Haha, emka, ten komentarz zaraz pod Twoim rozwala.
a ja miałam szczęście i Gordon nie wysłał mi siebie, a jakąś stodołę
Ja od Gordona mam Gordona, ale na drugim koncie widoczek z Finlandii - z nowozelandzkim ID, ech
Wiedziałam, że Gordonem wywołam lawinę
!
Gordon nie pierwszy raz lawinę "wywołał"...
Taaa, ja czekam z utęsknieniem, aż wylosuję Gordona. Myślę, że to będzie jeden z tych momentów, kiedy się robi głębokie "ufff"
Wtedy nie będzie Ci szkoda, że wysyłasz do NZ zamiast stamtąd dostać
Nie dostałam, ale przeraziłam się ;o wpadłam na wysłane Gordona i kartki z konkretnie TYM
http://www.postcrossing.com/postcards/NZ-73158 zdjęciem wzbudzają we mnie myśl: jak można takie brzydactwo ludziom wysyłać? Niezłą laurkę bym takiemu wystawiła... A jeszcze większy bulwers jak zobaczyłam komentarz Gordona narzekającego na ad-card w tonie: another boring ad-card.... szkoda słów
Tak, wiem, że temat Gordona jest Wam znany ;p
(09-20-2012 07:48 PM)Xellosan napisał(a): [ -> ]Nie dostałam, ale przeraziłam się ;o wpadłam na wysłane Gordona i kartki z konkretnie TYM http://www.postcrossing.com/postcards/NZ-73158 zdjęciem wzbudzają we mnie myśl: jak można takie brzydactwo ludziom wysyłać? Niezłą laurkę bym takiemu wystawiła... A jeszcze większy bulwers jak zobaczyłam komentarz Gordona narzekającego na ad-card w tonie: another boring ad-card.... szkoda słów Tak, wiem, że temat Gordona jest Wam znany ;p
ja bym tego nie zarejestrowała nawet
żeby ten kot jeszcze był chociaż ładny, nie?
No, w sumie
A tak, to jak miałam monitor pod innym kątem - wyglądał jak duch
(09-20-2012 08:00 PM)Pasażerka napisał(a): [ -> ]żeby ten kot jeszcze był chociaż ładny, nie?
Otóz to.
Mam nadzieję,że nigdy Gordona nie wylosuję,ani on/ona mnie.
Jedynie dziwię się,jak można tak spaść kota,przecież biedak się męczy.
Ja chyba nigdy nie zrozumiem idei tworzenia kont zwierzaków i pisania w ich imieniu... -,-
I rocznych dzieci... chociaż dzieci już prędzej przełknę niż zwierzaki, czy inne krzaki.