Postcrossing Forum

Pełna wersja: Wrocław... 12-13 maja 2012 r.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
intencje były jasne, więc nie ma o czym dyskutować. z mojej strony to wszystko.
Get, nie napisałam tego do ciebie personalnie tylko ogólnie o całokształcie dysput w internecie.
Ja mam takie same zdanie jak Get, jeśli ktoś mnie wkur(***)a swoimi postami ewidentnie, nie raz, nie dwa i nie 10 (bo jeden, dwa, to po prostu jest różnica poglądów lub właśnie niezrozumienie intencji przez to, że słowo pisane nigdy nie oddaje w pełni tego co mamy na myśli), no to sorry winetou, mogę taką osobę znieść, kiedy pojawi na jakimś ogolnym zlocie, wśród kilkunastu innych osób., Ale raczej bym się nie pchała tam gdzie ja kogoś nie lubię ani ktoś nie lubi mnie. Są takie osoby, na obu forach, które swoimi postami potrafiły doprowadzić do tego, że pomimo tego, że osobiście ich nie znam, to ich nie lubię i nie miałabym ochoty specjalnej na ładowanie się na zlot, gdzie ktoś taki będzie. Będąc w grupie rebeliantów, tak jak Martina nie pojawiłabym się na takim zlocie, nawet gdyby odbywał się sto metrów od mojego domu. Nie po takim rozłamie i kiedy bym stanowczo opowiedziała się po jednej stronie i wyraziła, że nie mam ochoty udzielać się na tamtym forum, bo wkurzają mnie i admin i użytkownicy. Po tak jednoznacznym określeniu się, przyjazd "rebeliantek wywrotowych" moim zdaniem mógłby być źle odebrany przez niektórych.Mogliby powiedzieć, że trzeba mieć trochę honoru. Mnie Świeczek nieco irytuje swoimi postami i nic więcej (nawet nie widziałam tych postów o tym poziomie podstawówki o których pisze teraz Martina, ale tym bardziej nie będę tego odszukiwać teraz, to jak ona się odniosła do Martiny lub Klaudii jest sprawą między nimi). Jak pisałam z nikim więcej się tam nie kłóciłam, nawet przez blisko miesiac po Wielkiej Schizmie pisałam na obu forach, wnerwił mnie admin, dlatego bojkotuję tamte forum nie nabijając postów Bruno (a na tym mu zależy) ale z raz na dwa dni i tak tam zaglądam. To nie Świeczek, nie Ata, nie Maxus czy Dominik mnie wnerwili, więc ze swojej perspektywy nie widzę w tym nic dziwnego.
Ot, namieszałam, pewnie nikt nie skuma co miałam na mysli Szczęśliwy
ok, a Maxus chciał dobrze i wrzucił tu informację i pewnie nie wziął pod uwagę że taka burza będzie. Nie mam do niego o to pretensji bo miał prawo tak zrobić.
Nemezis, od ilu osób dla Ciebie zaczyna się ogólny zlot - 10,20???
A jak ktoś kogoś ocenia tylko po postach, to sorry, ale oznacza to dla mnie brak woli. ale widać takie czasy że życie się do sieci przeniosło. Zaraz zaczniemy się komunikoać z domownikami przez smsy i czata.
Mam takie wrażenie, że niektórzy sami siebie nakręcają na negatywne podejdzie do tej sprawy, mówiąc już co będzie. Tak jak napisała nemezis:

Cytat:Sądzę, że nie ma nikogo, kto wcześniej zdecydował się na Gdańsk, a teraz zmienia opcję na Wrocław, to naprawdę byłoby niemiłe w stosunku do Ani i reszty zlotowiczów. Wrocław jest opcją dla tych, którzy nie mogą do Gdańska

Szczerze? Nie widzę tutaj sensu wypisywania się na temat tego, ze nawet jakby ktoś mógł to i tak nie pojechał, bo ktoś tam będzie itp. Chodzi tutaj o integrację, a wygląda to, jakby zmierzało w przeciwnym kierunku.

