Postcrossing Forum
To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku

+- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl)
+-- Dział: Off topic (/forum-21.html)
+--- Dział: Off topic (/forum-25.html)
+--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html)



RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Basia - 09-01-2014 07:34 PM

Uwielbiam zbierać grzyby...


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 09-01-2014 08:09 PM

Ja zbierać też, ale kiedy jakieś 5 razy w tygodniu się je obiera po najmniej 3 godziny dziennie, to już później zastanawiasz się czy zbierać te maślaki czy jednak je ominąć Język


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - martyna99005 - 09-01-2014 08:31 PM

Niby idę już do tego techniku i się malować czy nie malować do tej szkoły ;/
Oto jest pytanie Cyklop


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 09-02-2014 07:51 AM

haha Martyna, zależy jaka szkoła. W mojej było dużo luzu w tej kwestii Duży uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - dimashq - 09-02-2014 12:18 PM

Pojechalem do pracy na 12, mam na 16...


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 09-02-2014 12:49 PM

o nie, nie zazdroszczeNinja nie mozesz zacząć wcześniej i wcześniej skończyć, czy to typowa zmianowa praca?


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - dimashq - 09-02-2014 01:21 PM

pewnie bym mogl, ale chyba wiecej osob potrzeba na koniec dnia (duzy sklep) niz na popoludnie. wiec sie wrocilem, polazilem po galerii zobaczyc gdzie szukaja kogos do pracy, odwiedzilem znajoma w jej pracy, teraz koncze kawe w mieszkaniu i zaraz jade jeszcze raz Uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 09-02-2014 04:27 PM

ja zawsze chciałam rekrutować do pracy Cyklop


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Basia - 09-02-2014 06:50 PM

To dobrze, że miałeś przynajmniej co robić a także wrócić do domu. Bo jakbyś np. dojeżdzał z 30 km to ani wracać się, ani co robić...


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 09-03-2014 10:13 AM

ja kiedyś pojechałam do pracy na 6 rano i okazało się, że mam wolne O matko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Basia - 09-03-2014 10:26 AM

Mogłaś sobie spać jeszcze...
Dobija mnie pogoda. Jest tak sennie...


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - martyna99005 - 09-03-2014 06:45 PM

Ledwo poszłam do nowej szkoły i już pierwsze problemy O matko
Miałam mieć rozszerzony angielski i podstawowy niemiecki.
Ale kurde zachciało im się robić test tylko dlatego,ze 25 osób na roz. angielski -,-
I wpakowali mnie do roz. niemieckiego -,-
Tym bardziej,że ktoś musiałby za mnie tedy przejść.
Jutro idę się "kłócić" do wychowawczyni,że zależy mi na rozszerzonym angielskim bo sobie nie poradzę na rozszerzonym niemieckim,tym bardziej,że ledwo podstawy ogarniam.
Jak to nie pomoże to pójdę do dyrektora.
Mam to gdzieś.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Mizushi - 09-03-2014 09:29 PM

Myśmy mieli jeszcze bardziej wymyślnie w liceum - 3 poziomy zaawansowania Cyklop I na zajęciach z języków byli ludzie z różnych klas. I weź tu ułóż sensowny plan lekcji...
Tylko nasz rocznik tak miał, stwierdzili, że to niewykonalne dla wszystkich.
I rok po mnie wprowadzili francuski, a ja się kurczę musiałam z niemieckim użerać Smutny


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 09-04-2014 12:02 AM

niemiecki to największy koszmar moich dwóch lat technikum Niezdecydowany ledwo się ślizgałąm z semestru na semestr na dwójkach...


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - martyna99005 - 09-04-2014 06:18 AM

(09-04-2014 12:02 AM)Martina napisał(a):  niemiecki to największy koszmar moich dwóch lat technikum Niezdecydowany ledwo się ślizgałąm z semestru na semestr na dwójkach...

Właśnie o to mi chodzi.
Na rozszerzonym na pewno sobie nie poradzę,mimo "zapewnień" nauczycielki niemieckiego,która ma mnie uczyć.
I tylko Kamila mogła przejść do mojej grupy gdzie jest jej siostra z "pewnych przyczyn" jak one to określiły O matko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 09-04-2014 10:05 AM

ja miałam rosyjski jako 2 język, nie było tak źle, ale nauczycielka strasznaNiezdecydowany
Martyna - nie ma co tracic czasu na rzeczy ktore Cie nie inteteresuja, lepiej to załatw, a jak nie pomoże to przyjdź z rodzicami, bo szkoda, żebyś się męczyła 4 lata na takim czymś :x


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 09-04-2014 01:06 PM

Cytat:ja miałam rosyjski jako 2 język, nie było tak źle, ale nauczycielka strasznaNiezdecydowany
Martyna - nie ma co tracic czasu na rzeczy ktore Cie nie inteteresuja, lepiej to załatw, a jak nie pomoże to przyjdź z rodzicami, bo szkoda, żebyś się męczyła 4 lata na takim czymś :x

Ja dokładnie tak samo Oczko Sam rosyjski mi się podobał, ale moja wychowawczyni nie lubiła chyba nikogo z naszej klasy ze wzajemnością i była kiepską nauczycielką ;/


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - martyna99005 - 09-04-2014 01:15 PM

Już wszystko załatwione i mam zaawansowany angielski Uśmiech
Wystarczyło pójść zgłosić do wychowawczyni i zgłosić,że chce się przejść i powiedziała,ze jak się uda to mam jej zgłosić bo musi wpisać w dziennik Uśmiech
Poszłam do pani z anglika (traf chciał,że to ciotka mojej przyjaciółki Uśmiech ) i powiedziałam,że chciałabym się przenieś do zaawansowanej z takiej i takiej przyczyny Oczko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 09-04-2014 07:06 PM

Jej, dostałam od mojego Gada Dzielnicę Obiecaną i jeszcze inną książkę tego samego autora a od przyjaciółki Wichrowe Wzgórza w ramach nieco spóźnionego prezentu urodzinowego Serce

A na dodatek bardzo miło spędziłam popołudnie przy grach ze znajomymi :]


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - dimashq - 09-04-2014 09:10 PM

Ja tam zawsze lubilem niemiecki a angielskiego nie, do 3 klasy technikum po angielsku potrafilem sie tylko przedstawic i to z tego przedmiotu sie slizgalem Uśmiech 2 miesiace za granica nauczyly mnie wiecej niz 10 lat w szkole, az na studiach wyladowalem w grupie B2/C1. Po niemiecku ladnie mowilem, niestety po skonczeniu szkoly nie mialem jak go cwiczyc i teraz rozumiem tylko pojedyncze slowa Smutny