Postcrossing Forum
To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku

+- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl)
+-- Dział: Off topic (/forum-21.html)
+--- Dział: Off topic (/forum-25.html)
+--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html)



RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wariaty - 12-01-2013 02:22 PM

Ja wypisałam dziś pierwszą oficjalną kartkę z UK i zaczęłam ID od PL-... Oczko

PS. Jeśli ktoś jeszcze na coś ode mnie czeka, proszę dać mi znać. Nie mam jeszcze stałego internetu, ale od czasu do czasu uda mi się coś znaleźć, także postaram się odczytać wiadomość i chętnie powysyłam resendy.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 12-02-2013 12:37 AM

Qidass, na 13tym i 14tym zdjęciu jesteś między dziewczyną z serduszkiem a tą w spodniach w kwiatki? Cyklop


padam na ryj po maratonie 41h w pracy w 4 dni. chociaż to i tak jest nic w porównaniu z 60godzinami w 5 dni xD


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Qidass - 12-02-2013 07:12 AM

Martina brawo ^_^ Wiem, że po make up'ie wyglądam jak transwestyta O matko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 12-02-2013 10:17 AM

bardziej ten uśmiech rodem z horroru mnie już na kilku pierwszych zdjęciach zainteresował Cyklop


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - machia - 12-02-2013 08:04 PM

Chciałam kupić w Biedronce przepiśniki, o takie: http://marcelka-fashion.blogspot.com/2013/11/przepisnik-prezent-dla-pani-domu.html

Niestety u mnie już nie było (po objechaniu 6 sklepów w Jaworznie i 2 poza miastem), więc jeśli jakaś dobra dusza widziała je u siebie i zechce mi pomóc, proszę o kontakt Anioł


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Agnieszka - 12-02-2013 08:55 PM

(12-02-2013 08:04 PM)machia napisał(a):  Chciałam kupić w Biedronce przepiśniki, o takie: http://marcelka-fashion.blogspot.com/2013/11/przepisnik-prezent-dla-pani-domu.html

Niestety u mnie już nie było (po objechaniu 6 sklepów w Jaworznie i 2 poza miastem), więc jeśli jakaś dobra dusza widziała je u siebie i zechce mi pomóc, proszę o kontakt Anioł

Na pewno koło jednej Biedronki w Cieszynie będę jutro przechodziła, bo mieszkam niedaleko, więc mogę tam zajrzeć. Ninja


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 12-02-2013 09:05 PM

Wow, świetne! Jak coś, to dam znać.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - machia - 12-02-2013 09:14 PM

Są prześwietne i do tego niedrogie. Żałuję strasznie że nie wzięłam ich od razu w czwartek. Potrzebuję dwie sztuki, dla mnie i przyjaciółki, miały być takie piękne prezenty na mikołaja Smutny

Będę wdzięczna za każdy odzew Serce Mogę podać na pw numer telefonu do ewentualnego kontaktu.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 12-02-2013 09:26 PM

mam koło siebie dwie więc po pracy mogę zajrzeć i sprawdzić. choć prawdę powiedziawszy, ponieważ to Biedronki na Starym Mieście i mam problem często z kupieniem tam głupich ziemniaków czy mleka to obawiam się, że i u mnie wszystkie się już rozejdą.

ale sprawdzę, co mi szkodzi. podrzuć na pw numer telefonu.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - stalowamagnolia - 12-02-2013 09:39 PM

Jutro sprawdzę czy w "mojej" są, ale nie wiem czy będą, bo sporo ludzi robi tam zakupy. Jak podrzucisz nr tel. na pw to od razu dam znać co i jak.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nybatteri - 12-03-2013 12:10 AM

ja też jutro wybieram się do 'swojej' biedronki, jak coś to mogę spojrzeć. Uśmiech
podrzuć nr na pw, to od razu dam Ci znać.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 12-03-2013 11:56 AM

ale fajne te przepiśniki! szkoda, że nie mam absolutnie żadnej potrzeby do pisania ręcznego przepisów, które można znaleźć bez większych problemów w internecie lub na dysku komputera Cyklop


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - machia - 12-03-2013 01:00 PM

Udało się kupić, od dziś zakupy tylko w Chrzanowie Szczerbol
Martina owszem, ale jak mi odetną internet a najdzie mnie ochota na mamine ciasteczka to będzie jak znalazł Szczęśliwy

Oczywiście dziękuję wszystkim za szczere chęci pomocy, mimo że nie udzielam się już tak często Anioł Jesteście wspaniali Serce


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 12-03-2013 01:46 PM

no dlatego część przepisów mam ściągniętych na dysk i są sobie gdzieś tam w czeluściach Szczęśliwy a rzeczy które robię jakoś w miarę często to zwykle po prostu pamiętam.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nybatteri - 12-03-2013 02:18 PM

a właśnie miałam pisać, że u mnie niestety ani jeden przepiśnik się nie uchował Zdezorientowany
dobrze, że jednak udało Ci się je dorwać. Uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 12-04-2013 07:18 PM

wkurza mnie, że tak ciężko jest się przestawić na inne godziny pracy. pracuje człowiek przez rok bez przerwy na zmiany od 13, 14, 15 lub 16 zawsze do 23 lub do północy, a tu nagle idź na 23 i skończ o 8 rano... pięć dni z rzędu... aaaaaaargh Niezdecydowany


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - dimashq - 12-05-2013 10:34 AM

Jakąś godzinę temu wróciłem z tej mojej nocnej, 12godzinnej zmiany. I od godziny centralnie nad naszym mieszkaniem (na ostatnim piętrze) panowie robotnicy WIERCĄ i WALĄ MŁOTAMI. CENTRALNIE NAD MIESZKANIEM. Obmyśliłem już 126 sposobów morderstwa i ukrycia zwłok.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 12-05-2013 12:42 PM

dziś znowu, mimo że miałam być w pracy "tylko" do 8 rano, zostałam do 9:00... oni nawet rano nie potrafią sobie poradzić z tym, że idę do domu O matko Cyklop


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - aberek25 - 12-05-2013 02:31 PM

(12-05-2013 10:34 AM)dimashq napisał(a):  Obmyśliłem już 126 sposobów morderstwa i ukrycia zwłok.

Ja też tak czasami mam, że człowiek chce sobie odpocząć, a tu się nie da. Choć ja z natury ciszy się boję i zwykle wiertarka czy coś mi nie przeszkadza, to jak jestem bardzo zmęczona, tylko radio gra cichutko. I wtedy wiertarka to za dużo. A co do "sposobów", nie daj się złapać Język


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Draakhan - 12-08-2013 08:26 AM

(12-01-2013 10:22 AM)Pasażerka napisał(a):  taaaak, mój kumpel z pracy wytłumaczył mi, że to dlatego, że faceci są od kreatywnego myślenia, całego tego twórczego chaosu a kompletnie nie ogarniają jakiejś systematycznej pracy, uporządkowywania informacji i przekazywania ich w czytelnej formie

Cholera, całe życie się człowiek uczy. Wychodzi, że nie podpadam pod definicję 'faceta' Twojego kumpla z pracy, a co gorsza, zostałem jakąś chłopobabą Duży uśmiech. Idę się schować Oczko.