A ja bym zgłosiła do administracji. Jak się pani napisze, że to coś, co od niej przyszło, nie jest pocztówką i się tego nie zarejestruje, to ona Justynę jeszcze zgłosi jako tę winną, co to kartki rejestruje według uznania.
Ja się zastanawiam czy zgłosić administracji to, co ja dostałam, ale boję się, że każą mi to zarejestrować.
Ale przecież to nie jest pocztówka więc czemu mieliby Ci kazać to zarejestrować? Chociaż nie wiadomo jak oni zapatrują się na te sprawy ...
(03-30-2012 08:55 AM)mishi napisał(a): [ -> ]Ja się zastanawiam czy zgłosić administracji to, co ja dostałam, ale boję się, że każą mi to zarejestrować.
albo Ci to sami zarejestrują,nie wiadomo.
ja bym to wyrzuciła i tak,to najgorsza kartka jaką widziałam wysłana w ramach PC
Ja to wyrzuciłam od razu po skanowaniu. Tylko nadal się zastanawiam co i jak :/
A nie możesz zapytać administracji jak sprawa z takim szajstwem wygląda? Tylko tak 'teoretycznie'.
Chyba wywołałam wilka z lasu, bo dostałam dzisiaj coś, co wyląduje w koszu zapewne. Wygięte zdjęcie (na odwrocie widać znak wodny) zrobione chyba z samolotu, przedstawiające poletko z kłębuszkowatych chmur. I jeszcze wiadomość od nawadcy, że jeśli odpowiem (=zarejestruję?) wyśle mi Cheburashkę z moich preferencji. To nie mógł tak od razu? Śmierdzi przekrętem.
Aj, chyba zrobię sobie tę przyjemność i postaram się go wyszukać bez rejestrowania
.
Wywalać badziewia do kosza...
Jak na razie (odpukać) przychodzą do mnie kartki ( nie podróby karek)
Oby tak dalej...
Tak sobie myślę, że mimo wszystko można spróbować napisać do administracji, ewentualnie przeboleć tę jedną pocztówkę, jeśli sami ją zarejestrują...
Dzięki za rady. Napiszę do administracji w sprawie tej Brytyjki, zobaczę co odpowiedzą. Szukałam jej chcąc się dowiedzieć czy wszystkich uszczęśliwia reklamami i własnej roboty kartkami czy tylko mi tak się trafiło, ale nie dałam rady odszukać
mishi... szaleństwo. serdeczne kondolencje z powodu otrzymania takiego żalu.
bidusia.
dziś dostałam offa zupełnie nie w moim guście
kartka urodzinowa (ze zwierzątkami narysowanymi) i hasłem hip hip hura po niemiecku. Kartka z ID niemieckim i znaczkiem z Nl
v (zło x 2) wysłana przez 11 latkę.Narazie trzymam. Jak ktoś nie umie przeczytać nawet przerefencji,to niech wyślę coś "bezpiecznego",bo ja urodziny mam w lutym
(04-19-2012 11:35 AM)pro-et-contra napisał(a): [ -> ]dziś dostałam offa zupełnie nie w moim guście kartka urodzinowa (ze zwierzątkami narysowanymi) i hasłem hip hip hura po niemiecku. Kartka z ID niemieckim i znaczkiem z Nlv (zło x 2) wysłana przez 11 latkę.Narazie trzymam. Jak ktoś nie umie przeczytać nawet przerefencji,to niech wyślę coś "bezpiecznego",bo ja urodziny mam w lutym
haha, najpierw sobie pomyślałam, że co się czepiasz, urodzinowa kartka zawsze jakakolwiek może być trochę miła, a potem przeczytałam, że masz urodziny w lutym
kiedyś NieMąż dostał kartkę ze świeczkami na torcie, w grudniu. Myślałam, że to spóźnione na urodziny, bo miał w listopadzie. Ale nie, nadawca napisał, że to świeczki z okazji Nowego Roku
kurde,mam w profilu 18 luty,jak już komuś chciała ją wysłać,to mogła chociaż z miesiąca,który jest bliżej kwietnia
Współczuję. Ja miałam urodziny 2 tygodnie temu, myślałam, że dostanę urodzinowe kartki a jednak nie
Mi pewna userka przysłała urodzinową kartkę w... listopadzie....
Pisała, że zauważyła w profilu,że nie mam nic przeciwko kartkom urodzinowym, ale ona nie ma pojęcia, kiedy mam urodziny, więc wysyła tak a nie inaczej...
Jedno w profilu była w stanie zauważyć ale już zaznaczonej daty (dzień i miesiąc) nie...
jakoś w lutym dostałam handmade'a, którego zresztą tu wstawiałam :
(02-29-2012 05:25 PM)GabraLBN napisał(a): [ -> ]
i dzisiaj przyszedł mi mail od tego pana:
"Dear Gabi,
I sent you a card a long time ago, which is now expired. I suspect it's because it was home made, and my home made cards haven't been reaching their destinations lately. I would like to at least send you the scanned photo in your email so you could see it and tell me what you think!"
i kurczę, nie wiem, co odpisać
że sorry, hand made nie jestem w ogóle zainteresowana, więc może sobie odpuścić wysyłanie zdjęcia?
czy że dostałam to coś, tylko po prostu takich śmieci nie rejestruję?
Prosto z mostu: że handmade to nie kartki i takich rzeczy nie powinno się wysyłać. I że w związku z tym choć dostałaś, to nie rejestrowałaś.
Ciekawe dlaczego inne handmade mu nie dochodzą
.
Ja bym się mimo wszystko ograniczyła do pierwszej części - że handmades are not real postcards for you (bo oficjalna definicja pocztówki mówi tylko, że to kartka z miejscem do pisania z tyłu i jakimś obrazkiem z przodu - więc owszem, handmade'y to też pocztówki
) i nie jesteś zarejestrowana zdjęciem.
Albo powiedzieć, OK, przyślij mi zdjęcie, odpisać co się myśli, ale nie mówić dostałam/nie dostałam.
Z Wikipedii: "A postcard or post card is a rectangular piece of thick paper or thin cardboard intended for writing and mailing without an envelope."
Więc tak naprawdę nawet obrazka nie musi być
Nie żebym była za rejestracją tego czegoś
(04-26-2012 08:53 PM)GabraLBN napisał(a): [ -> ]jakoś w lutym dostałam handmade'a, którego zresztą tu wstawiałam :
(02-29-2012 05:25 PM)GabraLBN napisał(a): [ -> ]
i dzisiaj przyszedł mi mail od tego pana:
"Dear Gabi,
I sent you a card a long time ago, which is now expired. I suspect it's because it was home made, and my home made cards haven't been reaching their destinations lately. I would like to at least send you the scanned photo in your email so you could see it and tell me what you think!"
i kurczę, nie wiem, co odpisać że sorry, hand made nie jestem w ogóle zainteresowana, więc może sobie odpuścić wysyłanie zdjęcia? czy że dostałam to coś, tylko po prostu takich śmieci nie rejestruję?
haha,zorientował się
mi sie nawet podoba 1 cześc,ale koperta już nie
Napisz,ze nic nie dostałaś,ale masz nadzieje,że to był widok
(że niby nie wiesz o co chodzi z home made
)