A teraz coś całkiem z innej beczki... - Wersja do druku +- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl) +-- Dział: Off topic (/forum-21.html) +--- Dział: Off topic (/forum-25.html) +--- Wątek: A teraz coś całkiem z innej beczki... (/thread-4.html) |
RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Pasażerka - 02-12-2012 11:25 AM Klaudia, ale wracaj szybko szybciutko do zdrowia, bo wiesz, do urodzin musi się zagoić (02-09-2012 10:56 AM)hardgirl123 napisał(a): a tak BWT to chyba wszystkie ojce są takie same i kartek nie wysyłajanie wiem jak ojce, bo mój już nic zrobić nie może, ale teścia to akurat mam boskiego. wczoraj dostałam 27 kartek z Tajlandii i Hong Kongu z jego podróży RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Dziabka - 02-12-2012 12:04 PM To muszę gdzieś w świat teścia wysłać chyba... RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - machia - 02-12-2012 12:09 PM I tak masz łatwiej, ja teścia dopiero muszę nabyć.. Muszę brata zmobilizować, wozi się na szkolenia po europie to niech się na coś przyda. RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Pasażerka - 02-12-2012 12:12 PM no to taki teść nieteść, bo ja jeszcze z jego synem nie jestem po ślubie. ale on mnie jak swoje dziecko już od dawna traktuje, więc w nagrodę awansował na tego teścia RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - heksita - 02-12-2012 12:26 PM U mnie wczoraj trzęsienie ziemi było... RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Dziabka - 02-12-2012 12:40 PM No ładnie... Ale chyba nie jakieś duże? RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - heksita - 02-12-2012 12:43 PM Na tyle duże, że ruszyła mi się kanapa, na której leżałam (jakby ktoś bardzo mocno trzasnął drzwiami piętro niżej). RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Nikuś - 02-12-2012 12:43 PM heksita napisał(a):U mnie wczoraj trzęsienie ziemi było... Chyba jednak wszystko z Tobą ok Jak wrażenia ??? Jak było trzęsienie w Anglii kilka lat temu to ja byłam akurat w Polsce, ale byłam zła, że mnie to ominęło RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Dziabka - 02-12-2012 12:55 PM Dobrze, że nie spadłaś z tej kanapy! A ja tak sobie pacze i pacze... RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Pasażerka - 02-12-2012 01:07 PM tu w Gdańsku ponoć zdarzają się trzęsienia ziemi czasem, ale na szczęście nie dane mi było jeszcze tego przeżyć. jakoś tak z opowieści mojej mamy jak to wygląda we Włoszech mam trochę stracha przed tym RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Adadam - 02-12-2012 03:54 PM Nawet trzęsienie ziemi miałem w Elblągu Pamiętam, że zrobili sensację z tego w szkole. Ja nic nie czułem bo wf miałem Także nawet nie wiedziałem, że coś się podemną rusza RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - heksita - 02-12-2012 06:02 PM Taa.. najpierw strzeliłam klasycznego karpika, bo jak to, trzęsienia ziemi w zachodniej Europie? Potem natomiast nastąpił facepalm... bo niby Alpy wzięły się znikąd, ta? RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - hardgirl123 - 02-12-2012 06:05 PM o rety tylko patrzeć jak w Krakowie też będzie RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - nemezis871 - 02-12-2012 08:59 PM Jej, biedna Siadulka, współczucia :* Nigdy nie miałam niczego złamanego, więc nie wiem jakie to uczucie, ale na pewno nic przyjemnego ;/ Mishi - tak właśnie było, dostałam swoją resztę do 50 zł i drinka do piwa, jako przeprosiny "na koszt firmy" RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 02-12-2012 09:05 PM to pewnie i tak im się opłaca, jak się co druga osoba nie zorientuje że jej źle wydał, a co drugiej postawi drinka siadulka, ale to nie złamane, co? na pewno nie, bo 2 tygodnie to za krótko na złamanie... cóżeś to robiła tymi łapskami! RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - nemezis871 - 02-12-2012 09:22 PM Też o tym pomyślałam Martino, nie zauważyłabym i byłabym 30 zł w plecy, nie wiem wyglądałam na zawianą czy co? Raczej nie podejrzewałabym kobiety zamawiającej piwo z imbirem o bycie wstawioną, bo wstawić się można innym asortymentem, a nie piwem z imbirem RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 02-12-2012 09:26 PM niektórzy są zakręceni, tu znajomi, tu piwo, tu trzeba lecieć do stolika, a jeszcze głośno... w sklepach jest zresztą podobnie, ludzie zabiegani, czasem nie patrzą w ogóle ile reszty dostali tylko wrzucają odruchowo do portfela ufając w dobroć i uczciwość kasjerek. a nie zawsze warto, ja np. zawsze przeliczam resztę, bo kilka razy mi się zdarzyło, że pani się "pomyliła" o dwa złote czy o pięć.. ludzie lubią kombinować, niestety RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Pasażerka - 02-12-2012 10:38 PM brawa dla Pasażerki. mam już ustaloną trasę stopową na weekend majowy RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Satai - 02-12-2012 10:39 PM Pasażerka napisał(a):mam już ustaloną trasę stopową na weekend majowy Ale to chyba dobrze? RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Pasażerka - 02-12-2012 10:40 PM do roboty bym się wzięła, a nie nad mapami siedziała. stare toto, a głupie |