Postcrossing Forum
Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Wersja do druku

+- Postcrossing Forum (http://www.postcrossing-forum.pl)
+-- Dział: Off topic (/forum-21.html)
+--- Dział: Książka & film (/forum-23.html)
+--- Wątek: Zwykła książka czy czytnik e-booków? (/thread-587.html)

Strony: 1 2 3


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - PharmacySeal - 08-07-2012 08:29 PM

Nigdy nie byłam jakąś humanistyczną duszą ale książki uwielbiałam od dziecka. W podstawówce nawet przerwy przesiadywałam w bibliotece aby pomagać paniom stemplować kartkiUśmiech Teraz jak wejdę do księgarni to ciężko jest mnie z niej wypędzić. Dlatego wydaję mi się, że nigdy nie zauroczę się tego typu postępem techniki.


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Satai - 08-07-2012 08:35 PM

Ja lubię książki bardzo, ale patrząc na ostatnie kilka(naście?) lat, ilość przeczytanego przeze mnie słowa pisanego na komputerze jest porównywalna, jeśli nie większa, więc na pewno nie jest dla mnie przeszkodą elektroniczny sposób prezentacji.

Samych książek na komputerze przeczytałam niewiele, jedynie takie dostępne za darmo dzięki wydawnictwu Baen czy Project Gutenberg. Pochłonęłam za to tony fan fiction Oczko

Do czytnika przymierzam się od jakiegoś czasu głównie dlatego, że nie bardzo mam gdzie trzymać więcej książek. Po polsku czytam mało, i raczej tylko z biblioteki, ale dużo czytam po angielsku, a te można tylko kupić, więc półki mi się zapełniają, na nowe miejsca brak Oczko

Tak więc Kindle to kwestia czasu.


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - anusiagd - 08-07-2012 09:32 PM

Moja pani od fakultetu była mega zachwycona czytnikami. Chwaliła, że niektóre mają funkcję szelestu kartek, a w przyszłości nawet zapach książki, ale dla mnie... to nie to. Tak samo jak nie jarają mnie telefony z milionem nowych funkcji (chyba jestem technofobem Ninja), tak samo nie chciałabym nawet takiego czytnika mieć. Czytanie książek na czymkolwiek innym niż papier mnie mega męczy, boli mnie głowa. Wiem, że mówisz, że komputer i czytnik to nie to samo - ale nie chciałabym być uzależniona od baterii mojego czytnika, nie wyjmę go też na deszcz - bo szkoda, nie wezmę na plażę, czy - jak ktoś wspominał - do wanny.


Fakt - książki nie są tanie. Swoje głównie dostaję w prezencie, czasem się na jakąś szarpnę, jeśli bardzo czekałam lub jest to seria, która mi się podoba. Mam w domu dużo książek, bo babcia kupowała mamie... w zasadzie też na każde 'święto' dostaję jakąś książkę. A to czego nie mogę dostać - wypożyczam. Dzięki Mediatece pojawiło się sporo nowości..

Niestety, czasem muszę czytać na kompie, np. skany na studia i jest to dla mnie tak okropna rzecz, że męczę się i męcze... Mogłabym wydrukować, ale drukować 70 stronnicowe artykuły.. tusz nie jest tani Oczko

Jestem staroświecka, ale książka dla mnie zawsze będzie miała papier, okładkę, kartki... e-book to trochę mniej niż ksiązka ;D


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Lia - 08-07-2012 10:26 PM

Bateria przy umiarkowanym użytku trzyma lekko 2 tygodnie. Można zawsze doładować. Ja przy bardzo dużej eksploatacji tydzień ciągnęłam, równo. Poza tym, można czytać, ładując. Oczko A ładowanie trwa tylko 5 godzin.

I w wannie ile razy już czytałam. Zdziwko Ale zawsze ostrożnie. Co do deszczu - zwykłą książkę wyjmiesz? Uśmiech Parę razy czytałam na Kindle'u jak padało, pod wiatą autobusową.

Co do druku - jak człowiem pomyśli, to można zaoszczędzić nawet czterokrotnie. Ja drukując książkę 200 stronnicową, otrzymałam kartek 50... I tak sobie radzę do dziś na uczelni.


