Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Autor Wiadomość
Pasażerka Offline
partyzantka
*******

Liczba postów: 3,160
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 18
Post: #821
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
wróciłam Serce

Podaruj mi coś czego nie zdobędę sama...

moje polskie favy
mój blog pocztówkowy-podróżny
Polska - otrzymane, alfabetycznie

UWAGA! NOWY ADRES! TYM RAZEM LUKRECJOWA!
07-22-2012 09:15 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
hardgirl123 Offline
1000 pomysłów na raz
*****

Liczba postów: 1,080
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: -1
Post: #822
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
to dobrze Uśmiech

"Skałom trzeba stać i grozić,
Obłokom deszcze przewozić,
Błyskawicom grzmieć i ginąć,
Mnie płynąć, płynąć i płynąć"
/Adam Mickiewicz/
07-22-2012 10:14 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Martina Offline
rebeliantka! XD
*******

Liczba postów: 3,185
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 16
Post: #823
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
zmienił mi się mój super kierownik na ponoć-bardzo-nie-super kierowniczkę, zaczyna się robić niefajnie w pracy, a tego nie zniosę na dłuższą metę ;c

let's twist again, like we did last summer!


adres aktualny - brytyjski z 66 na przodzie!
nazwisko zmieniłam też Ninja
07-22-2012 11:30 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
pro-et-contra Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 1,330
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 8
Post: #824
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
ja dziś wstałam o 6 i pojechałam do pracy,po czym się okazało,że nie pracuję,nie ma to jak wstać bez sensuO matko
07-23-2012 09:16 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
hardgirl123 Offline
1000 pomysłów na raz
*****

Liczba postów: 1,080
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: -1
Post: #825
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Martina, pro-et-contra, przykro mi że tak macie Smutny

ja dziś się od rana mocno gryzę w język żeby czegoś nie powiedzieć.

byle do urlopu.

"Skałom trzeba stać i grozić,
Obłokom deszcze przewozić,
Błyskawicom grzmieć i ginąć,
Mnie płynąć, płynąć i płynąć"
/Adam Mickiewicz/
07-23-2012 10:12 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
magdala39 Offline
Rozpoznają go na poczcie
****

Liczba postów: 563
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 5
Post: #826
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Pro-et-contra jak to? To można tak bez słowa?? Przecież o ile wiem, to nawet jeśli zakład pracy nie zamierza umowy czasowej z pracownikiem przedłużyc, to powinien to powiedziec wcześniej, uprzedzic...
07-23-2012 10:30 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Martina Offline
rebeliantka! XD
*******

Liczba postów: 3,185
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 16
Post: #827
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
pro-et-contra, pomyliłaś grafik czy co?

let's twist again, like we did last summer!


adres aktualny - brytyjski z 66 na przodzie!
nazwisko zmieniłam też Ninja
07-23-2012 01:02 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Ayuto Offline
kseromaniak
****

Liczba postów: 441
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 2
Post: #828
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Ja tak kiedyś przyjechałam do roboty, a tu po chwili wpada szef i mnie zwalnia ni z gruchy, ni pietruchy. A najśmieszniejsze w tym było to, że od dwóch tygodni zwodził mnie z umową, której w końcu nie przedłużył -.- No ale nie ma tego złego... Żyję w Krakowie! Język

"But we're never gonna survive, unless...
we get a little crazy."
07-23-2012 01:18 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
pro-et-contra Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 1,330
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 8
Post: #829
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
(07-23-2012 01:02 PM)Martina napisał(a):  pro-et-contra, pomyliłaś grafik czy co?

niestety nie,każdy odrabia godziny z racji końca miesiąca i na 2 kasy mieliśmy 6 osóbO matko
(07-23-2012 10:30 AM)magdala39 napisał(a):  Pro-et-contra jak to? To można tak bez słowa?? Przecież o ile wiem, to nawet jeśli zakład pracy nie zamierza umowy czasowej z pracownikiem przedłużyc, to powinien to powiedziec wcześniej, uprzedzic...