Cytat:Poza tym nie jestem przekonana czy pomysłodawcy zlotu ze starego forum ucieszyli by się z obecności "rebeliantów biorących udział w paraolimpiadzie"

Mogę Cię zapewnić, że by się ucieszyli, a przynajmniej organizatorka spotkania, że może spotkać z postcrosserami. Czemu tak negatywnie do tego podchodzisz? Trzeba rozpatrywać pozytywne strony. Zawstydzony

Cytat:i nikt nikomu nie każe pić saobie z dziubków, ale myślę że rozmowa we ralu by nie zaszkodziła, bo rozmowa w necie często nie pozwala na odczuytanie intencji rozmówców.

Podpisuję się pod Twymi słowami hardgirl123 Zawstydzony
(03-09-2012 01:58 PM)hardgirl123 napisał(a): [ -> ]A jak ktoś kogoś ocenia tylko po postach, to sorry, ale oznacza to dla mnie brak woli. ale widać takie czasy że życie się do sieci przeniosło. Zaraz zaczniemy się komunikoać z domownikami przez smsy i czata.
ale dlaczego to od razu brak dobrej woli? czy naprawdę w realu moja rozmowa na dany temat potoczyłaby się zupełnie inaczej z tą osobą? nie sądzę, bo chyba większość ludzi w sieci głosi takie same poglądy jakie głosi na co dzień. no, może czasem wypowiada się w sieci ostrzej, ale to wynika raczej z poczucia większej anonimowości i bezpieczeństwa za ekranem i nie zmienia właściwie postaci rzeczy. a jeśli na spotkaniu na żywo ktoś by był dla mnie nagle niesamowicie miły, uczynny i zgodny w kwestiach spornych w sieci to jeszcze bardziej bym się do takiej osoby zraziła, bo to znaczy, że mocna jest tylko za klawiaturą. to tak samo jak w życiu - nie lubię kogoś, staram się unikać miejsc i spotkań, na których ten ktoś będzie, bo będę się niepotrzebnie spinać, stresować i powodować kiepską atmosferę w całej grupie. mogę lubić Maxusa czy Dominika, do reszty mieć stosunek obojętny (bo po samych postach nie wyrobiłam sobie o nich oceny), a jednej osoby nie lubić bardzo, bo wkurza mnie traktowanie mnie z góry jak głupiej małolaty, której się w głowie poprzewracało i z samej sympatii dla tych pozostałych osób nie wybrać się na spotkanie, na którym ta nielubiana osoba będzie, żeby nie psuć nie tylko sobie, ale i reszcie spotkania.

natomiast samo wrzucenie tutaj informacji przez Maxusa jest dla mnie normalne, bo mamy sporo osób, które udzielają się na obu forach i mają do tego jak najbardziej prawo. tak samo jak niektórzy z nas mają prawo nie wyobrażać sobie wręcz spotkania w takim a nie innym gronie Oczko

