Postcrossing Forum
To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku

+- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl)
+-- Dział: Off topic (/forum-21.html)
+--- Dział: Off topic (/forum-25.html)
+--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html)



RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Dziabka - 02-25-2012 05:36 PM

Eeee... Pochwalę się, a co! Duży uśmiech Od wczoraj jestem wolnym człowiekiem - obroniłam pracę magisterską! Duży uśmiech Wreszcie nie wisi nade mną miecz Damoklesa Język A wisiał 5 lat, bo tyle zwlekałam z dokończeniem pracy i obroną... O matko Nikomu nie polecam takiego odkładania...


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Maxus - 02-25-2012 05:51 PM

Dziabka gratulacje! Duży uśmiech A ja się cieszę bo chyba udało mi się na oficjalnym forum wkręcić w "i'm going on vacation RR" w Arubę, ale chyba nie zdążyłem, o jedną osobę za dużo wychodzi na grupę. Niezdecydowany


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 02-25-2012 06:04 PM

gratulacje Madziu!Anioł


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - heksita - 02-25-2012 06:08 PM

Ha, witamy w gronie magazynierów Oczko.

Maxus, ja już sobie dałam spokój z tym wątkiem. Za dużo nerwów, poza tym Andy czasem otwiera nowe grupy, a nie pisze postu o aktualizacji (albo pisze go znacznie później) Podejrzany.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - PaulaZ87 - 02-25-2012 06:11 PM

Dziabka, gratulacje!!! Uśmiech

Nie wątpię, że odkładanie to rzecz strasznaJęzyk Ja żałowałam że się nie sprężyłam i od razu w lipcu jej nie obroniłam, tylko we wrześniu. Całe lato zmarnowane bo prace pisałam Język


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - anusiagd - 02-25-2012 06:13 PM

Co do aparatów- ja tam jadłam i gumy i tofifi /po jednym czasie/ i żaden zamek mi nie odpadł- jak widać można Duży uśmiech

A ja sie ciesze, bo skonczylam sesje Anioł, kupilam sobie trampki i wczoraj spedzilam baaardzo mily wieczor,o!


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Dziabka - 02-25-2012 06:29 PM

Dzięki! Tiaa... Magazynier... Coś w tym jest. Język Paula, to wyobraź sobie, że ja zmarnowałam nie wakacje, tylko 5 lat... O matko Znaczy nie pisałam tyle czasu, ale ciągle gdzieś mi to siedziało w głowie. Język A wszystko przez to, że się zebrać nie mogłam (bo nie o brak czasu chodziło).


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - PaulaZ87 - 02-25-2012 07:16 PM

Właśnie to "siedzenie w głowie" jest zdaje się najbardziej męczące Duży uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Dziabka - 02-25-2012 07:27 PM

O tak! Chyba mam strasznie silną psychikę, skoro to wytrzymałam tak długo... Cyklop Oczko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - uulaa - 02-25-2012 07:32 PM

Wracając do aparatów - mi też odradzali ze względu na słabe i malutkie jak mleczaki u dziecka zęby. (Nawet szczoteczki używam dziecięce, bo te "dorosłe" są za duże dla mnie) No ale założyli mi te lżejsze zamki, co jakiś czas jakiś się odklejał, ale większych problemów nie miałam gdy nosiłam. Zaraz po zdjęciu aparatu, założyli mi retainery na górę i dół, ale ten górny lubił się odklajać czasami. Cały czas od zdjęcia aparatu noszę też aparat ruchomy, a mimo to moje jedynki, mimo że się wyprostowały to niestety rozjechały się, do tego dwójka się cofnęła. Jeżdżą mi te zęby w tę i z powrotem, wystarczy że na godzinę zdejmę aparat Smutny Jestem już 2 lata po zdjęciu aparatu i naprawdę zaczynam żałować że w ogóle go nosiłam.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - hardgirl123 - 02-25-2012 07:40 PM

gratulacje Dziabka Uśmiech ale czemu aż tyle lat to odkładałaś????


