To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku +- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl) +-- Dział: Off topic (/forum-21.html) +--- Dział: Off topic (/forum-25.html) +--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 |
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 12-30-2012 05:43 PM Hell yeah, nie ma to jak strzelić na mnie focha, bo się nie umie samemu wysłowić, a potem jeszcze mieć pretensje, że nie jestem jasnowidzem. NIE BĘDĘ SIĘ DENERWOWAŁA PRZEZ GŁUPOTĘ INNYCH. NIE BĘDĘ SIĘ DENERWOWAŁA PRZEZ GŁUPOTĘ INNYCH. NIE BĘDĘ SIĘ DENERWOWAŁA PRZEZ GŁUPOTĘ INNYCH. NIE BĘDĘ SIĘ DENERWOWAŁA PRZEZ GŁUPOTĘ INNYCH. NIE BĘDĘ SIĘ DENERWOWAŁA PRZEZ GŁUPOTĘ INNYCH. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - zielonakredka - 01-01-2013 08:34 PM cieszy mnie ogromnie to, że za tydzień idę się dziarać RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 01-03-2013 01:09 PM Tak dosłownie to mnie boli całe ramię, bo pani doktor chyba przesadziła z dawką tym razem i mam teraz bułę na ramieniu, że bicepsem mogłabym rywalizować ze Schwarzennegerem w jego najlepszym czasie, a na dodatek nowa pani pielęgniarka mi robiła zastrzyk i tym bardziej boli. Ale jeszcze bardziej wkurza mnie NFZ Szczepię się dwiema szczepionkami: Allergovitem - miesznka na trawy i zboża, do tej pory była dośc droga, bo kosztowała około 120 zł, jak się dobrze poszukało apteki, albo trafiło na ,,happy hours" to można bylo dostać za stówkę. Druga szczepionka Phostal - na alternaria czyl pleśnie była nieco tansza, ale też około 70 zł. Każdą z nich wykupuję średnio co 4-5 miesięcy, czasem nawet co 3 i pół, no więc łatwo zliczyć, że nie wychodzi tego mało. Ostatnio wykupowałam Phostal i byłam bardzo miło zaskoczona, bo Pani mi policzyła 3,50 przyznacie, że 3,50 a 60 albo 70 to jest duża różnica, ale oczywisćie zaraz skończył się dla odmiany także Allergovit. Pytam dzisiaj w aptece, a farmaceutka mi mówi, 174 zł, w tym 100 zł zaliczki To co jeden potaniał, to drugi podrożał. Bo kurna za długo bym się cieszyła, że zaoszczędzę aż 70 zł, nie? Zlazłam pól miasta, bo miałam nadzieję, że może chociaż gdzieś będą mieli trochę taniej, za jakieś 150 chociaż - a gdzie tam, wszędzie tylko drożej, najtaniej 170 zł RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 01-03-2013 01:15 PM A bez szczepionek nie dajesz rady? Biedna moja... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 01-03-2013 01:20 PM Nie za bardzo Nawet w grudniu, co wydawać by się mogło, że nic nie pyli, nie pączkuje itd, to chwilami kicham, drapie gardło i uszy. A w lato wyjazd na wieś bez zaszczepienia się byłby prawie samobójczy, ale swoję drogą, szczepię się już pięc lat, powinnam już konczyć cały okres szczepienia Niby jest o niebo lepiej niż na początku, ale też nie jest dobrze. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 01-03-2013 01:26 PM Też jestem uczulona, na wiele rzeczy, ale na podstawowych lekach jakoś wyrabiam. Najgorzej w lecie. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 01-03-2013 02:14 PM a ja się rozchorowałam z początkiem roku masakryczne kolejki u lekarza dziś były no i wysłałam 2 zaległe kartki (o jednej zapomniałam na zlocie) przy okazji bycia w okolicy poczty,no i niestety nowe ceny mnie powaliły,a pan z okienka się z rozpędu zapytał,czy do europy RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - stalowamagnolia - 01-03-2013 02:22 PM Mam swoje dolegliwości, ale cieszę się, że nie mam alergii. Jakiś czas temu w autobusie słyszałam rozmowę 2 kobiet, które na oko miały ok. 45 lat. Jedna 3 lata wcześniej nabawiła się alergii i opowiadała koleżance jak to jest. Nieciekawe się słuchało. Dzisiaj pogoda do kitu - typowo jesienna. Wróciłam do domu zmąknięta, bo wcześniej nie padało to nie wzięłam parasolki a kaptura nie mam. Wzięłam dawkę uderzeniową witamin i minerałów żeby mnie nie rypneło. Już lepszy mróz niż taka pogoda. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - anusiagd - 01-03-2013 05:13 PM Szczerze - meczylam sie z odczulaniem 2 lata i nic nie dalo, na koncu powiedziala mi ze 'czasem tak bywa' Takze wszystko na marne, a jestem uczulona na milion rzeczy.. Na szczescie to sprawa indywidualna, wiec oby Tobie Laura dzialalo A moich wynikow nie ma, bo nie ma podpisu - doktorka do konca tyg nie ma. Chyba zwariuje, a do tego konczy mi sie zwolnienie, i bez tego go nie przedluze RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 01-04-2013 04:38 PM Aniu, jest mi po nich lepiej, choć nie tak, by było idealnie, mimo wszystko bez sterydów w torebce się nie ruszam. Wkurza mnie jak jasna cholerka urząd pracy, przyznaję, pomyliłam dni i poszłam na ,,obowiązkowe" spotkanie dzien później. Oczywiście ceregieli milion i od razu trzeba donieść zaświadczenia od lekarza. Doniosłam następnego dnia - foch, że nie tak sformułowane jak trzeba NIENAWIDZĘ BIUROKRACJI! Za to wczoraj miło spędziłam wieczór i dzisiaj zapowiada się powtórka Mianowicie mieliśmy wieczorek z grami z sąsiadami Najpierw trzaskaliśmy w kości, a później nas sąsiedzi fajnej gry karcianej nauczyli, do w pół do 1:00 graliśmy. Dobrze, że nie na pieniądze, bo by się nas ustawa hazardowa dotyczyła A jako, że sąsiedzi przegrali w kości, a my w tą całą układankę karcianą dzisiaj robimy rewanż + ja mam wszystkich nauczyć grać w Makao. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nielotna - 01-04-2013 04:56 PM Ja na Sylwestra grałam w kilka gier: Jenga jest świetna , Jungle Speed za szybka i agresywna, Super farmer znośny, a Chińczyk nie taki nudny My nie mieliśmy niestety kart, a pograłabym w Makao ;D A! I jeszcze Scrabble, jak dla mnie to gra dla inteligentów, za długa i za nudna RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Anusiak85 - 01-04-2013 06:27 PM a ja dostałam i ogarniam lapka służbowego niestety Facebook, nk, youtube zablokowane ;( RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Mikis - 01-04-2013 06:30 PM Dobrze że nie postcrossing.com RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - romanek - 01-04-2013 06:44 PM U mnie w robocie postcrossing jak i goldenline też zablokowane. System odczytuje to jako społecznościówka i zabrania wejścia. Ale np. forum.postcrossing.com już nie RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Mikis - 01-04-2013 06:46 PM No tak, oficjalne forum jest zbyt sztywne, żeby robić za społecznościówkę; lol. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 01-04-2013 08:22 PM Cytat:Jungle Speed za szybka i agresywna Zależy z kim się gra My na sylwestrze też graliśmy i było fajnie Uwielbiam jungle speeda A z karcianek najbardziej lubię remika. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Alexis - 01-04-2013 10:29 PM My na Sylwestra graliśmy w Scrabble właśnie, wcale nie taka długa i nudna, zwłaszcza przy alkoholu RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 01-04-2013 11:13 PM (01-04-2013 10:29 PM)Alexis napisał(a): My na Sylwestra graliśmy w Scrabble właśnie, wcale nie taka długa i nudna, zwłaszcza przy alkoholu a my w eurobiznes RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Maxus - 01-05-2013 12:30 AM My ze znajomymi w Slendera RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 01-05-2013 07:35 PM Jestem beznadziejna. Nie potrafię się skupić i wziąć za siebie. Potrzebuję bata nad głową. |