a i jeszcze jedno. komunikuję się z moją rodziną, byłymi domownikami i lokatorami, przez komunikatory i smsy i nie widzę w tym kompletnie nic dziwnego. jesteśmy tam takimi samymi osobami, jak w realu. a skoro nie zawsze da się porozmawiać oko w oko to chyba taki sms czy skype nie jest niczym gorszym?
Po za tym sam fakt, że przykładowo Asumix też wstępnie weźmie udział w tym spotkaniu/zlocie (jak zwał, tak zwał) jest dla mnie samego wielkim sukcesem, bo ta właśnie informacja się tutaj przydała i gitara gra. Zawstydzony
Poczekaj, muszę gdzieś znaleźć przepisy dotyczące tego od ilu osób zaczyna się ogólny zlot i dam Ci znać czy przypadkiem się nie przejęzyczyłam. Czy miałam prawo tak napisać. To się nazywa merytoryczny argument...
Co do oceniania po postach, sorry kochana, ale nie pojadę do Krakowa by się przekonać czy w rzeczywistości Twoje wypowiedzi są mniej irytujące niż te, które serwujesz czasem na forum. Jeśli miałabym okazję, to z chęcią bym się miło rozczarowała i przyznała, że nieładnie jest oceniać tylko po postach. Tak, jestem tylko człowieka i wyrabiam sobie opinię na temat ludzi także na podstawie tego co piszą w necie. Zdaję sobie sprawę, że opinia taka jest niepełna i może być krzywdząca, jednak niestety wyrabiam sobie jakieś zdanie. A ty masz wobec wszystkich forumowiczów neutralne odczucia? No jeśli to to świetnie, gratuluję. Ja nie potrafię. Będąc w sieci i pisząc posty mniej lub bardziej dajemy się poznać. Czasem nawet bardziej niż w rzeczywistości, bo mamy poczucie animowości i jesteśmy bardziej szczerzy.
No, tak więc przepraszam, ja także jestem szczera, ale nienawidzę fałszywości.
Nie chodzi o to, że poczułam się urażona. Chodzi o to, że ktoś napisał, że jest wtedy zlot w Gdańsku, ale jakoś nikt nie powiedział : kurczę a to szkoda. Ja moze niektore z osob tez chcialabym poznac, lubie Dominika, Ate, Sebastiana czy Dorote... jak np. Laure, ktora wybierze Wrocław bo tak. Finansowowo wyszłabyś prawie tak samo ,wiem co mowie Uśmiech i tam nie ma morza xD i jeszcze pare innych osob ktore tam beda, a nie chce mi sie zagladac teraz zeby wymieniac z imienia.

O innych wrażeniach nie pisze bo mi sie nie chce.

A post byl bardzo szczery, bo mialam bardzo dobry humor <szczerzy zęby> Duży uśmiech

A tak btw to z Wawy do Gdanska jest tyle samo co do Wrocławia, wiem bo to juz przerabialamAnioł

Aha, hard- to nie jest tak, że sieć jest jednym, real drugim. Jak napisała Agata- zachowujemy się tak samo w sieci jak w życiu, bo internet stracił na anonimowości. Szczerze mówiąc, czułabym się dziwnie, gdybym tu pisała tak, a w realu głosiła zupełnie inne poglądy...

Nie ma co dyskutować, Sebastian napisał post mając dobre intencje Oczko
Ja Cię Aniu rozumiem, że chcesz poznać ludzi Uśmiech Co do tych kwestii finansowych, nie jestem taka pewna z tym, że tak samo, ale nawet gdyby to bardziej chodzi o czas o czym pisałam już w wątku o Gdańsku, moja promotor zapowiadała obronę na koniec maja/ początek czerwca już na początku tego roku akademickiego. Co oznacza, że 12-13 to będzie czas najgorszych poprawek i jest możliwe, że nie pojadę, ani tu, ani tu. Ale tym morzem to kusisz strasznie Uśmiech No, sorry za offtop i tyle z mojej strony Uśmiech Nie będę się powtarzać, dodam jeszcze tylko, że zgadzam się z Agatą i Anią w kwestii rozdzielności realu - wirtualu. Jesteśmy jedną osobą czy tu czy tam, jeśli nie, to znaczy, że z kimś jest coś nie tak...
ok, uzupełnienie wypowiedzi: chodziło mi o komunikację z członkami rodziny przez GG siedząc w domu pisząc do siebie z pokoju do pokoju Uśmiech

Nemezis, Ty też czasem uderzasz w irytujący ton Uśmiech ale ja to w Tobie lubię. Wolę osoby wzbudzające emocje niż słodkopierdzące sweet dla wszystkich.
a ja powiem tak - w sumie, skoro są osoby które udzielają się na obu forach, to niech tematem zlotu tamtego forum zajmują się na tamtym forum Oczko
(03-08-2012 11:44 PM)Martina napisał(a): [ -> ]i nie, nie można się dobrze bawić jak na zlocie jest ktoś, kogo nie ma ochoty się widzieć Cyklop
ależ oczywiście, że można! Nasz ostatni zlot to potwierdził Szczęśliwy

(03-09-2012 08:03 AM)hardgirl123 napisał(a): [ -> ]to nie powód żeby nie iść na spotkanie bo gdyby tak było to by nie było tych spotkań, bo ten nie lubi tego a ten tamtego.
dla mnie jest to bardzo ważny powód nie pójścia na spotkanie. Zawsze można się z kimś spotkac bez tej nielubianej osoby.

