Gdzie jadę część druga.

[nemezis871]

Weszłam na chwilę na neta u Cioci i zakładam dla Was loterię, bo to w sumie już czas. Ósmego wyjeżdżamy z moim mężczyzną na tygodniowy urlop (no, on ma urlop, ja wakacje). W związku z tym, że mamy tylko 6 dni, nie wybieramy się w Bieszczady, bo tam tłuklibyśmy się 12 godzin w jedną stronę. Wybieramy się w inne miejsce i Waszym zadaniem jest odgadnięcie celu naszych wakacyjnych wojaży (a raczej miejsca wypadowego do dalszych wycieczek).

Podpowiedzi:

1. Jest to miasto, średnio duże lecz stare z dużą ilością zabytków, położone w ciekawej turystycznie okolicy, w pobliżu znajduje się jezioro..., a właściwie nawet nie jedno.

2. Jako, że powyższe to za mało, to powiem jeszcze, że miasto to leży w jednym z graniczących z moim (Śląskim) województwie. Przypominam, że Śląskie graniczy z: od wschodu z Małopolskim, od północnego wschodu ze Świętokrzyskim, od północy z Łódzkim i od zachodu z Opolskim. Południa nie bierzemy pod uwagę, bo na południu już mamy Czechy.


Zasady:
1. Proszę o wypisywanie numerków, i nicków oraz odpowiedzi (i bardzo proszę o pilnowanie kolejności zgloszeń, ja nie mogę tego robić, jestem przy necie z doskoku)
2. Proszę, by odpowiedzi się nie powtarzały
3. Loteria będzie trwała, albo do czwartku (godzin wieczornych - naprawdę nie wiem o której zjadę na te dwa dni do domu) albo do piątku (patrz obok), prawdopodobnie jednak do czwartku, więc radzę nie zwlekać do ostatniej chwili.
4. Zwycięzców będzie dwóch: albo ten kto odgadnie nazwę miejscowości + wylosowany przez randomizera, lub jeśli nikt nie zgadnie obu zwycięzców wyłoni loteriomat

Gotowi? Do startu, start Życzę powodzenia.