Postcrossing Forum
A teraz coś całkiem z innej beczki... - Wersja do druku

+- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl)
+-- Dział: Off topic (/forum-21.html)
+--- Dział: Off topic (/forum-25.html)
+--- Wątek: A teraz coś całkiem z innej beczki... (/thread-4.html)



RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Agnieszka - 03-12-2012 10:54 PM

W sumie, jeśli woli wydać za przesyłkę więcej, by "nie zniszczyć" kartki... Cyklop Moja korzyść taka, że będę miała dodatkową na swapy Diabeł


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - heksita - 03-12-2012 11:21 PM

Taaa... tylko że u mnie to był swap, umawiany bezpośrednio (co innego profil, w sumie teoretycznie nikt nie ma obowiązku go nawet czytać). Zawsze podkreślam, że proszę o zapisane ze znaczkami. Ale co ja tam wiem, nie znam się przecież...

A kartki nie poślę dalej, bo ładna jest. Zresztą, przestawia mapę Imperium Rosyjskiego, więc trochę lipnie byłoby ją posyłać dalej nie-z-Rosji Duży uśmiech.


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Agnieszka - 03-12-2012 11:44 PM

Ze swapem rzeczywiście inaczej...

Swoją drogą, jestem też pytana o kartki z "moich wojaży" i nie robi odbiorcy różnicy czy wysyłana w Polsce czy poza jej granicami... Ninja Różne ludzie gusta mają... Cyklop Choć drażnić człowieka może "olewactwo" drugiej strony, kiedy sam do jej preferencji się dostosowuje...


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - nemezis871 - 03-14-2012 12:36 PM

Jak ja lubię miłe niespodzianki Oczko Od jakiegoś czasu chodzę strzyc grzywkę do jednego fryzjera. Ogólnie mówiąc, ma dośc drogo, bo za strzyżenie damskie płaci się od 15 do 25 zł, ale grzywka jak u innych, więc skoro mają względne luzy to chodzę tam. Za pierwszym razem dali mi karnecik, na który po każdej wizycie panie fryzjerki wpisywały mi w okienko datę wizyty, podpis i G - jako strzyżenie grzywki. Byłam pewna, że dopiero po szóstej wizycie będzie mi przysługiwać strzyżenie grzywki za free, a dzisiaj się okazało, że już szóste (czyli dzisiejsze) miałam za darmo i nie musiałam tego karnety zużywać na samą grzywkę, tylko przysługiwało mi strzyżenie całej głowy, jeśli miałam ochotę Oczko No to miałam, bo i tak musiałam już iść podciąć końcowki włosów. Cóż, 15 zł jestem do przodu, zawsze można lepiej wykorzystać te pieniądze Szczęśliwy


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - mishi - 03-14-2012 01:07 PM

15 zł za strzyżenie to naprawdę niewiele.. Ja ścinałam włosy z pół pleców do ucha za 17 zł Duży uśmiech


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - nemezis871 - 03-14-2012 01:14 PM

No coś Ty? Język Ja chodzę na pełne strzyżenie głowy za 9 zł i jestem zawsze bardzo zadowolona Oczko 13 zl już z myciem głowy Uśmiech
A długość włosów nie gra tu roli, jedynie przy balejażu/pasemkach biorą to pod uwagę Uśmiech Przynajmniej tam gdzie chodzę podcinać włosy. Bo tam gdzie mam karnet, owszem, za moje włosy normalnie wzięłyby 25.


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - mishi - 03-14-2012 01:29 PM

A mnie tam dobrze, serio Język


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 03-14-2012 02:26 PM

ja jutro idę na farbowanie od połowy włosów w dół i pewnie z 80 zł jak nie stówę wywalę... no ale cóż Ninja


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Agnieszka - 03-14-2012 02:29 PM

ja to się ostatnio wybieram do fryzjera... "jak sójka za morze"...O matko


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Pasażerka - 03-14-2012 02:46 PM

ja się wybieram na podcięcie grzywki od września O matko


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 03-14-2012 04:04 PM

ja grzywkę sobie sama opitoliłam ostatnio tak, że przez tydzień się wstydziłam z domu wyjść... O matko


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Pasażerka - 03-14-2012 04:06 PM

ja już przestałam to robić, odkąd kiedyś też tak spitoliłam to sobie, że musiałam z niej zrezygnować w ogóle Szczęśliwy


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 03-14-2012 04:09 PM

ja bez grzywki wyglądam dziwnie, mam za duże czoło Cyklop


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Pasażerka - 03-14-2012 04:12 PM

a ja mam zmarszczki, ale teraz dzielnie chodzę z podpiętą, bo ten fryzjer jest mi tak bardzo nie po drodze Anioł


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - nemezis871 - 03-14-2012 04:18 PM

Mi też nie po drodze na Stawową i chodziłam miesiąc, albo nawet półtorej Szczęśliwy


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - heksita - 03-14-2012 05:01 PM

(03-14-2012 02:26 PM)Martina napisał(a):  ja jutro idę na farbowanie od połowy włosów w dół i pewnie z 80 zł jak nie stówę wywalę... no ale cóż Ninja

To nie lepiej samemu się farbnąć Oczko?


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 03-14-2012 07:02 PM

nieeee, bo wymyśliłam sobie takie farbowanie wymyślne, że sama bym tego nie umiała zrobić, to raz, a dwa, że za 4 czy 5 kolorów farb też bym tyle zapłaciła i tak Szczęśliwy


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - heksita - 03-14-2012 07:16 PM

Ale jesteś świadoma faktu, że farbowanie włosów to tak trochę jak finansowa studnia bez dna Duży uśmiech? Zwłaszcza, jeśli farba różni się od Twojego naturalnego koloru -- szlag Cię trafi z odrostami Język.


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Martina - 03-14-2012 07:18 PM

dlatego farbuję włosy od połowy długości w dół, góra zostaje taka jak jest Cyklop
ale to pokażę w piątek o co konkretnie mi chodziło i jak wyszło Duży uśmiech

zresztą wiem, wiem - raz już zrobiłam sobie wściekły pomarańcz na całym łbie, chodziłam farbować odrosty, a później się wkurzyłam (po dwóch miesiącach xD) i zafarbowałam się na swój naturalny kolor, hahah Szczęśliwy


RE: A teraz coś całkiem z innej beczki... - Pasażerka - 03-14-2012 07:31 PM

eeee, ja jakoś nie odczuwam tej finansowej studni bez dna farbowania. najlepiej i tak czuję się jak mi się ten mój rudy spierze już tak trochę i nie wali wszystkich po oczach, więc farbuję tylko raz na 2-3 miesiące. ale że farbuje mnie moja ciocia, więc płacę tylko 30zł na farbę Duży uśmiech