To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Wersja do druku +- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl) +-- Dział: Off topic (/forum-21.html) +--- Dział: Off topic (/forum-25.html) +--- Wątek: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach (/thread-153.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 |
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 11-07-2012 10:01 AM O rety, współczucia ;/ Ale, żeby na pogotowiu aż tacy niemili byli Dlatego, że jesteś spoza województwa czy co? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 11-07-2012 11:46 AM Lauro, nie. oni tam traktowali tak wszystkich - młodych, starszych, ludzi w sile wieku bez względu na to kto w jakim stanie tam był. ja i tak miałam względne szczęście, bo na swoją kolej czekałam 4h, ale był też staruszek który przyszedł o 14 a o 23 wciąż czekał, aż ktoś go przyjmie! sanitariusz, który się mną zajmował powiedział mi, że tego dnia mieli takie zamieszanie i ludzi od groma było, ale nie wiem czy to jest jakieś wytłumaczenie... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - PaulaZ87 - 11-07-2012 06:26 PM Agatko wracaj do zdrowia szybko Ja mam jakiś masakryczny tydzień. Codziennie przychodzę z pracy tak zmęczona psychicznie, że nie wiem jak się nazywam. W pracy do zrobienia 100 rzeczy naraz a jeszcze więcej do ogarnięcia i nauczenia się. Ale najgorsze początki. Już w następnym tygodniu powinno być lepiej RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 11-08-2012 01:44 PM mam już z powrotem wszystkie zęby i wiecie co? paradoksalnie ten wypadek wyszedł mi na dobre, bo przymierzam się do aparatu ortodontycznego i jednym z jego zadań było przywrócenie jednej z mojej jedynek z powrotem do łuku, bo była wykrzywiona. a w wyniku wypadku tę jedynkę sobie wybiłam i pod wpływem siły uderzenia wróciła na swoje miejsce fakt, nie jest do końca idealnie i bez aparatu się nie obędzie, ale ominie mnie parę miesięcy pracy aparatu nad tym zębem RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - mishi - 11-08-2012 03:44 PM Agatko.. No ja się Wam nie chwaliłam, że miałam stłuczkę samochodową? Na parkingu... Nie zauważyłam wielkiego czarnego Land Cruisera. Nie pytajcie jak i co... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 11-08-2012 04:05 PM o rany, Karolinko, ale wyszłaś z tego cało? wszystko w porządku? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - hardgirl123 - 11-08-2012 06:51 PM byłam na Skyfall i jestem zauroczona panem Danielem Craigiem jak nastolatka z łóżka bym go nie wyrzuciła RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - mishi - 11-08-2012 08:53 PM (11-08-2012 04:05 PM)Pasażerka napisał(a): o rany, Karolinko, ale wyszłaś z tego cało? wszystko w porządku?Ja tak, samochód nie bardzo. Tzn plecy mnie pobolewają, głowa też trochę (nadal, a prawie miesiąc minął) ale jest ok, więcej szoku. Poza tym nie było tak źle, bo to na parkingu, więc i prędkość niewielka. Ale jednak... (11-08-2012 06:51 PM)hardgirl123 napisał(a): byłam na Skyfall i jestem zauroczona panem Danielem Craigiem jak nastolatka z łóżka bym go nie wyrzuciłaO matko, nie, nie. Do połowy filmu modliłam się, coby wreszcie się ogolił.. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - nemezis871 - 11-08-2012 08:58 PM Cytat:O matko, nie, nie. Do połowy filmu modliłam się, coby wreszcie się ogolił.. Nieoogolony mężczyzna = się faaaajny mężczyzna Jakkolwiek Craig ogólnie mi się nie podoba, ale fajny zarost.... To jest to co Pochmurna lubi najbardziej Chyba, że mowa o buszu na klacie (a wątpię ) to nie, nie, nie zgiń przepadnij, siło nieczysta! A w temacie.... mamo, jak mi się nie chce zabierać za te precle. Jak mnie wywalą z tej roboty, to przez Asię, to ona mi przyniosła Collinsową, która tu do mnie mruga czerwoną okładaką i szepcze cicho do ucha: zostaw te komisy samochodowe, kryję całe mnóstwo zagadek Jeap, z pewnością, ale muszę coś popisać, muszę coś popisać... RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - pro-et-contra - 11-08-2012 09:31 PM wkurza,mnie ta osoba,która nie rejestruje żadnych kartek,nie loguję się ponad miesiąc i nie odpisała na żadną moją wiadomość.Myślicie,że napisanie do supportu by coś dało,czy oni olewają takie sprawy? RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Satai - 11-08-2012 09:41 PM (11-08-2012 09:31 PM)pro-et-contra napisał(a): wkurza,mnie ta osoba,która nie rejestruje żadnych kartek,nie loguję się ponad miesiąc i nie odpisała na żadną moją wiadomość.Myślicie,że napisanie do supportu by coś dało,czy oni olewają takie sprawy? Olewają. Vicky odpisze Ci "Taki już (smutny) los postcrossera". RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 11-09-2012 12:58 AM Mam taki sam przypadek i nie pisałam do supportu, bo obawiałam się takiej odpowiedzi :| RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - hardgirl123 - 11-09-2012 07:00 AM ojjj... przecież ten 3 dniowy zarost to coś co mnie kręci najbardziej cuudo, i te stalowe oczy a busz na klacie to ochydztwo :/ a na pleckach tym bardziej hehe RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - mishi - 11-09-2012 08:27 AM (11-08-2012 08:58 PM)nemezis871 napisał(a):Cytat:O matko, nie, nie. Do połowy filmu modliłam się, coby wreszcie się ogolił.. (11-09-2012 07:00 AM)hardgirl123 napisał(a): ojjj... przecież ten 3 dniowy zarost to coś co mnie kręci najbardziej cuudo, i te stalowe oczy Jakkolwiek uwielbiam zarosty to Craig w zaroście wygląda brzydko. Po prostu Nie każdemu zarost pasuje, jemu nie, wygląda staro i jak nieumyty dziad RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - hardgirl123 - 11-09-2012 08:29 AM Mishi i właśnie ta brzydkość mnie w nim kręci RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 11-09-2012 11:12 AM Ha, ha, ha, kiepski żart, 60 dzień kartki do Tajwanu, a google mi proponuje: Cześć Xellos, Oto kilka osób z Google+, które możesz znać. Sugestie dla Ciebie Hong-Yi Ka Air Navigation and Weather Services Dodam, że rzeczony Hong-Yi, to właśnie tej tajwańczyk, do którego pisałam nawet maila, bo sam umieścił w swoim profilu taką informację, że o niego prosi w razie, gdy kartka idzie 30 dni. Ale ale, najnowsza wieść niesie, że Hong-Yi is no longer participating in Postcrossing. Co teraz z moją kartką?! RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - get_me_out - 11-09-2012 11:24 AM powinna być zarejestrowana automatycznie przez system RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 11-09-2012 11:29 AM Oby.... tylko czy to się uda, zanim stanie się expired.. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Pasażerka - 11-09-2012 11:56 AM jeśli jego konto nie istnieje a Twoja kartka nie została automatycznie zarejestrowana to w tej sytuacji powinnaś zgłosić się do supportu. w takim przypadku już raczej nikt nie będzie kręcił, zarejestrują Ci ją od razu. RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach - Av3ntia - 11-09-2012 12:04 PM Konto nie istnieje (chyba od kilku godzin dopiero, wcześniej cały czas był), a kartka nie jest zarejestrowana. Napisałam do nich, mam nadzieję, że coś zrobią. |