To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku +- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl) +-- Dział: Off topic (/forum-21.html) +--- Dział: Off topic (/forum-25.html) +--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 |
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-13-2013 12:54 AM wkurza mnie, że jutro drugą zmianę ma kierowniczka, więc pewnie będzie latać i się czepiać wszystkich i o wszystko całe 8 godzin RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - luigi - 03-14-2013 11:49 AM Dziś mnie wkurzyło to, że przed wejściem do lekarza specjalisty powinnam się spytać czy ma podpisane umowy na różne badania i zabiegi - jak się okazało pan ortopeda nie ma podpisanej umowy na usg kolana i muszę zapłacić za to badanie chociaż przyjmuje w poradni na NFZ. Pani z NFZ powiedziała mi że mogę zmienić lekarza - kretynka i mam czekać na wizytę 3 miesiące to kolano mi odpadnie albo samo się wyleczy. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - stalowamagnolia - 03-14-2013 04:30 PM Po raz kolejny wkurza mnie sąsiad za ściany, który pod nieobecność ojca popisuje się jakie ma basy w sprzęcie Jak dzwonię do niego to nie raczy otworzyć drzwi, więc ochrzanić nie mam jak, ale na szczęście ścisza. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - dimashq - 03-14-2013 08:41 PM Miałem właśnie telefon. - Czy to Dawid...? - Tak, to ja. - Tutaj XX, mam numer od YY, mówił, żeby się z tobą skontaktować. - Nie znam człowieka... - Yyyy, jak to? - No nie znam. - A ZZ? - Też nie, a o co chodzi? - No chodzi o zarabianie pieniędzy, jeśli chcesz to możemy się spotkać i obgadać. - Raczej nie jestem zainteresowany. I weź tu wysyłaj CV gdzie popadnie... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 03-14-2013 10:01 PM KUFA, byłam tak blisko! na sam koniec zrobiłam tak głupi błąd, że aż wstyd się przyznać. jak już wracałam, jak już byłam pewna, że mi się udało to bum, za bardzo się rozluźniłam. zła jestem na siebie jak diabli RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - hardgirl123 - 03-15-2013 07:08 AM ale co się stało?? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-15-2013 08:39 AM Agata, ale że co, że z czym, że skąd wracałaś? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-15-2013 08:40 AM a, doczytałam w shoutboxie ;/ co żeś zrobiła?! chociaż ja też raz przez taką głupotę oblałam, że wstyd.. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 03-15-2013 10:54 AM Hard, miałam egzamin na prawo jazdy Martina, na czerwonym świetle z zieloną strzałką, jak nic z lewej nie jechało, nie zatrzymalam się tylko pojechałam. Tak jak to robią wszyscy, ale na egzaminie oznacza to koniec A już wracalam do ośrodka... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - machia - 03-15-2013 12:34 PM Zamiast biało-niebieskiej sukienki mam błękitno-niebieską.. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - dimashq - 03-15-2013 02:53 PM (03-15-2013 12:34 PM)machia napisał(a): Zamiast biało-niebieskiej sukienki mam błękitno-niebieską.. Zacząłem się bać o pranie, które robię. Piorę same dżinsy, bluzy w kolorach granatowych i czarnych, czarne skarpetki i białą, jedyną białą koszulkę, która jest mi niezbędna do pracy. Nie wyjdzie błękitna, prawda? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 03-15-2013 02:59 PM to faktycznie poważny błąd... niestety ja na pierwszym egzaminie wjechałam pod autobus, bo nie zauważyłam znaku, że pierwszeństwo jest z prawej, myślałam że jak jadę główną ulicą prosto to nikt mi nie wyjedzie z "podporządkowanej"... któa tak naprawdę nie była podporządkowana. ale dzisiaj się z tego śmieję RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - machia - 03-15-2013 04:08 PM dimashq, jest spora szansa że taka będzie choć to zależy czy któraś z rzeczy farbuje, mamie zdarza się prać dżinsy i białe rzeczy i z reguły jest okej. Moja sukienka niestety jest zszyta razem biały z niebieskim, prana specjalnie osobno, w 30 stopniach, według metki i klops. Leży teraz w odplamiaczu białą częścią, może jeszcze jest dla niej szansa RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 03-15-2013 04:47 PM Coz, ja i tak jestem z siebie zadowolona, bo kurs robilam niemal 4 lata temu. Zdac w tej sytuacji za pierwszym razem to byłoby mistrzostwo, ale jak zdam za drugim to wciąż będzie sukces Ogólnie mam na to wyrabane, tylko pieniędzy szkoda RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Agnieszka - 03-15-2013 07:15 PM A mnie cieszy, że spotkałam dziś "wieki całe" niewidzianą koleżankę z podstawówki. Tak się zagadałyśmy, że wparowałam do biblioteki niemal w momencie, gdy mieli już drzwi zamykać Do dziś był termin oddania tego, co nie moje... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 03-15-2013 09:46 PM ja w wakacje wrócę do zdawania znowu tego nieszczęsnego prawa jazdy RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 03-16-2013 12:16 AM ja muszę do połowy czerwca zdać, bo potem kończy mi się teoria i musiałabym znowu zdawać to dziadostwo na nowych zasadach. a nie widzi mi się wywalanie kolejnych pieniędzy na kolejne podejścia do zdawania teorii RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - hardgirl123 - 03-16-2013 10:11 AM w czwartek mam mega trudny i ważny egzamin -trzymajcie za mnie kciuki RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Basia - 03-16-2013 04:38 PM A ja dziś spotkałam sąsiada, który wisi mi kasę. I do czasu jej pożyczenia unika mnie jak może. Ale dziś, po czatowaniu na niego udało mi się go w końcu dorwać. I co? okazało się, że to ja się czepiam, bo on kasy nie ma, więc co ja od niego chcę... Na moje stwierdzenie, że na zwrot kasy czekam od czerwca, więc pasowałaby, aby mi ja w końcu oddał, stwierdził, że nie jestem od tego, aby go moralności uczyć... Hmmmm..... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - blaszko - 03-16-2013 08:14 PM To po co pożyczałaś. Jak się ma dobre serce to trzeba mieć twardą d.... Mnie irytuje ta polityka te przepychanki kto większy patryjota, kto ma większe zasługi a kto nie. To mnie tak wkurza że czasem się zastanawiam jakie szkoły ci ludzie pokończyli. |