(03-09-2012 12:59 PM)get_me_out napisał(a): [ -> ]Poza tym nie jestem przekonana czy pomysłodawcy zlotu ze starego forum ucieszyli by się z obecności "rebeliantów biorących udział w paraolimpiadzie" SzczęśliwySzczęśliwy
chciałabym zobaczyc ich miny na wiadomośc, że planujemy pojawic się we Wrocławiu Cyklop
ha! siadulka, to od dziś nie chodzę do pracy, bo nie lubię ludzi stamtąd Uśmiech - to był żart oczywiście :>
do pracy trzeba chodzić a na zlot nie Uśmiech
(03-09-2012 02:10 PM)Maxus napisał(a): [ -> ]Po za tym sam fakt, że przykładowo Asumix też wstępnie weźmie udział w tym spotkaniu/zlocie (jak zwał, tak zwał) jest dla mnie samego wielkim sukcesem, bo ta właśnie informacja się tutaj przydała i gitara gra. Zawstydzony

No jak mnie puszczą to będziem Cyklop W sumie mnie przekonało to, że Wrocławia jeszcze nie widziałam (Gdańska też, ale morze już parokrotnie), i to, że we Wrocu mam kumpla, którego mogę powkurzać Cyklop Więc co mi tam gromnica Szczęśliwy
Mogę?
Po pierwsze Wrocław mam bliżej, wybieram się do niego, tak czy siak, ale.. na zlot bym nie poszła. Po pierwsze ze względu na Świeczka. Po drugie, skoro zniknęłam z tamtego forum, po co się tam pchać.
I może i jestem egoistką, ale jak mi coś nie pasuje, to po kiego grzyba mam się pchać na zlot, na którym będą osoby, których najzwyczajniej nie darzę sympatią? Psuć sobie i innym humor? Nie mam ochoty jej spotkać to nie spotkam, matko. A że ktoś mówi wprost że taka osoba im przeszkadza, to chyba dobrze, czyż nie? Nie oszukują ani siebie, ani innych. Jeżeli ktoś chce jechać - jego święte prawo. Ale to też niegrzeczne przyjść na zlot i odzywać się do dwóch osób, bo 'przecież nie trzeba ze sobą rozmawiać'. I co? Świeczek będzie gadała z kimś, a ty nie podejdziesz, bo gada z kimś, i tego ktosia też będziesz ignorować? A jak podejdziesz to będziesz ignorować Świeczka czy tam Atę. Zastanówmy się, czy takie podejście jest zdrowe, bo mnie się wydaje że nie. Najzwyczajniej w świecie nie chcę spotkać niektórych osób, więc na zlot nie jadę. A z innymi mogę się spotkać gdzie indziej.

Może i Sebastian chciał dobrze, ale informacje o tamtym forum i zlotach z tamtego forum powinny być rozstrzygane na tamtym forum. Chcielibyście, aby ktoś z tamtego forum przyjechał na nasz zlot? (mówię o osobach, które tutaj nie piszą)
nooooo ja bym nie chciała Diabeł
Z tego co wiem Świeczek wpadnie na kilka godzin. Ale myślę, ze w tej sytuacji nie ma to większego znaczenia.
Lista uczestników wygląda następująco:

1. Ata_
2. Maxus
3. piotrek
4. Ashka
5. Asumix
6. Dagmara (możliwe)
7. decollage
8. mikis
9. krufka (nie wiadomo)
10. Agga24 (nie wiadomo)

Oczywiście zapraszam jeżeli jest ktoś jeszcze chętny! Większość uczestników pojawi się 12 maja. W planach mamy między innymi Halę Stulecia. Śpiący
kurczę,a mi znowu nie pasuję. W maju i czerwcu mam dużo do roboty i mało kasy Smutny
Stron: 1 2 3
Przekierowanie