Wyciskacze łez - Wersja do druku +- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl) +-- Dział: Off topic (/forum-21.html) +--- Dział: Książka & film (/forum-23.html) +--- Wątek: Wyciskacze łez (/thread-562.html) |
Wyciskacze łez - Lia - 07-23-2012 07:24 PM ...czyli które filmy sprawiają, że ciągle płaczecie, pomimo kilkukrotnego obejrzenia? U mnie to:
Najwięcej chyba się naryczałam przy "Zostawić Las Vegas", może dlatego, że obejrzałam go po raz pierwszy w wieku 15 lat i wywarł na mnie piorunujące wrażenie (gra Cage'a - rety!). Jest dużo innych filmów, które wzruszają (np. Pamiętnik), ale w tym temacie chodzi typowo o wyciskacze łez bez względu na wielokrotność obejrzenia filmu. RE: Wyciskacze łez - zielonakredka - 07-31-2012 04:13 PM hmm.. mam kilka takich filmów:
RE: Wyciskacze łez - Martina - 07-31-2012 04:22 PM "Zakochany bez pamięci". i to tyle. ja ogólnie twarda baba jestem, ale ten akurat... :3 RE: Wyciskacze łez - edtta - 07-31-2012 08:52 PM - "Szkoła uczuć" - "Gladiator" - "W pustyni i w puszczy" stara wersja i chyba tyle RE: Wyciskacze łez - werciarad - 07-31-2012 09:14 PM "Titanic" i "Gladiator" RE: Wyciskacze łez - Lia - 08-01-2012 12:04 AM Ano, Titanic! Kolejny klasyk, który rozczula. RE: Wyciskacze łez - mishi - 08-01-2012 07:06 AM Zielona Mila! RE: Wyciskacze łez - jaagnie - 08-01-2012 09:49 AM - Opowieści z Narnii, pierwsza część. Jak Aslan umiera. Co z tego, że zmartwychwstanie - najpierw umiera T,T - Chłopcy z Placu Broni - ... Hooligans! Ja znalazłam momenty do wzruszeń :< RE: Wyciskacze łez - edtta - 08-01-2012 10:33 AM No właśnie Titanic i śmierć Aslana!!! RE: Wyciskacze łez - edtta - 08-11-2012 06:20 PM Jeszcze zapomniałam dodać Mój przyjaciel Hachiko. Naprawdę super film, a przy końcu zawsze płaczę RE: Wyciskacze łez - nielotna - 12-26-2012 03:07 PM Polecam Co się wydarzyło w Madison County? i Nie opuszczaj mnie jeżeli ktoś ma ochotę się powzruszać. RE: Wyciskacze łez - get_me_out - 12-26-2012 03:34 PM Mnie to dużo nie trzeba, żeby płakać na filmach ale ZAWSZE płaczę na Pamiętniku i Apartamencie, mimo że widziałam każdy z nich n razy. Ostatnio drugi raz oglądałam Blue Valentine i byłam bliska łez - pewnie gdybym oglądała go sama to bym ryczała znowu. |