raczej ja się będe żegnać,bo mam niezręczny dojazd tam i jak sie umowa skończy to chyba i tak nie przedłużę.O matko
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-23-2012 04:32 PM przez pro-et-contra.)
07-23-2012 04:30 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Draakhan Offline
Rozpoznają go na poczcie
****

Liczba postów: 690
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 11
Post: #830
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
(07-23-2012 10:30 AM)magdala39 napisał(a):  Przecież o ile wiem, to nawet jeśli zakład pracy nie zamierza umowy czasowej z pracownikiem przedłużyc, to powinien to powiedziec wcześniej, uprzedzic...
Kodeks pracy nie nakłada na pracodawcy takiego obowiązku, na pracownika również. Także obydwie strony jak najbardziej mogą bez wcześniejszego uprzedzania odmówić dania/świadczenia pracy od następnego dnia po zakończeniu obowiązywania umowy czasowej.

PC profilOtrzymaneDarmowa wymiana książkami i filmami
07-23-2012 05:17 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
magdala39 Offline
Rozpoznają go na poczcie
****

Liczba postów: 563
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 5
Post: #831
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Dopiero w takich chwilach widac jak dobrze jest pracowac w dużej państwowej firmie z umową na czas nieokreslony... nawet jeśli nie zarabia się kokosów...
07-23-2012 05:36 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
zylia Offline
Rozpoznają go na poczcie
****

Liczba postów: 590
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 4
Post: #832
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
A ja się dziś niesamowicie wzruszyłam.
Byłam na spektaklu, w którym reżyserzy byli profesjonalistami po Akademii Teatralnej, a aktorzy - osobami niepełnosprawnymi intelektualnie (w różnych stopniach; wszyscy dorośli).
To już drugie przedstawienie tej grupy jakie widziałam, i wywarło na mnie przeogromne wrażenie...
Spektakl nazywa się "Operacja na otwartym sercu" więc zaczęło się od tematów szpitalnych, ale skończyło na głębokich rozważaniach o miłości.
Naprawdę profesjonalna robota na wysokim poziomie, mieliby szansę w przeglądach nawet ogólnoeuropejskich.. Jedyna wada, to że niektórzy aktorzy niewyraźnie mówią i ciężko było ich zrozumieć - żałowałam bardzo, bo mówili niezwykle mądre rzeczy (o tej miłości)...
Jeju, poryczałam się ze wzruszenia.
A przedtem opadła mi szczęka i spory kawałek oglądałam z rozdziawioną z zachwytu buzią.

BTW - zastanawiałam się, czy nie utworzyć tu wątku o teatrze... Ale wciąż się waham. W końcu spektakl to nie film czy muzyka i tego, co ja widziałam w Białymstoku ktoś kto mieszka gdzie indziej może nie mieć szansy obejrzeć, a słowami się wszystkiego nie opisze...
Nie wiem ;x
07-23-2012 10:10 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Martina Offline
rebeliantka! XD
*******

Liczba postów: 3,185
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 16
Post: #833
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
pro-et-contra, u nas nie ma "odrabiania godzin", jak ktoś się zwalnia wcześniej czy coś w tym stylu to ma o tyle niższą wypłatę później i tyle, a grafiki są tak rozpisane, że każdy swój etat wyrobi w miesiącu o ile się nie zwalnia itp. więc nie rozumiem przeludnienia. chociaż i u nas ostatnio spadł ruch jak studenci powyjeżdżali na wakacje i próbują nas na siłę zwalniać wcześniej, ale ja się na przykład nie daję, mówię że nie pójdę bo muszę swój etat wyrobić bo rachunków mi nikt nie popłaci jak sobie będę w domku siedzieć. no i próbują wtedy wygonić kogo innego ;P a niektórym to pasuje bo im nie zależy jakoś szczególnie.

co do umowy to też raz się dowiedziałam dwa dni przed końcem umowy że nowej nie dostanę. potworność, tym bardziej że mi naprawdę zależało wtedy. a szefowa tylko wzruszyła ramionami i powiedziała, że potrzebuje kogoś z grupą inwalidzką O matko

let's twist again, like we did last summer!


