To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku +- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl) +-- Dział: Off topic (/forum-21.html) +--- Dział: Off topic (/forum-25.html) +--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 |
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 05-05-2013 08:57 PM Agnieszka, to szkoda, że taka zalatana jesteś A ja akurat jutro będę cały dzień niedaleko RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Anusiak85 - 05-05-2013 10:20 PM (05-05-2013 07:22 PM)Pasażerka napisał(a): jutro czeka mnie pierwszy dzień w nowej pracy. i zaczynam się tym mocno stresować mimo, że już wcześniej byłam tam na wdrażaniu więc znam wszystkich, wiem co będę robić i w ogóle... a mimo to zaczynają mi latać ręce trzymam kciuki! wiem jak to jest bo sama to jakiś czas temu przechodziłam - dasz radę ! RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - anka79 - 05-06-2013 07:27 AM w sobotę na zakończenie majówki byłam na koncercie i się bardzo przyjemnie odstresowałam i zresetowałam RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 05-06-2013 07:29 AM mam jakąś kontuzję stawu biodrowego, idealnie, akurat jak mam tydzień urlopu, 4 matury i wyjazd na weekend do znajomych RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - hardgirl123 - 05-06-2013 07:30 AM często tak jest że wszystko na raz dasz radę RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 05-06-2013 09:20 AM (05-06-2013 07:29 AM)Martina napisał(a): mam jakąś kontuzję stawu biodrowego, idealnie, akurat jak mam tydzień urlopu, 4 matury i wyjazd na weekend do znajomych powodzenia na maturze,trzymam kciucki ja już mało co pamiętam,mimo,że aż tak dużo lat nie minęło RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Basia - 05-06-2013 07:16 PM Dostałam dziś list od koleżanki. W kopercie dwie widokówki - czasem się wymieniamy. Kartki nawet ok. Tyle tylko, że ona je od kogoś dostała. Z tyłu na jednej były życzenia dla niej, na drugiej też ktoś napisał jej jakieś pozdrowienia. Rozumiem, że można dalej posłać kartki. Mogą nie przypaść nam do gustu, albo możemy mieć podwójne. No, ale takie? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 05-08-2013 03:59 PM byłam dzisiaj trzeci dzień w nowej pracy dopiero i już zostałam dziś na cały dzień sama w biurze. jestem z siebie dumna, bo przeżyłam, przetrwałam, podołałam a na dodatek coraz bardziej mi się tam podoba RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - dimashq - 05-08-2013 06:15 PM Juwenalia w Lublinie się zaczynają! W sumie uboższe niż rok temu w zespoły, które mi się podobają, ale dzisiaj gra Hey RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wariaty - 05-08-2013 09:43 PM A mnie niesamowicie wkurzają ceny biletów do/z Słowenii... Już chyba do Narnii byłoby taniej ;/ RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Agnieszka - 05-09-2013 06:25 PM ja wiem czy taniej... jakby nie było, część (filmowej) Narnii to Słowenia... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 05-14-2013 09:01 PM wkurza mnie,że już od przyszłego tyogodnia zwalają się egzamiy na głowę ,za to dziś zostałam mile zaskoczone,bo wygrałam na facebooku () zestaw kosmetyków,o czym nie wiedziałam nawet,a tu paczka na mnie w domu czeka ) RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - marmolada - 05-15-2013 02:44 PM Dzisiaj na postcrossingowo. Wkurzyłam się nieziemsko! Kilka dni temu wysłałam re-send na Ukrainę. Wchodzę dzisiaj na profil użytkowniczki, dziewczyna ma sporą różnicę na niekorzyć otrzymanych, więc kartki do niej pewnie giną (ciekawe, czy ten resend dojdzie!), a do tego zaczęła wysyłać jakieś chyba własnoręczne wydruki z netu, na maxa rozpixelowane! Nie wierzę, ze w Odessie nie ma kartek!!!!!! Zła jestem na siebie jak cholera, że do kogoś takiego wysłałam resend. Mogłam te 5zł przeznaczyć na kartkę dla kogoś innego I w ogóle nie rozumiem po co tacy ludzie się w to bawią??? Ciekawe czy ona by była zachwycona jakby coś takiego dostała?! RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Monika - 05-15-2013 10:25 PM Ja nie robię resendów. Mam takie przeświadczenie, że jak pierwsza kartka nie doszła, to i druga też nie dojdzie Mówię tu o offach, co innego, jak na oficjalnym ktoś by nie dostał, to przyzwoitość nakazuje wysłać drugi raz, żeby nie była stratna ta osoba. Pewnie, że to denerwuje, jak kartka nie dochodzi, a ostatnio zdarza mi się to coraz częściej, ale twardo stoję na swoim stanowisku RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Mikis - 05-19-2013 08:34 PM (05-15-2013 02:44 PM)marmolada napisał(a): Nie wierzę, ze w Odessie nie ma kartek!!!!!!Turystyczne są na pewno, np. takie: http://www.flickr.com/photos/mikispost/sets/72157633015731845/ RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 05-19-2013 09:39 PM Albo takie: http://www.postcrossing.com/postcards/UA-584216 http://www.postcrossing.com/postcards/UA-466564 RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Agnieszka - 05-19-2013 10:17 PM i np. takie http://www.postcrossing.com/postcards/UA-13096 RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Basia - 05-20-2013 07:01 PM Potwierdzam, w Odessie można kupić wiele pięknych kartek - przekonałam się o tym osobiście Nawet sprzedają je na ulicy wprost z chodnika RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 05-20-2013 07:52 PM Do jasnej cholery doprowadziła mnie dzisiaj koleżanka z pracy Od tygodnia mówiłam jej, że się chciałam dzisiaj do alergologa wyrwać 45 minut wcześniej (dzisiaj mi idealnie pasowało, bo był mój bezpośredni przełożonego, do którego mam większą śmiałość niż do prezesa, no i pracują aż do 17:00 panie pielęgniarki), to ta po raz drugi mi pozazdrościła (gdy poprzednim razem musiałam jechać do urzędu pracy w godzinach pracy po pewnej zaświadczenie - nie da się inaczej! urząd pracuje w tych samych godzinach co my! , to się zwolniła 3 godziny wcześniej też, bo co będzie gorsza) i też musiała się już o 13:00 zerwać, nagle gdy była w toalecie dostała pilny telefon od rodziny, że MUSI być już o 13:00 (jaaaasne, całą rodzinę ma w innym województwie). Nie wytrzymałaby wredota tego, gdyby popracowała 45 minut dłużej i zostawiła mnie samą na prezentacji i jeszcze z wysyłkami do zrobienia. Jak łatwo się domyślić pojechałam do lekarza..... A ja byłam jeszcze bardziej wredna i powiedziałam głośno i wyraźnie przy dyrektorze całej firmy, że ładnie mnie urządziła, bo ja już od tygodnia mówiłam jej, że muszę w końcu tę szczepionkę wziąć. Tak małpę załatwiłam, że na jutro dostałam pełną zgodę obu szefów, bym się zwolniła aż dwie godziny wcześniej Nie chciała 45 minut siedzieć sama? To będzie siedzieć sama 2 i to akurat wtedy, kiedy sama będzie musiała zrobić raport, którego nie umie robić. Mówcie, że jestem podła, ale mam dość tego, że z nas dwóch to ja robię 3/4 rzeczy a pancia jeszcze ma wielki problem, kiedy ja muszę wyjść do lekarza. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - emka - 05-20-2013 09:58 PM Znowu mam zapalenie zatok |