Jak większość - stawiam na zwykłą książkę.
Wydaje mi się to dużo bardziej klimatyczne, zresztą wiele osób już tu rozwijało szerzej ten temat więc nie będę się powtarzać
Poza tym uwielbiam biblioteki, od liceum jeszcze bardziej niż kiedykolwiek, gdyż praktycznie "mieszkałam" w tym okresie w bibliotece szkolnej, pomagając tam lub po prostu uciekając z chemii/historii
Zawsze marzyłam żeby u siebie w domu mieć całą ścianę z książek... A z e-bookami ciężko byłoby to zrealizować
Co prawda nigdy nie miałam styczności z czytnikiem e-booków, możliwe że bym się przyzwyczaiła (jeśli rzeczywiście nie męczy oczu), ale sentyment do książek nigdy mi nie minie.
A czytanie z komputera to tragedia, już wolę sobie wydrukować po prostu...