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - PharmacySeal - 02-25-2012 07:44 PM

Agato, ja proponuję w tabletki uspokajające się zaopatrzyć bo mnie strasznie drażniło to ciągnięcieJęzyk Aparat założyłam sobie dosyć późno, jakoś 5 lat temu. Wydawało mi się, że moje oporne kły nie da się okiełznać. I dolne i górne strasznie do przodu się pchały. Nie musiałam się za Drakulę przebierać na HalloweenUśmiech Musiałam się pozbyć 4 zdrowych zębów, z początku nie mogłam tego przeżyć ale teraz wiem, że było warto.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 02-25-2012 07:44 PM

cieszy mnie wczorajszy dzień, tak mi się teraz przypomniało. fajny znajomy przyprowadził zupełnie niespodziewanie jeszcze jednego swojego znajomego i spędziliśmy miłe popołudnie we trójkę, a spodziewałam się że będę siedzieć cały dzień i nic-nie-robić, jak co dnia Cyklop


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Bozia - 02-25-2012 07:54 PM

Mnie denerwuje, że mało widze po ciemku jak jade samochodem Zdezorientowany a czasem poprostu jechać musze Smutny

Uprzedam ewentualne pytania Oczko tak mam włączone światłaCyklop


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 02-25-2012 08:12 PM

Mnie się udało chyba załapać na tę Panamę - przez zupełny przypadek, bo miałam co innego zupełnie sprawdzać, a powiadomień o postach w wątku nie dostaję Oczko

Nad aparatem myślę i myślę, nosiłam kiedyś taki ściągany, poprawiło się bardzo, po czym wróciło. Na stały mam również ponoć za słabe zęby, poza tym nie znam dobrego ortodonty w Krakowie i nie chcę wyrywać zdrowych zębów, a ósemki mam wszystkie niewyrośnięte, siedzą głęboko w szczęce (kiedyś robiłam zdjęcie) i pewnie trzeba by je było usunąć... brr! Może kiedyś się przejdę i poproszę o ruchomy. Mogę nosić do końca życia, a co!


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Dziabka - 02-25-2012 09:05 PM

(02-25-2012 07:40 PM)hardgirl123 napisał(a):  gratulacje Dziabka Uśmiech ale czemu aż tyle lat to odkładałaś????

No wiesz... tego najstarsi górale nie wiedzą... O matko Chodzi o to, że po prostu zebrać się nie mogłam. W terminie jakoś tak się wlekło (nawet mężatką jeszcze nie byłam), a potem chyba mi się po prostu nie chciało. Nieśmiały Podejrzany Bo nawet jak byłam w ciąży, albo jak synek był malutki, to bym ogarnęła bez problemu. No nie mam usprawiedliwienia. Smutny :wali młotkiem w głowę: Dlatego wszystkich przestrzegam przed takim odwlekaniem. Ale cieszę się, że się zebrałam w końcu. Anioł


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 02-25-2012 09:08 PM

Gratulacje Dziabko! ja za to odwlekam z odebraniem obu dyplomów Duży uśmiech O matko bo ze 40 zł długu w bibliotece akademickiej i ileś tam w śląskiej i mi się nie chce tego opłacać Duży uśmiech Z drugiej strony wiem, że jak odblokuję, to pewnie coś wypożyczę i znowu przetrzymam, więc odbiorę hurtem, wszystkie trzy dyplomy Szczęśliwy ECch.... jestem okropna z tym przetrzymywaniem. Od dłuższego czasu nie korzystam w ogole z bibliotek... o zgrozo, kształcę się na bibliotekarza! (to nie znaczy jednak, że nie czytam książek)


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - margaretka02 - 02-25-2012 09:42 PM

Dziabka gratuluję! Uśmiech

Mam koleżankę, która jest w takiej samej sytuacji: nie może się zebrać na napisanie pracy magisterskiej. Jest - jeszcze się nie zebrała, a myślę, że niedługo będzie to 5 lat, od czasu, kiedy skończyła studia.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 02-25-2012 09:52 PM

(02-25-2012 07:44 PM)PharmacySeal napisał(a):  Agato, ja proponuję w tabletki uspokajające się zaopatrzyć bo mnie strasznie drażniło to ciągnięcieJęzyk
tabletki uspokajające to się bardziej - mimo wszystko - przydadzą moim przyszłym teściom, bo to oni mi tę przyjemność fundują i pewnie pożałują, gdy okaże się, że w moim przypadku to nie będzie takie hop siup Język no ale cóż, zachciało im się inwestować w przyszłą synową to teraz nie ma że boli Anioł


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Maxus - 02-25-2012 10:50 PM

Jest! A jednak Aruba mi się udała Szczęśliwy