Postcrossing Forum
To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku

+- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl)
+-- Dział: Off topic (/forum-21.html)
+--- Dział: Off topic (/forum-25.html)
+--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html)



RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Maxus - 08-22-2012 10:52 PM

Wkurza mnie to, że niektórzy postcrosserzy pają dziwne (przynajmniej w moim mniemaniu) podejście do pięknych darmowych kartek. Komentarze typu "Kartka jest piękna, ale... darmowa Smutny( Poczekam x dni, za karę." O matko Rozumiem, że osobę, która wysyła normalne kartki to kosztuje, ale to tak jakby nie chodziło o sam widoczek/to co znajduje się na pocztówce a o cenę kartki. po prostu nie lubię takiego czegoś.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - wen.kongshu - 08-23-2012 01:18 AM

Mój dzień też był bardzo miły! A teraz nie mogę znów spać Smutny


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - karski1 - 08-23-2012 03:46 PM

(08-17-2012 11:58 AM)mishi napisał(a):  Ale ja nie wiem o co chodzi? W każdym mieście, gdzie bilet u kierowcy jest droższy to sprzedają te hmmm.. najdłuższe? Te na wszystkie linie? Te same masz w kiosku.
U nas np. u kierowcy i w automatach masz bilet o normalnym nominale, bez dopłat. Bo nie ma możliwości zakupienia w kiosku.

W Krakowie jednak kierowca ma tylko 2 rodzaje biletów ulgowe droższe - 2 zł i normalne 4 zł.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 08-23-2012 08:50 PM

w Poznaniu na szczęście kierowcy w ogóle nie sprzedają biletów, w niskopodłogowych tramwajach są zamontowane biletomaty, na większości przystanków też są. i zazwyczaj działają.

o, w nocnych można kupić bilet u kierowcy, ale wtedy są tylko za 1,70 i 3,40. podczas gdy normalnie w dzień w biletomacie/kiosku można kupić za 1,30/2,60 do 15 minut.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - karski1 - 08-24-2012 03:04 PM

(08-23-2012 08:50 PM)Martina napisał(a):  w Poznaniu na szczęście kierowcy w ogóle nie sprzedają biletów, w niskopodłogowych tramwajach są zamontowane biletomaty, na większości przystanków też są. i zazwyczaj działają.
o, w nocnych można kupić bilet u kierowcy, ale wtedy są tylko za 1,70 i 3,40. podczas gdy normalnie w dzień w biletomacie/kiosku można kupić za 1,30/2,60 do 15 minut.

No tak, cały czas o tym piszę, tylko w Krakowie też są biletomaty nieraz zepsute...


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Maxus - 08-24-2012 06:05 PM

Jestem wku****** I mam to głęboko gdzieś. c: Bo jak się robi beznadziejnie i się wali to już wszystko po kolei.














damn


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 08-24-2012 06:37 PM

Wczoraj stalam dokladnie w miejscu, z ktorego zostalo zrobione zdjecie na tej pocztowce.

Niesamowite uczucie, wysylasz potem cos takiego i mozesz powiedziec, "wiem dokladnie, jak tam jest". Serce Do domu wyslalam kartke z Quebecu, na ktorej widac miejsce, gdzie jedlismy obiad i cala okolice, po ktorej spacerowalismy.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - emka - 08-27-2012 06:42 PM

Zdałam poprawke! Uffff, teraz ze spokojnym sercem mogę jechać w środę na Erasmusa Oczko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - magdala39 - 08-27-2012 06:46 PM

A no to pięknie! Gratulacje! Jedź i przysyłaj nam ładne kartki !


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 08-28-2012 11:32 AM

a gdzie ten erasmus, bo ja nie wiem? : D


wkurza mnie, że mam tylko jeden dzień wolnego w tym tygodniu - dzisiaj właśnie... posprzątam łazienkę, zrobię ze 3 prania i cały dzień zleci ;/


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 08-28-2012 06:21 PM

Mocno wk.....mnie fakt, że rozmowa na którą się przygotowywałam i cieszyłam okazała się zaowalowaną ofertą telemarketingową ZłyZłyZłyZły Tak sformułowali opis oferty, że wszystkie trzy, które się tam zgłosiłyśmy złapałyśmy sie na to, że będzie to praca w przychodni jako rejestratorka medyczna, a tu miałoby być dzwonienie do ludzi i umawianie na jakieś spotkania Zły

Na dodatek, po południu zadzwonili do mnie z jeszcze innej firmy, ale jak chłopak poszukał coś na ich temat to się okazało, że necie przestrzegają, że to oszuści Zły

Jakby tego było mało, przez te cholerstwo 2 godzinu później zajechałam do tej banku dzisiaj i zamiast spokojnie wrocic do domu po 15:00 byłam w domu przed 18:00.
Niech szlag trafi te śmieciowie umowy i telemarketing, naprawdę wolałabym pracować w byle jakim fast-foodzie, przynajmniej ludzi nie oszukujesz i nie wkurzasz ich swoim dzwonieniem.

