To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku +- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl) +-- Dział: Off topic (/forum-21.html) +--- Dział: Off topic (/forum-25.html) +--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 |
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-08-2013 02:58 PM wyrwałam ósemkę za 20zł, co mnie cieszy. i cieszy mnie to, że nie było AŻ TAK strasznie. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Anusiak85 - 03-08-2013 03:35 PM gratuluję ale że za 20 zł? wow! dostałaś antybiotyk?? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-08-2013 05:03 PM tak, bo dałam się zmaltretować w ramach zajęć u studentów stomatologii pod okiem doktora. eksperymentują na mnie dość regularnie zresztą, miesiąc po miesiącu leczę kolejne zęby za 20-40 zł od sztuki, dzisiaj pierwszy raz byłam u studentów chirurgii, ale też nie dali mi popalić ani finansowo, ani jeśli chodzi o to, żeby coś spartaczyli czy cokolwiek. dostałam zaaplikowany do środka do dziury, a poza tym nie, nie potrzeba, mimo że ząb był potworny i z potrójnym korzeniem powykręcanym jak haczyki na ryby RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 03-08-2013 06:40 PM Bez antybiotyku po rwaniu poza tym do zęba? Kosmos. Ją bym pewnie zdechla bez tego, tym bardziej, ze raz miałam w jednej ósemce zapalenie okostnej Ale przynajmniej możesz pić za jeden ząb mniej RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - dimashq - 03-08-2013 06:52 PM Wkurza mnie to, że miałem do pracy na 8 dzisiaj. A że w Lublinie śnieżyca - wyjechałem GODZINĘ i PIĘĆ MINUT wcześniej, ledwo zdążyłem, a po półtorej godzinie mnie puścili do domu. Łącznie w autobusie przesiedziałem tyle co w pracy. A raduje mnie to, że jutro szkoła od 13:15, nie od rana i chyba w niedzielę mam wolne RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Anusiak85 - 03-08-2013 08:50 PM (03-08-2013 06:40 PM)Pasażerka napisał(a): Bez antybiotyku po rwaniu poza tym do zęba? ja też nie dostałam antybiotyku, nawet ketonalu mi nie przepisał... apap jadłam jeden za drugim, na szczęście dziś już trochę mniej boli... (03-08-2013 06:52 PM)dimashq napisał(a): (...) A że w Lublinie śnieżyca (...) no nie gadaj... a już się cieszyłam, że zabiorę trochę wiosny na wschód... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - dimashq - 03-08-2013 09:16 PM Przed wczoraj wiosna była przepiękna. Wczoraj po południu i wieczorem padało. A dzisiaj rano, jak podniosłem rolety, to mi szczęka opadła. śniegu po kostki i ciągle pada. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - stalowamagnolia - 03-08-2013 10:25 PM Ja miałam wyrywane 3 ósemki i po każdym rwaniu nie miałam żadnych problemów, choć przed pierwszym panikowałam, bo zawsze słyszałam/czytałam o problemach po tym. Jak tylko myślę o tym to cieszę się, że tak się skończyło. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 03-08-2013 10:29 PM a mnie straszą, że ponoć po weekendzie ma być nawet -15 stopni w nocy. a tak się cieszyłam, że w końcu przyszła wiosna RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - stalowamagnolia - 03-08-2013 10:40 PM Ja też się cieszyłam, że wiosna tak radośnie wparadowała, ale zdaję sobie sprawę, że zima da jeszcze o sobie znać zanim odpuści na dobre. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-08-2013 11:22 PM eee... ja nawet jednej tabletki przeciwbólowej nie zjadłam, a rwali mi dzisiaj, 13 godzin temu... nic mnie nie boli, czuję to tam, ale nie boli. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 03-08-2013 11:49 PM a ja mam niestety innego zęba do wyrwania,wczoraj na wykładzie już myslalam,że wypadnie sam jak go poruszam,ale jednak nie a wkurza mnie,że mam tyle zadane,że 0 życia prywatnego RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Tulsa - 03-09-2013 09:41 AM Martina,tylko żeby z tych eksperymentów czego złego nie było. Ja wiem,że to tanio (mając na względzie aktualne cenniki u dentystów),ale nie daj Boże coś Ci się stanie (odpukać) i kto Ci tam wtedy pomoże? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-09-2013 10:34 AM no nie wiem, wykładowcy z tytułami doktorów i profesorów, którzy zawsze są w pobliżu, skoro to zwykłe zajęcia? poza tym ci studenci nie są głupi i nie zgrywają cwaniaków, jak czegoś nie są pewni to wołają doktora i pytają RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Anusiak85 - 03-09-2013 05:15 PM (03-08-2013 10:29 PM)Pasażerka napisał(a): a mnie straszą, że ponoć po weekendzie ma być nawet -15 stopni w nocy. a tak się cieszyłam, że w końcu przyszła wiosna w Raciborzu wiosna w pełni, a w tym moim Irkucku (Radzyniu znaczy ) ponoć niezła zima, Lublin też zasypany, a już chciałam zimowe buty zostawić w domu... jescze chyba trochę na wiosnę zaczekamy (03-08-2013 11:22 PM)Martina napisał(a): eee... ja nawet jednej tabletki przeciwbólowej nie zjadłam, a rwali mi dzisiaj, 13 godzin temu... nic mnie nie boli, czuję to tam, ale nie boli. ale Ci dobrze... mnie dopiero wczoraj w miarę przestało boleć, myślałam że już ostatecznie, a tu właśnie jakby znów zaczynało naparzać cieszą mnie dwie nowe książki zakupione 'na drogę' na jutro a wkurza nieco to, że koniec urlopu i trzeba wracać RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-09-2013 05:50 PM szczerze mówiąc bardziej niż ten brak zęba boli mnie naciągnięty kącik ust RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 03-09-2013 07:28 PM Nie wiem jak wy, ale ja wręcz maniakalnie macalam sobie językiem ten dołek po zębie. Bo takie to było dla mnie fascynujące RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-09-2013 08:58 PM nie, ja tak miałam jak wyrywałam czwórkę (też górną, niestety, z tej samej strony co ósemkę, co oznacza, że nigdy ósemka nie przesunie mi reszty zębów żeby zlikwidować tę dziurę ), do ósemki mam za daleko RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - stalowamagnolia - 03-09-2013 09:23 PM Mi też język wędrował w rejony jamy po zębie. I zawsze gdzieś z tyłu głowy czyjeś gadanie sprzed ponad 20 lat, kiedy mleczaki wypadały: "nie dotykaj językiem miejsc po zębach, bo krzywe zęby będą ci rosnąć" Zadziwiające co pamięć potrafi zapamiętać RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 03-12-2013 09:08 PM zawsze cieszy mnie gdy przyjeżdzają studenci z zagranicy na moją uczelnie na warsztaty albo wymianę,dziś oprowadzałam grupę Amerykanów,było naprawdę fajnie no i dużo lepiej się rozumieliśmy niż z Anglikami za czasów moich poprzednich studiów |