Postcrossing Forum
To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku

+- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl)
+-- Dział: Off topic (/forum-21.html)
+--- Dział: Off topic (/forum-25.html)
+--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html)



RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Ayuto - 08-12-2012 05:02 PM

Mam urlop! Jutro wybywam do Wiednia nanana Duży uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Lia - 08-12-2012 05:36 PM

Zazdroszczę!


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Agnieszka - 08-12-2012 05:48 PM

Jeszcze tydzień w górach Duży uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 08-12-2012 07:37 PM

a ja byłam dziś na zakupach,ogólnie nie lubię kupować,bo przytłaczają mnie centra handlowe i zaporowe ceny i szkoda mi na to dnia wolnego,ale udało mi się kupić 2 fajne sukienki na wyprzedaży Uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - PharmacySeal - 08-12-2012 08:00 PM

(08-12-2012 05:02 PM)Ayuto napisał(a):  Mam urlop! Jutro wybywam do Wiednia nanana Duży uśmiech
Wiedeń uwielbiam! A szczególnie spędzać tam sylwestrową noc, w tym roku będzie to trzeci raz Serce
Dziś biliśmy rekord w ilości osób tańczących Zumbę, zebrało się ponad 900 osób Uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - PaulaZ87 - 08-12-2012 08:37 PM

Pogoda do niczego! Ale to nic. Nie wiem jeszcze jak to zrobię, ale i tak we wtorek po pracy jadę prosto do Rytra i dołączam do mojego faceta, żeby przejść z nim chociaż te 30 km czerwonego szlaku beskidzkiego do Krynicy. A co mi tam Uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 08-12-2012 08:47 PM

Mnie się marzy koncert noworoczny w Wiedniu... Ech, może kiedyś się uda Uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Lia - 08-12-2012 08:56 PM

W Gdańsku ciepło i ma być cieplej, chociaż jakąś jesienną pogodę zapowiadali na weekend... Szczęśliwy


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 08-12-2012 08:58 PM

Taa, w Krakowie 13 stopni i nie wiem, czy dalej pada, nie chce mi się za okno wyglądać...


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Draakhan - 08-12-2012 09:33 PM

Heh, ja tu w trakcie umawiania super swapa ze Słowenią, a PC mi wyrzuca komunikat "You can't send more messages today." Ściana Ciekawe, bo wychodzi, że mogę wysłać tylko 8 wiadomości dziennie przez PC.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 08-12-2012 09:40 PM

Kiedyś można było tylko 5 Oczko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 08-12-2012 11:18 PM

ale mnie się wydaje, że ilość wiadomości rośnie wraz z ilością wysłanych kartek. ja teraz mam więcej niż 8 wolnych.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 08-13-2012 09:45 AM

wiem czego nie lubię w tym forum - że w ogóle nie widać, że zbliżają się czyjeś urodziny i że te urodziny ktoś danego dnia w ogóle ma. ja tam w dół w ogóle nie zaglądam a potem się dowiaduję po fakcie, gdy kartkę już głupio wysłać Duży uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Agnieszka - 08-13-2012 11:44 AM

najpierw potraktowali mi plecy...prądem, potem masaż i nic mi się nie chce... Oczko coś mi się zdaje, że zamiast w góry pójdę dziś najdalej z książką na balkon... Duży uśmiech


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 08-13-2012 05:49 PM

jak kocham jeździć pociągami tak jutrzejszy wyjazd do Gdańska relacją BielskoBiała-Hel tuż przed wolną środą mnie przeraża Huh


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Agnieszka - 08-13-2012 10:06 PM

W ub.tygodniu Niemcy, grupa amerykańskich turystów, teraz rosyjscy sportowcy - istna "wieża Babel" na stołówce...Oczko


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - karski1 - 08-13-2012 10:17 PM

(08-11-2012 12:12 PM)Martina napisał(a):  wkurzyła mnie wczoraj moja niegdysiejsza przyjaciółka, z któą umówiłam się na 13:30 na lody, frytki czy cokolwiek - w jedyny McDonaldzie w mieście rodzinnym mym (w którym byłam właśnie ostatni raz w życiu, chyba że trafi się jakiś ślub albo pogrzeb). o 10 napisała mi smsa z innego numeru, że potwierdza że będzie, tylko nie ma kasy na koncie w telefonie. no to dobra.
czekałam na nią od 13:20 do 15:00 (!!!!), nawet nie odebrała telefonu. pozostało mi to tylko skwitować smsem "fajnie że przyszłaś, super było cię zobaczyć :*" -_-

ogólnie ta ostatnia konieczna wizyta na śląsku jakaś taka niezorganizowana mi wyszła. smutno.

ale za to cieszy mnie, że za miesiąc nie muszę jechać znowu i mój nowy dowód osobisty będzie na mnie czekał do odbioru w urzędzie w Poznaniu. szkoda że nie dało się też w Poznaniu złożyć wniosku, no ale i tak lepszy rydz niż nic.

Z jakiej racji nie dało się złożyć w Poznaniu? Przecież oni mają obowiązek przyjąć wniosek a odesłać mogą gdzieś dalej.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 08-13-2012 10:30 PM

prawo jest takie a nie śmakie, że wniosek o dowód osobisty skłąda się w miejscu zameldowania, a w przypadku jego braku w miejscu ostatniego stałego zameldowania. nie możesz mieszkając w Warszawie wyrobić sobie dowodu w Gdańsku..


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - karski1 - 08-14-2012 03:34 PM

(08-13-2012 10:30 PM)Martina napisał(a):  prawo jest takie a nie śmakie, że wniosek o dowód osobisty skłąda się w miejscu zameldowania, a w przypadku jego braku w miejscu ostatniego stałego zameldowania. nie możesz mieszkając w Warszawie wyrobić sobie dowodu w Gdańsku..

Tak, ale tam można złożyć wniosek, a oni muszą odesłać do właściwego oddziału.


RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Martina - 08-14-2012 03:45 PM

z tego co ja się dowiadywałam to nie można, bo wniosku pani w Poznaniu mi po prostu przyjąć nie mogła / nie chciała.


wkurza mnie mój grafik na ten tydzień - środa 11-21, czwartek 11-21, piątek 11-21, sobota 11-21, niedziela 13-22 O matko