Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Autor Wiadomość
anusiagd Offline
Rozpoznają go na poczcie
****

Liczba postów: 375
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 3
Post: #331
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Agata, podziwiam Cie, za to, ze tak bardzo potrafisz obracac swoje zycie do gory nogami!

Laura, humanistki są kochane powiem krotko- nie gadaj głupot Uśmiech Znajdziesz pracę! Ludzie, w tym kraju nie ma tak, ze konczysz jakies studia i praca Ci splywa pod nie Duży uśmiech To jest kwestia losu. Ja nie mam farta, ale ostatnio mimo, że powinnam marudzić, bo wiele aspektów mnie dobiło, chodzę przez większość czasu zajarana jak głupia Smutny

Ale zarezerwowaliśmy z TŻtem pociągi w wakacje i jestem taaaaaka szczęśliwa, że teraz musze przestac jesc, zeby na nie zaoszczedzic xD Mimo, ze to pierwsza pula Cyklop

Ogolnie niejedzenie jest spoko, ale moj postrcrossing umrze smiercia naturalna na kwartał. Dobrze, ze tylko na kwartal Smutny

Bede Wam zazdroscic kartek, jak nie wiem, sama sobie wysle pewnie z dwie tygodniowo.. Mam jeszcze RRa Jan-Jun, co nieco utrudnia sprawe, a raczej zabiera dwa tygodnie Duży uśmiech ale i tak jest super.

Miala byc Szwajcaria, ale finansowo nie podołalibyśmy. Jest Berlin i Belgia Uśmiech


Teraz musimy jeszcze tylko polowac na pociag powrotny, bo Polska ma oczywiscie opoznienie i mimo, ze Niemcy maja 3 miesiace wczesniej to Polska tylko 2 Duży uśmiech

Otrzymane kartki z Polski || Ulubione

Raz się wiedzie dobrze, a raz bywa niefortunnie Firefox
04-24-2012 08:39 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - anusiagd - 04-24-2012 08:39 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości

Polecamy: ,

Partnerzy:

Chwilówki - porady, opinie, nowości
Kontakt | Postcrossing Forum | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS