Postcrossing Forum
To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku

+- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl)
+-- Dział: Off topic (/forum-21.html)
+--- Dział: Off topic (/forum-25.html)
+--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html)



RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - anusiagd - 10-04-2012 09:03 PM

11 h na uczelni ... O matko BITE. Same, na ktorych trzeba byc. I jeszcze 2 h zajęć w psychiatrycznym... o.O MEGA MECZACY DZIEN. I zero pocztowek Smutny


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - hardgirl123 - 10-05-2012 08:27 AM

wkurza mnie że we wrześniu był beznadziejny test na uprawnienia - mega podchwytliwy i wkurza mnie to , że plan naukowy jaki sobie założyłam na razie nie idzie :/
a czas ucieka Smutny


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Alexis - 10-06-2012 08:43 PM

anusiagd, a co studiujesz?


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 10-07-2012 07:14 AM

nie wkurza mnie (jeszcze), ale cholernie boli, że mój zwrot za bilety za odwołany koncert Radiohead utknął w lipcu u dziewczyny która mi za te bilety płaciła (nie było opcji normalnego przelewu) i na ten moment nie wiem kiedy i czy w ogóle to odzyskam O matko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 10-09-2012 09:30 PM

Aaaa, jak zwykle O matko Jak mialam względnie luźny dzień i mogłabym siedzieć i pisać coś dłuższego, to nie miałam do napisania tylko jakieś pierdółki do zrobienia w godzinkę. A jutro jak mam zaplanowany dzień to oczywiście dostałam największe zlecenie ze wszystkich (to ostatnio standard, fakt dostaję zlecenia płatne 200%, ale jednak muszę później pisać je po 4 godziny).
30 tekstów po 1300 znaków w jedną dobę. Na temat biznesu Zły Dobrze, że chociaż nie nie podał tematyki i jakichś badziewnych fraz kluczowych, których nijak nie da się wcisnąć w tekst! W rodzjau Remonty Katowice Sufity podwieszane. A Ty sobie babo wciśnij to w tekst, tak by miało ręce i nogi O matko Ale prawdę mówiąc wolę jak coś nie ma górnego limitu znaków, bo wolę już nawet napisał o zdanie, dwa więcej, niż później tu dodawać spację, tu zamieniać słowo... więcej babrania się z ze zgodnością ilości znaków niż samego pisania Huh No, ale trudno, jakoś trzeba zarabiać.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 10-09-2012 10:02 PM

zabolała mnie wysokość mojej wypłaty w przyrównaniu do rachunków do zapłacenia O matko i jeszcze te 240zł za bilety z koncertu zamrożone albo i przepadnięte... Niezdecydowany


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Ayuto - 10-09-2012 10:52 PM

Omal kompa w robocie nie rozwaliłam... Drugi raz -.-
Tym razem chyba będę musiała się przyznać, bo ciężko się włącza. A o podwyżkę chciałam prosić heh -.-


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - hardgirl123 - 10-10-2012 06:01 AM

Martina, teraz jest sezon grzewczy, prąd droższy więc mnie też boli moja wypłata i rachunki Uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - heksita - 10-10-2012 08:19 AM

Tutaj leje tak, że rzeka wypełnia już całe koryto Podejrzany.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 10-10-2012 08:49 AM

my mamy ogrzewanie na gaz ale jeszcze nie grzejemy, więc rachunek za gaz zaboli mnie dopiero w listopadzie i w styczniu zapewne...


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 10-10-2012 12:37 PM

Cholera Smutny Mojej Babci wykryli jakieś paskudztwo na płucach Smutny Jakby mało było tego, że Dziadek mi zmarł zaledwie dwa latemu z powodu chemii branej na raka płuc (to nie rak go zabił, bo mógłby z nim pożyć jeszcze pewnie najmniej ze 2 lata Zły miał wycięty jeden płat płuca, a na kolejnym zaczęło mu się coś robić znowu po dwóch latach, że nie chcieli mu od razu wycinać reszty tego ocalałego płuca, to mu chemię zapisali, a lekarz prowadzący - debil skończony, nawet nie zlecał badań krwi po kolejnych. Pierwsza wiadomo, najsłabsza, po drugiej już był mocno osłabiony, miał za mało leukocytów, to jeszcze w ogóle nie sprawdzając jego stanu wysłał go na trzecią i to nie rak tylko chemia go zabiła, w dwa dni!) to jeszcze teraz u Babci co wykryli..

