Czekam na odpowiedź mailową, nie będę po raz kolejny tracić na międzymiastowe rozmowy telefoniczne. Jeśli nie dostaniemy odpowiedzi w ciągu maks dwóch dni, to zadzwonię tam, ale wtedy to już ładnie podziękuję za współpracę i pogratuluję utraty dużej grupy klientów.
Laura, "międzymiastowa" kosztuje 29 groszy za minutę, jak masz problem to jak ci nie odpiszą to ja zadzwonię i załatwię zamówienie przez telefon...
Nie mam problemu z rozmową przez telefon, ale po a) nienawidzę gadać przez telefon i załatwiać czegokolwiek tą drogą, ale bym to zrobiła, gdyby nie to, że po b) z tą kobietą nie da się gadać.. uwierz mi, zaczęła zagadywać a skąd jestem i inne takie, kiedy ja chciałam skierować temat na zamówienie. Samo otrzymanie od niej maila zajęło mi całkiem sporo czasu, a i tak mam wrażenie, że ona nie ma pojęcia jaki ma mail! Podawała mi na pewno adres z kropką! A się okazuje, że jest bez! Jeśli ona próbuje się zalogować na adres z kropką, to gratululuję. Dopiero wróciłam, ale jutro do niej zadzwonię i zapytam czy dostała tego maila, a jeśli nie to, to jaki sprawdza! Poza tym, przecież nie będę jej ewentualnego zamowienia przez telefon podawała, będę jej opisywać? Smreczyński Wierch, ten czarno-biały a nie kolorowy razy 50? Po to gromadzilam skany przecież, by to zalatwić mailowo.
Jakaś paranoja! Mail powszechnie dostępny w internecie jest najwyraźniej przez nich dawno zapomniany, dodzwonić się można z trudem jedynie na numer podany na pocztówce, a gdy prosisz o adres e-mail zostajesz zagadana i dostajesz zły mail...
Robmy cos z tym? Bo wlasnie wypelniam moj zeszycik z kasą i nie wiem czy odkładać na Limbę czy mogę np kupić sobie kolorowe spodnie (do czego to doszło
)
a to zamówienie już nie będzie realizowane??
Nemezis chyba miała ciężkie boje z właścicielką wydawnictwa i zrezygnowała,jeśli się nie mylę.
Ja mam nadzieję,że w listopadzie uda mi się pojechać do Zakopanego (znalazłam tu tanie noclegi:
http://www.citeam.pl/oferty/wakacje/zako...niadanie-1 ) na kilka dni lub chociaż na weekend. Kiedy byłam tam na przełomie marca i kwietnia,to na Harendzie w jednym sklepie spożywczym mieli kartki z Limby (letnie i zimowe) po 1,00 zł za sztukę. Nie kupiłam wtedy wszystkich wzorów,ale te nabyte przeze mnie możecie zobaczyć w moim polskim albumie na Picasie. Także jeśli mój wyjazd wypali,to dam Wam odpowiednio wcześniej znać i gdyby ktoś był chętny,to wtedy kupię tej osobie jakieś kartki.
Mogę spróbować jeszcze raz się z nimi skontaktować. Tym razem przez formularz zgłoszeniowy na noclegi. Może w ten sposób odbierają maila, bo niestety żaden z tych widniejących w necie nie działał, a przez telefon podała mi kolejny, który też mi zwrócił system mailingowy (mi oner wysyła wiadomość, że mail nie dotarł, bo mail odbiorcy jest błędy/nie istnieje). Jeśli ona sama nie potrafiła mi podać swoje maila, bo nie było sensu się sto razu upominać, nie mówiac o tym, że katalogu internetowego też nie mają. Mógłby za niego służyć zbiór skanów, który złapałam w necie. W sumie spróbuję na dniach jeszcze raz do nich napisać.
Mają takie świetne kartki a robią wszystko żeby upaść
upaść to nie, widać są bardzo tradycyjnym wydawnictwem, które jak już znalazło w Zakopanem i okolicach klientów hurtowych (a Limbę w Z-nem można znaleźć na każdym kroku), dzięki którym są w stanie wyżyć to już nie troszczą się o szukanie nowych, a już na pewno nie za pomocą internetu.
fajnie by było, gdyby przez ten formularz noclegów udało się w końcu z nimi jakoś skontaktować. mogłabym tylko takie kartki wysyłać i dostawać
Z poprzedniego formularza nici. Znlazłam jeszcze jeden formularz zgłoszeniowy i posłalam przez niego zapytanie. Dodzwonić to się tam owszem, idzie, ale co my zrobimy. Będę przez godzinę podawać: ten taki ładny Giewont na żółtym tle razy osiem?!
Chyba, że ktoś już wie, że będzie jechał tam w ferie? To po prostu by się zadzwoniło, że ktoś przyjedzie z gotówką i wybierze dla nas te kartki?
Ale nie poddaję się, spróbowałam ponownie. Za bardzo je lubię. A swoją drogą, dorobiłam się kolejnej kartki limbowej od mojej Cioci - Kościeliskiego Potoku i tym samym mam już 15
https://picasaweb.google.com/10112245298...525/Limba# 
wiadomo coś w temacie ? odezwali się ?
bardzo ładne pocztówki
Byłam niedawno w Zakopanem i się okazało, że nawet tam jest kiepsko z tymi kartkami ;/ Znalazłam raptem dwie i to po naprawdę długich poszukiwaniach i sprawdzaniu każdego punktu z pocztówkami na Krupówkach i przy Gubałówce. Jedna pani miała nieco wygiętą kartę z Kapliczką w Jaszczurówce (tę:
http://www.postcrossing.com/postcards/PL-254054 ) (a, prawda, miała też któreś Morskie Oko, które już miałam w kolekcji) a gdzieś indziej chłopak miał już totalnie wygiętą i zmasakrowaną tę:
Zakopane
wzięłam ją tylko dlatego, że kocham tę serię i była dla mnie, bo nikomu bym takiej nie posłała, nawet po włożeniu ją między książki nie wygląda wiele lepiej.