Mimo wszystkich zalet na razie jeszcze preferuję tradycyjną książkę. Lubię czuć książkę w ręku, przewracać namacalne strony, widzieć, że ktoś tę książkę czytał przede mną, wiedzieć, że mogę sobie wkleić ekslibris do swojej książki, a wreszcie móc je sobie przestawiać na półkach.
Doceniam jednak zalety czytnika, najbardziej przy różnego rodzaju wyjazdach, właśnie za to, że mogę sobie wziąć co chcę do czytania i nie martwić się o dodatkowe zbędne kilogramy. Do tej pory miałem okazję korzystać z czytnika mojej dziewczyny (Onyx Boox), jednakże ostatnio wziąłem udział w pewnej promocji na grouponie i liczę na to, że w tym lub w przyszłym tygodniu przyjedzie do mnie nowiutki kindelek
.
Jeszcze tylko poruszę temat wydawania kasy na książki. Oczywiście, jeśli są to jakieś legalnie darmowe książki, to luz. Natomiast jeśli nie jest to książka, którą można legalnie otrzymać za darmo, to albo zapłacę za nią albo jej nie przeczytam. Jakby nie patrzeć, jest to zawsze czyjeś źródło zarobku, a że sam żyję z praw autorskich, to szanuję innych autorów
. Więc o ile jest możliwe kupienie danej książki, to nie pobieram jej za free z serwisów typu chomikuj.pl. A jeśli nie jest możliwe kupienie - no cóż, widocznie wydawcy i autorowi nie zależy na mojej kasie
.
Jeśli zaś chodzi o problem z zalegającymi na półce książkami, których chcemy się pozbyć, to polecam link z mojej sygnaturki
.