A teraz coś całkiem z innej beczki... - Wersja do druku +- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl) +-- Dział: Off topic (/forum-21.html) +--- Dział: Off topic (/forum-25.html) +--- Wątek: A teraz coś całkiem z innej beczki... (/thread-4.html) |
RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Bozia - 03-09-2012 10:38 PM Tylko tyle Wam powiem I widziałem, a oto koń biały, a ten, który na nim siedział, miał łuk, i dano mu koronę, i wyszedł jako zwycięzca, ażeby zwyciężał RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - ven-a - 03-09-2012 10:50 PM Eeee tam, ja dostałam i kwiatki, i prezenciki Super sprawa RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - mishi - 03-10-2012 09:36 AM Drodzy Mężczyźni, ja Wam dzisiaj życzę wszystkiego najlepszego z Okazji Dnia Mężczyzny - zdrowia, szczęścia, pomyślności, dobrego seksu pod choinką, mnóstwo pocztówek z egzotycznych krajów i czego tam sobie zapragniecie Całuski! RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Bozia - 03-10-2012 09:45 AM DZIE-KU-JE-MY RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Maxus - 03-10-2012 11:26 AM Dziękujemy! RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 03-10-2012 11:49 AM <kwiatek> : D RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - hardgirl123 - 03-10-2012 12:00 PM wszystkiego najlepszego panowie RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - nemezis871 - 03-10-2012 05:42 PM Właśnie miałam złożyć życzenia naszym panom a widzę, że już to zrobiono I dobrze, ale dołączam się Wszystkiego najlepszego: zdrowia, szczęscia i wiele uśmiechu A tak poza tym... właśnie poprawiam pracę mgr pewnej studentki zarządzania na prywatnej śląskiej uczelni, odpłatnie oczywiście. Słyszałam już bardzo wiele złego o wykładowcach tej uczelni, ale nie brałam tego do siebie, zresztą, co mi tam do jakiejś wyższej szkoły czegoś tam, skoro miałam problem ze swoimi wykładowcami, ale MATKO BOSKA, nie wiem kto gorszy, studentka czy promotorka :O Chyba jednak promotorka, bo ja rozumiem, że nie każdy jest humanistą i nie ma zdolności do składania pięknych zdań i dlatego w końcu dziewczyna płaci mnie, bym to poprawiła i naniosła poprawki promotorki, ale do diabła, ktoś kto tytułuje się profesorem i rości sobie prawo do sygnowania swoim nazwiskiem prac magisterskich i doktorskich swoich studentów i doktorantów, powinien mieć chyba jakieś pojęcia o zasadach języka polskiego, co? Po prostu tragedia jakie lapsusy i jakie błędy stylistyczne, gramatyczne, interpunkcyjne i składniowe ta kobieta przepuszcza Jeszcze ortografa przepuszczonego jeszcze nie zauważyłam, ale za to skreśla to co jest dobrze Kiedy się w publikacji/pracy/ artykule używa czyjegoś nazwiska po raz pierwszy, to powinno się użyć też imienia np. Anna Kowalska uważa, że. Później już można jechać z samą Kowalską, albo A. Kowalską, ale tu akurat poskreślała dziewczynie imiona i zoastawiła tylko inicjały. A przepraszam, ale skąd ja jako recenzent mam wiedzieć jak ma jakiś pan Pszczołowski na imię? Shame on you pani promotorko, najpierw powinna dokształcić samą siebie, a nie jechać po z poprawkami tam gdzie nie trzeba (nie raz) a zostawiać gigantyczne błędy... O bibliografii też nie ma bladego pojęcia, gdyby zobaczył to jeden z trzech moich dotychczasowych promotorów, to złapały/złapałaby się za głowę... RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - convallaria - 03-10-2012 07:07 PM nemezis871 napisał(a):Kiedy się w publikacji/pracy/ artykule używa czyjegoś nazwiska po raz pierwszy, to powinno się użyć też imienia np. Anna Kowalska uważa, że. Później już można jechać z samą Kowalską, albo A. Kowalską, ale tu akurat poskreślała dziewczynie imiona i zoastawiła tylko inicjały. A przepraszam, ale skąd ja jako recenzent mam wiedzieć jak ma jakiś pan Pszczołowski na imię? Yyy... A to nie powinno być coś w stylu" W swojej publikacji Kowalska wykazała, że... [Kowalska, 2007]"? I potem ten artykuł w bibliografii. RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - nemezis871 - 03-10-2012 07:30 PM No tak! Masz rację Najlepiej jest napisać właśnie: pani Kowalska w publikacji wykazała i przypisik, ale w momencie, kiedy nie podaje się tego tytułu w tekście, a jedynie nazwisko samo, to już powinno się doprecyzować o którego Kowalskiego czy tam Pszczołowskiego chodzi, bo mnie nawet z przypisu nic nie mówi inicjał. Dla mnie T. może jednakowo oznaczać Tomasza, Tadeusza, Tymoteusza i Tobiasza. Poza tym to akurat był najmniejszy pryszcz z tego co ta kobieta skreśla i zostawia Ale to już mniej ważne, mogłabym wypisywać do jutra, a to było pierwsze i w sumie najmniej istotne co mi się rzuciło w oczy RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - ven-a - 03-10-2012 08:24 PM Mnie właśnie tak uczyli jak covallaria mówi. Co prawda to na anglistyce, ale nie sądzę, by zasady się różniły RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - nemezis871 - 03-10-2012 08:40 PM No to przecież się zgodziłam, że tak jak Convallaria napisała jest najlepiej Ale jeśli już studentka czy pani promotorka chciała inaczej, to mogły przynajmniej zrobić to tak by było wiadomo o kogo chodzi Ja oczywiście też w swojej pracy pisałam tak jak piszecie obie Masakra, idzie mi to jak krew z nosa. Dopiero dziesiąta strona a siedzę nad tym chyba od 17:00 RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - ven-a - 03-10-2012 08:55 PM Tak, tak, ja rozumiem, właśnie mówię, że mnie też tak uczyli A nie jakimiś inicjałami RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - heksita - 03-10-2012 11:54 PM Mój listonosz chyba tak już się przyzwyczaił, że przychodzą do mnie codziennie kartki, że z rozpędu dorzucił mi też kartkę do sąsiadów . RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Maxus - 03-11-2012 12:08 AM Ludziska super kraje są do zdobycia w "I'm going on vacation RR" na oficjalnym forum! RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 03-11-2012 12:13 AM taaaa, szkoda że jedyny który mnie interesuje ma "1 person per country"... RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Maxus - 03-11-2012 12:22 AM Mi się (chyba) udało załapać na Monako, Kajmany oraz Norwegię. Opłaca się codziennie zaglądać w to miejsce RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 03-11-2012 12:37 AM nie opłaca się wo ole wiedzieć o tym miejscu bo się tylko wkurzam że na nic się nie załapuję ;/ RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - ven-a - 03-11-2012 10:19 AM (03-10-2012 11:54 PM)heksita napisał(a): Mój listonosz chyba tak już się przyzwyczaił, że przychodzą do mnie codziennie kartki, że z rozpędu dorzucił mi też kartkę do sąsiadów . Haha, mój też tak kiedyś zrobił RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 03-11-2012 11:11 AM u mnie też się zdarza w sumie dobrze |