KUR.... jak by i tak już nie cierpiała na inne dolegliwości, choćby na serce i żołądek Zły NIENAWIDZĘ tego pieprzonego raka. I to znowu płuc! Jak ktoś kiedyś przy mnie zapali, to dostanie ode mnie taki opierdziel, że się nie pozbiera Zły Wychodzi pewnie długoletnie palenie papierosów Smutny I Dziadek i Babcia kurzyli przez pół życia. W końcu rzucili, ale Babcia jeszcze długo podpalała w tajemnicy, jak się zdenerwowała. Cholera, cholera, cholera, cholera SmutnySmutnySmutnySmutny


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Ayuto - 10-11-2012 07:39 AM

(10-10-2012 08:49 AM)Martina napisał(a):  my mamy ogrzewanie na gaz ale jeszcze nie grzejemy, więc rachunek za gaz zaboli mnie dopiero w listopadzie i w styczniu zapewne...

My już czasem sobie włączymy, bo wieczorem jak jest zimno, to w starych murach nie da się inaczej. I już nie oszczędzamy na ogrzewaniu, nauczone doświadczeniem, że więcej wtedy zapłacimy.
Jak grzejemy normalnie, to mury są dogrzane i nie trzeba większego czasu poświęcać na ogrzewanie wyziębionych pomieszczeń.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 10-11-2012 09:23 AM

Aneta, mówisz? w sumie też zamierzam cały czas mieć kaloryfery na dwójkę jakoś delikatnie, mam nadzieję że dam radę się wypłacić z tego później O matko

definitywnie pomogłoby mi moje 240zł za bilet z koncertu na którym nie byłam i które wróciły w lipcu na nie-moje konto O matko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Alexis - 10-11-2012 10:00 AM

kuuuurdę, jutro rano ma być kilka stopni na minusie O matko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Ayuto - 10-11-2012 02:06 PM

Martina, czy wy macie programik, który zaprogramowany wyłącza wam ogrzewanie przy danej ilości stopni? Albo przy bojlerze opcję "urlopową"?


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 10-11-2012 10:18 PM

nie, nie mamy termostatu ;c


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 10-12-2012 03:15 PM

PRZYSZŁA WYPŁATA Szczerbol Szczerbol Szczerbol
Ale jak sobie pomyślę, ile mam wydatków, to radość jakoś zanika O matko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 10-13-2012 12:44 PM

taaa.. ja dostałam wypłatę, zapłaciłam rachunki, zostało mi niecałe 200zł na cały miesiąc... O matko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 10-13-2012 12:47 PM

Jeszcze się wczoraj pokłóciłam o te pieniądze Ściana To już wolę nic nie kupować Smutny paranoja..
________________________________________________________________________________​___
edit: być może będę pracowała 2 dni dodatkowo w tygodniu, a do tego skończyłam wypełniać te cholerne papiery, yeah!


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 10-13-2012 03:58 PM

Nieteść wsadził nam dzisiaj rano do portfela ładną sumkę pieniędzy na zakupy i po całym dniu buszowania w sklepach (nienawidzę zakupów w weekendy w galeriach handlowych, nienawidzę!) wyszłam z płaszczem, sukienką, marynarką, spodniami i koszulką, a mojego Nienarzeczonego w końcu przekonałam do mniej konserwatywnego podejścia co można nosić na co dzień i w efekcie wyszedł z galerii z jeszcze większą ilością rzeczy niż ja Szczęśliwy