Sekretny Święty Mikołaj

[Lia]

(12-22-2012 12:31 PM)hardgirl123 napisał(a):  Get, zawsze możesz wyrzucić, ja właśnie chciałabym dostać taki prezent wyobraź sobie,
wysyłanie rzeczy używanych jest okropne, nigdy nikomu nie wysłałabym używanej książki.
a na porządne lakiery do paznokci mnie nie stać, a sam lakier z OPI czy tma innych kosztuje około 40 zł.
a naklejki można na pocztówki przyklejać.
Rok temu znajoma mi dała obrzydliwą bransolektę z pandory, poszła na allegro. I był foch że mi się nie podoba, bo to przecież modne i drogie:/
rok temu dostałam jakieś 5 pocztówek i podstawkę pod herbatę a sama komuś wysłałam drogą książkę i co?? i się nie odezwałam że dostałam śmieci,

ale wiem że get i martina mnie nie lubią i co by to nie było to zawsze byłoby źle

Ale czemu patrzysz w ten sposób na innych? Bo dwie osoby się nie wysiliły, to Ty też tak zrobisz? Wybacz mi za te słowa, ale bardzo mnie irytuje takie zachowanie.

Ja nie brałam udział w tej zabawie właśnie z podobnego powodu - bo miałam już wiele "Mikołajek" w swoim życiu i choć ja się zawsze starałam, to nigdy nie dostawałam fajnego prezentu (nie zapomnę jak dostałam raz skarpetki dla 5-latka... od kolegi z liceum). Nie lubię robić innym przykrości nietrafionymi prezentami, dlatego zawsze staram się kupić jedną, porządną rzecz, a jeśli nie wiem co wybrać - pytam wprost. Bo ważne, żeby się podobało - już nawet nieważne, jeśli przekroczę budżet. Prezent, który komuś dajesz, świadczy o Tobie i Twoim zachowaniu. Widziałam się wczoraj z koleżanką i z okazji świąt dałam jej fajny perfum (no niech będzie, że wodę toaletową ) - ona się tego nie spodziewała i nic dla mnie nie miała. I co z tego? Ja się cieszę, że ona się cieszy i to spożytkuje.

A co do porządnych lakierów - akurat dużo już przetestowałam i nawet głupi lakier z Wibo za 5 złotych jest dobry - o dziwo! To co drogie nie zawsze jest warte swej ceny (bo w większości przypadków płacimy za markę). Jest naprawdę dużo porządnych kosmetyków za niewielkie pieniądze.