To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku +- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl) +-- Dział: Off topic (/forum-21.html) +--- Dział: Off topic (/forum-25.html) +--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 |
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Draakhan - 08-01-2012 05:06 PM (08-01-2012 12:44 PM)Pasażerka napisał(a): zamiast stresować się składankami, które u mnie zawsze wyglądały tragicznie - 2 + 1 + 2x0,20 + 0,10Hmm, ciekawe, sam z własnej woli, z kupionych w sklepie online Poczty Polskiej, robię często takie składanki i jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, że są one tragiczne . Szczerze mówiąc, to jest mi nawet trochę dziwnie, jak mam na kartce do przyklejenia np. tylko jeden znaczek . RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Agnieszka - 08-01-2012 05:23 PM Ja już kiedyś pisałam, chyba w SB, jak mnie jedna pani pouczała, że Portugalia to kraj w... Ameryce Południowej (!) Można by wymieniać i wymieniać... Ze znaczkami też niejednokrotnie cyrki były... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 08-01-2012 06:02 PM Draakhan, ja po prostu zazwyczaj nie przewiduję tyle miejsca na znaczki na wysyłanej przez siebie kartce. adresy mam zwykle piętrowe, poza tym oczywiście zapisuję kartkę, do tego nalepka z adresem, do tego nalepka priorytetu i zostaje miejsce tylko na dwa znaczki, czyli albo 3+0,50, albo preferowane ostatnio przeze mnie 1,55+1,95. stąd tragiczne jest to dla mnie osobiście, nie ogólnie, żeby nie było RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Ayuto - 08-01-2012 06:17 PM Znalazłam sobie gościnę u jednej dziewczyny z couchsurfingu! A już się bałam, że ma pierwsza próba się nie powiedzie ufff RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Draakhan - 08-01-2012 08:17 PM (08-01-2012 06:02 PM)Pasażerka napisał(a): Draakhan, ja po prostu zazwyczaj nie przewiduję tyle miejsca na znaczki na wysyłanej przez siebie kartce. adresy mam zwykle piętrowe, poza tym oczywiście zapisuję kartkę, do tego nalepka z adresem, do tego nalepka priorytetu i zostaje miejsce tylko na dwa znaczki, czyli albo 3+0,50, albo preferowane ostatnio przeze mnie 1,55+1,95. stąd tragiczne jest to dla mnie osobiście, nie ogólnie, żeby nie byłoA tak z ciekawości, najpierw naklejasz znaczki, czy najpierw wypisujesz? Ja najpierw patrze ile miejsca na adres zostawić (ręcznie wypisuję), naklejam znaczki w ilości i rodzaju jaki mi akurat zagra dla danego adresata i dopiero potem biorę się za wypisywanie treści i adresu uzależniając ilość tej pierwszej od ilości miejsca, które mi zostało. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 08-01-2012 08:49 PM (08-01-2012 02:47 PM)kolekcja napisał(a): ja nie rozumiem po prostu, jak można pracować na poczcie i nie wiedzieć takich podstawowych rzeczy...albo jak można nie wiedzieć czym jest PC. Pracownicy poczty powinni moim skromnym zdaniem mieć choć ogólne pojęcie. jak ja pracowalam na poczcie również nie mialam pojęcia o PC,a od listonoszki wiem,że nikt inny z mojej dzielnicy się w to nie bawi a kraje można na kompie sprawdzić,tyle że musi się komuś chcieć RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 08-01-2012 08:49 PM Aneta, gratulacje! dokąd się wybierasz? (08-01-2012 08:17 PM)Draakhan napisał(a): A tak z ciekawości, najpierw naklejasz znaczki, czy najpierw wypisujesz?odwrotnie niż Ty - najpierw wypisuję, naklejam adres, a dopiero na sam koniec zostawiam sobie przyklejanie znaczków, których teraz nie kupuję na zapas, tylko na bieżąco na poczcie. i stąd potem moje problemy przy drobnych nominałach RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 08-01-2012 09:44 PM Ja tak jak Pasażerka, znaczki ostatnie, dlatego rzadko sklejane z więcej niż dwóch. Z ciekawych przypadków zdarzyło się mojej Babci pytanie, w której Ameryce jest Kanada, a mnie czy Finlandia jest w Europie... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - olik79 - 08-02-2012 10:42 AM Drodzy Miłośnicy Postcrossingu! Pracuję w jednym z warszawskich dzienników i chciałabym napisać artykuł dotyczący Postcrossingu. Poszukuję osób z Warszawy, które zechciałyby opisać swoje wrażenia z nim związane. Chętnych proszę o maile na adres: olik79@interia.pl - imię, nazwisko, jeśli nie chcecie ich podawać, może być pseudonim - wiek, zawód (również wedle uznania) - ile pocztówek wysłaliście, ile otrzymaliście, do/z jakich państw - czy wysyłacie jedną pocztówkę, czy kontynuujecie korespondencję - czy Postcrossing pomógł Wam rozwinąć umiejętności językowe - czy spotkaliście się z osobami, z którymi korespondujecie - wszelkie wrażenia dotyczące Postcrossingu, jakie ma dla Was znaczenie, jakie pocztówki zwykle wysyłacie itp. Będę wdzięczna, jeśli zechcecie mi pomóc i to jak najszybciej. Serdecznie pozdrawiam Ola RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 08-02-2012 10:56 AM dlaczego tylko z Warszawy? wkurza mnie, że krzywo mi się goi moje oparzenie i już widać, jaką paskudną będę mieć bliznę.. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - olik79 - 08-02-2012 11:45 AM Bo to Gazeta Stołeczna i musi być coś o warszawiakach RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Maxus - 08-02-2012 12:17 PM Jestem wkurzony, bo nie mogę się opanować z wysyłaniem kartek, a kasa leci. Już dzisiaj wysłałem olbrzymi plik pocztówek, a trochę jeszcze zostało. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Lia - 08-02-2012 01:13 PM Maxus... Ja też zauważyłam drastyczny spadek oszczędności odkąd przyłączyłam się do społeczności PC w czerwcu. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 08-02-2012 06:41 PM do szału doprowadza mnie mój sąsiad, który właściwie odkąd się wprowadziliśmy (czyli 10 miesięcy jak nic) non stop coś w swoim domu wierci. ja nie wiem, czy on robi sobie ze ścian ser szwajcarski czy co, ale to nie jest normalne co drugi dzień od października włącza tą cholerną wiertarkę i ryje. przy czym teraz przechodzi już samego siebie, bo od przedwczoraj ryje niemal non stop (z przerwą na obiad) w ścianie bezpośrednio z nami graniczącej jestem wyrozumiałam, ale BEZ PRZESADY. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Agnieszka - 08-02-2012 07:03 PM dziś wychodziłam do pracy z przeświadczeniem,że to środa... dopiero, koleżanka uświadomiła mi,że mamy czwartek... A tu tyle spraw, łącznie z tłumaczeniami i przeszkoleniem osoby, która od poniedziałku, przez 2 tyg., będzie mnie zastępować... Jakoś niespecjalnie najbliższy piątek mnie cieszy... Dam jednak radę... chyba... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - zielonakredka - 08-03-2012 09:57 AM dostałam się na drugi kierunek studiów - tym razem filologia angielska. także, jeśli zaliczę egzaminy na UMCS'ie, które przekładałam to będę studiować dwa kierunki, które zawsze chciałam studiować RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Anusiak85 - 08-03-2012 12:41 PM a ja się cieszę, bo doganiamy dziś pielgrzymkę na noclegu i jutro będę sobie dreptać ze wszystkimi już szkoda że tylko 15km do celu, ale zawsze coś RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Maxus - 08-03-2012 04:59 PM W końcu udało mi się dostać słynną zieloną naklejkę celną, dziękuję Olu za info w tej sprawie. Co prawda pani miała tylko jedną, ale jak na razie mi starzy, już szykuję paczuszkę dla swojej chińskiej penpalki. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 08-03-2012 06:50 PM Czyżby na poczcie w Sobieszowie? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Maxus - 08-03-2012 06:51 PM Nie inaczej. |