adres aktualny - brytyjski z 66 na przodzie!
nazwisko zmieniłam też Ninja
07-24-2012 12:09 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Ayuto Offline
kseromaniak
****

Liczba postów: 441
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 2
Post: #834
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
No to mnie ostatnio szefowa też wkurzyła. Zarabia na studentach, więc teraz gdy już po sesji dawno, po obronach także, postanowiła skrócić godziny i ustawić nam grafik pracy co drugi dzień. Gdy ja półżartem, półserio, rzuciłam tekst "Ale mam nadzieję, że przez to nie zbiedniejemy", również wzruszyła ramionami i stwierdziła "No wakacje są" -.- Także bida z nędzą będzie. Raduje mnie jedynie myśl o dniu, gdy będę wypowiedzenie składać. Postanowiłam je wręczyć z dniem 1.09.

"But we're never gonna survive, unless...
we get a little crazy."
07-24-2012 08:30 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Lia Offline
Rozpoznają go na poczcie
****

Liczba postów: 765
Dołączył: Jul 2012
Reputacja: 2
Post: #835
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Dziś rano postawili rusztowanie na balkonach w moim pionie. Robią remont balkonów nad i pode mną. Wiercą niemiłosiernie, nie idzie się skupić. Zły I tak ma być przez około 2 tygodnie!
07-24-2012 11:28 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
hardgirl123 Offline
1000 pomysłów na raz
*****

Liczba postów: 1,080
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: -1
Post: #836
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Ayuto, a masz jakąś nową pracę w zanadrzu?

"Skałom trzeba stać i grozić,
Obłokom deszcze przewozić,
Błyskawicom grzmieć i ginąć,
Mnie płynąć, płynąć i płynąć"
/Adam Mickiewicz/
07-24-2012 11:44 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Ayuto Offline
kseromaniak
****

Liczba postów: 441
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 2
Post: #837
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Nie, ale znajdę, nawet jakbym miała iść na sprzątaczkę!

"But we're never gonna survive, unless...
we get a little crazy."
07-24-2012 12:33 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
zylia Offline
Rozpoznają go na poczcie
****

Liczba postów: 590
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 4
Post: #838
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
(07-24-2012 11:28 AM)Lia napisał(a):  Dziś rano postawili rusztowanie na balkonach w moim pionie. Robią remont balkonów nad i pode mną. Wiercą niemiłosiernie, nie idzie się skupić. Zły I tak ma być przez około 2 tygodnie!

Wiercenie wkurza, owszem...
Ale mi to wynagradzało wychodzenie w nocy na to rusztowanie Serce cudownie się tam siedziało. Raz nawet specjalnie wstałam przed 4 żeby móc zrobić zdjęcia zanim sąsiadki wstaną i podniosą raban Duży uśmiech
07-24-2012 12:44 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Martina Offline
rebeliantka! XD
*******

Liczba postów: 3,185
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 16
Post: #839
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
Ayuto, w Krakowie to choćby do KFC albo jakiegoś McDonaldsa można iść. tam praca praktycznie zawsze jest.

let's twist again, like we did last summer!


adres aktualny - brytyjski z 66 na przodzie!
nazwisko zmieniłam też Ninja
07-24-2012 01:06 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Lia Offline
Rozpoznają go na poczcie
****

Liczba postów: 765
Dołączył: Jul 2012
Reputacja: 2
Post: #840
RE: To co nas raduje, wkurza, boli czyli wątek o naszych odczuciach
(07-24-2012 12:44 PM)zylia napisał(a):  Wiercenie wkurza, owszem...
Ale mi to wynagradzało wychodzenie w nocy na to rusztowanie Serce cudownie się tam siedziało. Raz nawet specjalnie wstałam przed 4 żeby móc zrobić zdjęcia zanim sąsiadki wstaną i podniosą raban Duży uśmiech

Ja bym się bała przeskoczyć przez barierkę, jeszcze co bym się uszkodziła. Szczerbol
07-24-2012 01:24 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości

Polecamy: ,

Partnerzy:

Chwilówki - porady, opinie, nowości
Kontakt | Postcrossing Forum | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS