/postcards/CH-55050
Od baaaardzo sympatycznej Pani, która wymienia mi w wiadomości zalety postcrossingu, pisze o dużych wrażeniach z tym hobby związanych i życzy mi długiego stażu na PC. Miłe wspomnienia
No i oczywiście śliczna pocztówka jak na początek
a moja pierwsza była oczywiście
Finlandią. teraz myślę, że jest taka sobie i nie w moim typie, ale jak ją dostałam to się nią niemożliwie jarałam
Ja też dostałam pierwszą z Czech!
http://www.postcrossing.com/postcards/CZ-89776
Czekała na mnie w skrzynce po powrocie z ferii noworocznych. Ach, co to była za radość, bo kartka jest naprawdę fantastyczna i w 100% spełniła moje oczekiwania.