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Martina - 08-08-2012 09:03 AM

zwykłą książkę też pod wiatą autobusową można wyjąć. ja głównie kupuję książki używane, w antykwariatach albo na allegro. na allegro nawet 5 razy taniej niż w empiku :3


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - stalowamagnolia - 08-08-2012 09:35 PM

Zdecydowanie książka. Niekiedy mam tak, że wracam ileś tam stron wstecz do jakiegoś zagadnienia, mapki czy jeszcze raz przeczytać dany urywek i na książce mi najłatwiej. Na monitorze komputera to dam radę przeczytać co najwyżej średniej długości artykuł. Z czytnikiem e-booka nie miałam styczności, więc póki co to dla mnie czarne magia, ale nie ciągnie mnie w tę stronę.


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - QueenDream - 08-21-2012 12:11 PM

Oczywiście,ze zwykła ksiązka, jakoś nie jestem do końca przekonana do e-boków, w zyciu moze ze dwa przeczytałam, ale to tylko dlatego, że nie było dostepnej tej ksiązki w pobliskiej bibliotece, po za tym jak czytam, to lubie to czuc w ręce a nie Oczko


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Mariola - 08-21-2012 02:17 PM

Ja zdecydowanie lubię książkę papierową, ja lubię mieś książki, dotykać. Mam takiego hopla że jak do kogoś idę to patrzę ile ma książek, i nie dlatego że idę i patrzę co ma w domu, ale mam taki odruch bezwarunkowy.
Jak ktoś nie ma książek to mi czegoś brakuje.
Ostatnio zauważam że bardzo dużo moich znajomych nie ma nawet jednej książki, a jak miał jakieś to się ich pozbywa. Koleżanka mi powiedziała że to dziwne że dzieci mają podręczniki w szkole bo powinny mieć laptopy.
Jak zobaczyła zgrozę na mojej twarzy to już nie ciągnęła tematu.O matko
Ale to może ja jestem dziwna.


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - wen.kongshu - 08-21-2012 02:47 PM

do niedawna nie wyobrażałam sobie książek w formacie elektronicznym, a czytanie niedostepnych inaczej pozycji na komputerze było udręką.
ale odkąd mam porządnego ebook readera i brak miejsca na półkach na kolejne książki to polubiłam czytać w ten sposób
dużym plusem jest to, że nawet najgrubsze tomiszcze w formie ebooka jest zawsze tak samo niewielkie i mieści się do prawie każdej mojej torebki Oczko


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - zylia - 08-21-2012 03:07 PM

(08-21-2012 02:17 PM)Mariola napisał(a):  Ja zdecydowanie lubię książkę papierową, ja lubię mieś książki, dotykać. Mam takiego hopla że jak do kogoś idę to patrzę ile ma książek, i nie dlatego że idę i patrzę co ma w domu, ale mam taki odruch bezwarunkowy.
Jak ktoś nie ma książek to mi czegoś brakuje.
Ostatnio zauważam że bardzo dużo moich znajomych nie ma nawet jednej książki, a jak miał jakieś to się ich pozbywa. Koleżanka mi powiedziała że to dziwne że dzieci mają podręczniki w szkole bo powinny mieć laptopy.
Jak zobaczyła zgrozę na mojej twarzy to już nie ciągnęła tematu.O matko
Ale to może ja jestem dziwna.

Mam to samo!
Też zawsze patrzę, kto jakie ma książki i również mi dziwnie, gdy nie ma żadnych...
A jak ma takie, które mnie ciekawią, to od razu chcę pożyczać Duży uśmiech


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Pasażerka - 08-21-2012 03:25 PM

ja też zawsze obserwuję jakie kto ma książki w domu Szczęśliwy bo zawsze może znajdę coś co będę chciała pożyczyć Szczęśliwy


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Gamarej - 09-05-2012 03:56 PM

Jakbym dostał czytnik to pewnie bym i czytał. Ale jak nie dostanę- będę czytał zwykłe książki Uśmiech Nie chcę sobie oczu psuć (tak, tak, wiem że czytniki mają wyświetlacze które mniej męczą oczy- ale jednak) Uśmiech


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - SiMet - 09-05-2012 06:46 PM

@Gamarej, jezeli masz czytnik z e-inkiem to nie psujesz sobie wzroku w ogole.
Nie ma tam zadnego odswiezania ekranu, ktory wlasnie powoduje na normalnych monitorach ten problem. Najwiekszy problem byl z ekranami CRT ktore bombardowaly nas elektronami Oczko

Osobiscie nie lubie czytac na komputerze, ale coraz bardziej zastanawiam sie nad kupnem e-reader'a, koniecznie z e-inkiem. Niestety, to wciaz jest dosc droga sprawa. W dodatku e-booki wcale nie sa tansze od zwyklej ksiazki. Wiec na chwile obecna - zwykla ksiazka.