Za to cieszy mnie to, że w ciągu tygodnia doszedł do mnie cuuuuudny swap z BrazyliiUśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - emka - 08-28-2012 06:57 PM

Spakowałam się. To było straszne..
A mój Erasmus to Wilno. 10 miesięcy na Litwie Oczko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 08-28-2012 06:58 PM

wkurzają mnie kolejki na serwerze Moltena : x


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 08-28-2012 07:29 PM

Szlag mnie dzisiaj trafia na pracę! Nie dośc, że według doniesien w Katowicach najbarodziej pogłębiło sie bezrobocie, to na dodatek jasna cholera wchodzę na stronę kuratorium oświaty i przeglądam ofertyt - no są dla polonistów oczwiscie - gdzieś cholera pod CZęstochową na zastępstwo, to samo w bibliotece - gdzies poy Cz-wą to na dodatek wymagania z kosmosu, to jak gdzieś blisko - w Czeladzi i na stałe, to oczywiscie trzeba mieć pedagogikę specjalną, szlag by trafił ZłyZłyZłyZłyZły Mało, że mam skonczone dwa kierunki, uprawnienia pedagogiczne i doświadczenie pracy z trudną młodzieżą, prawda? Mało! Żeby dostać cholerne nieco ponad tysiac złotych za cięzką harówę musiałabym mieć jeszcze trzeci kierunek - oligofrenopedagogikę!

Szlag, szlag, szlag, szlag!


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Anusiak85 - 08-28-2012 07:29 PM

(08-28-2012 06:57 PM)emka napisał(a):  Spakowałam się. To było straszne..
A mój Erasmus to Wilno. 10 miesięcy na Litwie Oczko

Wilno jest przepiękne! Serce

Uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - ann - 08-28-2012 09:37 PM

(08-28-2012 07:29 PM)nemezis871 napisał(a):  Żeby dostać cholerne nieco ponad tysiac złotych za cięzką harówę musiałabym mieć jeszcze trzeci kierunek - oligofrenopedagogikę!
Oligo powoli robi się niezbędne - mam wrażenie. Sama się do podyplomówki przymierzam


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - wen.kongshu - 08-28-2012 09:47 PM

dziś był fatalny dzień
zaczął się sympatycznie, słoneczko, mili uprzejmi ludzie, a potem było już pod górkę - ciągłe korki, niedokończone zamówienie, nie mogłam się dogadać z koleżanką w ważnej sprawie i już teraz nic mi sie nie chce.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - anusiagd - 08-29-2012 01:27 AM

(08-28-2012 07:29 PM)nemezis871 napisał(a):  Szlag mnie dzisiaj trafia na pracę! Nie dośc, że według doniesien w Katowicach najbarodziej pogłębiło sie bezrobocie, to na dodatek jasna cholera wchodzę na stronę kuratorium oświaty i przeglądam ofertyt - no są dla polonistów oczwiscie - gdzieś cholera pod CZęstochową na zastępstwo, to samo w bibliotece - gdzies poy Cz-wą to na dodatek wymagania z kosmosu, to jak gdzieś blisko - w Czeladzi i na stałe, to oczywiscie trzeba mieć pedagogikę specjalną, szlag by trafił ZłyZłyZłyZłyZły Mało, że mam skonczone dwa kierunki, uprawnienia pedagogiczne i doświadczenie pracy z trudną młodzieżą, prawda? Mało! Żeby dostać cholerne nieco ponad tysiac złotych za cięzką harówę musiałabym mieć jeszcze trzeci kierunek - oligofrenopedagogikę!

Szlag, szlag, szlag, szlag!


Wiem, ze to moze nie szczyt waszych marzen, ale przypadkiem znalazlam, ze jest praca na Śląsku na kolei.

http://www.forumkolejowe.pl/megafonista-vt3718.htm

http://www.forumkolejowe.pl/kasjer-mobilny-biletowy-vt3715.htm

http://www.forumkolejowe.pl/konduktor-vt3713.htm

moze kogos zainteresuje... Duży uśmiech

sorry, ze wklejam linki, ale znam ten bol z praca... :/


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 08-29-2012 01:51 AM

Ja nie powiem, na poczatku bylo superfajnie, pojechalam dzisiaj wloczyc sie po Toronto i spotkac sie ze znajomym, przegadalismy 2 godziny, a potem mielismy sie jeszcze spotkac na kawe, jak on wyjdzie z pracy no i kwitlam godzine ponad na skwerze pod ratuszem czekajac na niego PodejrzanyZły, az w koncu poszlam na stacje i pojechalam do domu.

Na szczescie ma dobre wyjasnienie - jeszcze siedzi w biurze. Wiec chyba mu wybacze i moze umowimy sie jeszcze raz w przyszlym tygodniu.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - mishi - 08-29-2012 08:40 AM

Aniu, tylko że to przez Agencję Pracy Oczko Też widziałam to ogłoszenie ^^