Pan Dragon

[stalowamagnolia]

Też jestem chętna do zaopiekowania się niechcianymi kartkami.

[anka79]

Blue, ja też mogę zabrać w razie czego

[Blue Viking]

Kochani, nie mam dobrych wieści (chociaż pewnie dla tych z niebieskiego są cudowne )
Dopiero co zadzwonił do mnie pan Jacek z informacjami na temat naszego zamówienia - niestety, nie będzie ono zrealizowane w tym momencie. Ktoś gdzieś stwierdził, że nie jesteśmy tak wartościowym klientem, żeby można było drukować dla nas specjalnie kartki i mimo że już było wszystko przygotowane, to ktoś wyżej odwołał to. Facet powiedział mi, że możemy ewentualnie około marca/kwietnia się zgłosić, bo wtedy już zaczną normalnie sprzedawać te kartki wakacyjne i wysyłać je do kontrahentów, więc nasze zamówienie zostałoby zrealizowane szybko i bezproblemowo.
Trochę się zdenerwowałam, bo poświęciłam trochę czasu, żeby to zamówienie jakoś złożyć do kupy, a trochę było tej roboty w excelu, dzwoniłam i pisałam, a tu się okazuje że na nic, bo ktoś tam wyżej ma nas w czterech literach.
Pytanie - zawieszamy czy całkowicie odwołujemy zamówienie? Bo nie wiem, czy mam kasować wszystkie pliki z komputera, itd.

[Lia]

Ja jestem chętna na kolejne zamówienie, więc nie kasuj.

Swoją drogą, postępowanie tego kogoś "wyżej" jest ... bez komentarza może.

[wedmoczka]

marzec/kwiecień ok ale dostosuje się do reszty

[Satai]

Jak dla mnie również OK, postępowanie wyższych instancji określiłabym jako... typowe I co tu się dziwić podwyżkom znaczków, jak i w prywatnych firmach mają klienta gdzieś

[stalowamagnolia]

Ja też bym zaczekała i zobaczyła jakie ruchy wykonają za te parę m-cy.

[Blue Viking]

Super! Cieszę się, ze ktoś jest chętny do podtrzymania Mi też bardzo na kartkach zależy i kilka osób z niebieskiego również podtrzymuje. Może trochę zmniejszone, ale uda się to zamówienie zrealizować

Lia - mamy chyba identyczne zdanie na ten temat. Szkoda, że tak to się potoczyło, 2 tys. przeszły im koło nosa Chociaż pewnie dla nich 2 tys. to na waciki dla żony prezesa

[stalowamagnolia]

No, ale 2 tyś piechotą nie chodzi. Przynajmniej dla mnie.

[anka79]

Blue, ja oczywiście też nadal chcę kartki

[pro-et-contra]

ale dziwne,że nie chcą zarobić

[Blue Viking]

Ech, a ile tu się na forum przewinęło wydawnictw które nie chciały zarobić? Wspomnieć choćby Via Vresna czy Limba.

[Lia]

Jeśli zamówienie będzie na nowo składane, proszę, spytaj się Blue czy można zamówić u nich dodatkowo papeterię i ile by kosztowała. Ostatnio kupiłam w księgarni na wyprzedaży, mają cudowne wzory!

[anka79]

Nastał kwiecień. Chciałabym w związku z tym zapytać czy będziemy realizować to zamówienie?

[Blue Viking]

Witajcie. Skontaktowałam się dzisiaj z wydawnictwem i wyraźnie dali mi do zrozumienia, że mają nas gdzieś Oczywiście najpierw standardowa gadka o pocztówkach w zamkniętych na cztery spusty pudłach, potem że są pakowane w duże bloczki i trzeba kupować w takich bloczkach, a potem jakaś gadka szmatka, że to bardzo problematyczne zamówienie, bo są "dziwne liczby kartek" (cokolwiek by to nie znaczyło). Szczerze Wam powiem, że trochę się zdenerwowałam. Zależy mi na tych kartkach, bo skoro można je kupić za ok. 1 zł, podczas gdy normalnie kosztują 3-3,5 zł, poza tym mieszkam daleko od morza i nie mam do nich dostępu. Ale w tym momencie nie mam czasu, żeby się z nimi szarpać, bo matura za pasem. Zastanawiam się, czy coś by dało zadzwonienie do innego przedstawiciela, z innego regionu. Tylko to musiałaby załatwić osoba z tego regionu, bo już próbowałam zrobić taki numer i od razu zostałam przekierowana do mojego lubelskiego. Może jakiś nadmorski przedstawiciel byłby bardziej chętny do współpracy?

[GingerGirl]

Pan Dragon robi swoje rzeczy w Chinach (albo je stamtad sprowadza), wiec interesuja ich tylko duze zamowienia, a takie sa liczone w setkach, tysiacach... wiec niestety nie beda pozytywnie nastawieni do odbiorcy indywidualnego ;/

Nie czytalam calego watku i w sumie srednio wiem o co chodzi, ale z przykroscia musze stwierdzic, ze chyba nie macie co liczyc na zamowienie u nich ;/

---

(12-31-2012 01:07 PM)pro-et-contra napisał(a):  ale dziwne,że nie chcą zarobić

Nie wiem o jakich konkretnych ilosciach kartek jest tu mowa, ale wierz mi - Pan Dragon ma tak niskie ceny na rynku, ze nie interesuja go odbiorcy detaliczni, tylko hurtownie. Hurtownie narzucaja swoja marze, pozniej sklepy narzucaja kolejna - stad te chore ceny. Wyprodukowanie jednej kartki, w dobrej jakosci, w kolorze to koszt rzedu KILKU groszy (ponizej 10 gr), biorac pod uwage, ze PD robi swoje produkty w Chinach - cena jest prawdopodobnie jeszcze nizsza .... To nie jest dla nich interes raczej..
Tak dziala rynek, niestety.

---

A tak jeszcze poza tym wszystkim... Jesli komus chce sie wytlumaczyc na pw o co chodzi - to czekam na wiadomosc a noz widelec pomoge, bo siedze gleboko w tematach drukarskich
Konkretnie - o jakiej ilosci mowa, na jakim papierze, jakie wzory etc

[Lia]

Ja mam niedaleko ich siedzibę, ale szczerze - po tym cyrku nie mam ochoty się z nimi użerać.

[margaretka02]

Po prostu im się nie chce kompletować takiego zamówienia dla nas, szkoda

[GingerGirl]

Ale mowicie o jakichs konkretnych wzorach na patencie albo z prawem autorskim? Bo wydrukowac to nie filozofia jak ma sie dojscie do taniej dobrej drukarni i chce sie tym zajac (a ja mam takie dojscie ;p)

[stalowamagnolia]

No cóż, szkoda, że mają takie podejście. Jeśli im wisi nasze zamówienie to batem ich nikt nie przekona. Mówi się trudno.