Co do zagladania ludziom w polke z ksiazkami to tez mam ten odruch. Mozna bardzo latwo poznac czlowieka po ksiazkach, ktore czyta.


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Draakhan - 09-05-2012 08:05 PM

(09-05-2012 06:46 PM)SiMet napisał(a):  Co do zagladania ludziom w polke z ksiazkami to tez mam ten odruch. Mozna bardzo latwo poznac czlowieka po ksiazkach, ktore czyta.
Albo bardzo mylnie ocenić, gdyż nie zawsze znamy powody posiadania jakichś książek przez kogoś. Przykładowo, jak wiele różnych rzeczy można pomyśleć sobie widząc u kogoś np. komplet dzieł Marksa na półce?


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Pasażerka - 09-05-2012 08:22 PM

tak a propos Marksa to przypomniało mi się, że pisałam kiedyś pracę na proseminarium na niewinny temat "co student ma w portfelu", ale wymysliłam sobie do tego taką a nie inną koncepcję i potrzebowałam "Kapitał" Marksa. u mnie w rodzinnym mieście mieli go w jednej bibliotece, a do tego w magazynie, bo gdzieś od lat 80-tych nikt tego nie wypożyczał. miny pań bibliotekarek za każdym razem gdy pytałam o to trzytomowe dzieło były naprawdę wymowne, zwłaszcza tych, które wytaszczyły mi te zakurzone książki z magazynu Duży uśmiech


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Gamarej - 09-05-2012 08:30 PM

(09-05-2012 08:05 PM)Draakhan napisał(a):  
(09-05-2012 06:46 PM)SiMet napisał(a):  Co do zagladania ludziom w polke z ksiazkami to tez mam ten odruch. Mozna bardzo latwo poznac czlowieka po ksiazkach, ktore czyta.
Albo bardzo mylnie ocenić, gdyż nie zawsze znamy powody posiadania jakichś książek przez kogoś. Przykładowo, jak wiele różnych rzeczy można pomyśleć sobie widzą u kogoś np. komplet dzieł Marksa na półce?

Mi najpierw przyszła do głowy taka scena: ktoś pisze pracę naukową na temat czegokolwiek (np gospodarki) Trzeciej Rzeszy. Wpadamy z wizytą do takiego osobnika i widzimy mieszkanie zawalone książkami typu "Mein Kampf" czy dziełami Goebbelsa etc. Uśmiech


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - SiMet - 09-05-2012 08:40 PM

Jezeli ktos pisze prace nt "Main Kampf", "Marksa" itd to raczej nie stoja te ksiazki na polce. Zawsze jak mam pewna watpliwosc to dopytuje o dana ksiazke, zbior ksiazek etc


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Pasażerka - 09-05-2012 08:42 PM

a gdzie mają stać wtedy te książki jeśli nie na półce albo na biurku? przecież nie będę ich chować, bo ktoś może zobaczyć Uśmiech


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - SiMet - 09-05-2012 08:50 PM

na biurku, wlasnie na biurku Oczko Zazwyczaj takie ksiazki nie maja swojego stalego miejsca na polce, co widac od razu Uśmiech

Moze zrobimy zagadke: "Powiedz co masz na polce, a powiem Ci kim jestes Oczko"


RE: Zwykła książka czy czytnik e-booków? - Draakhan - 09-05-2012 08:58 PM

No to jedziemy Uśmiech.

Na półkach w moim mieszkaniu znalazłyby się: "Kapitał", "Dzieła wybrane" Lenina, "Wychowawcza działalność komsomołu", a także np. "Polska Ludowa i jej młodzież", czy też biografia Dzierżyńskiego z 1951 roku, biografia Che Guevary (tym razem współczesna) stojące w bardzo bliskim sąsiedztwie grubej teczki ze zdobyczami z okresu stanu wojennego: ulotkami, gazetami, "bibułami" czy nawet protokołami przesłuchań.

Czy też inny zestaw: Biblia, "Rozmowy o Biblii" Świderkówny kontra Hitchens i Dawkins Uśmiech.

Aha, wszystkie te książki mają swoje stałe miejsce na półce Język.