(02-19-2012 08:52 PM)Ania napisał(a): I tak na przykład kiedy kolega z działu, który powszechnie uważany jest za mruka, jedzie na wakacje w fajne miejsce i przywozi mi kartkę (szokując całe piętro) to ta niezapisana kartka jest dla mnie ważniejsza niż zdjęcie holenderskiej krowy które z tyłu ma tylko ID i "happy postcrossing".
Podobnie kiedy mój brat jedzie do Londynu tylko na 1 dzień i przywozi mi piekną kartkę ze ślubu Williama i Kate bo zdążył tylko kupic kartkę a na znaczek nie starczyło czasu to ona jest dla mnie więcej warta niż zdjęcie stodoły z Ohio na odwrocie której jest przyklejona wydrukowana informacja o tym, że ta stodoła to centralny ośrodek życia towarzyskiego we wsi w której mieszka nadawca.
Anno! Za tę wypowiedź chciabym Ci przynać Postcrossingowego Oscara! :lol: