08-13-2012, 08:00 PM
Ja też planuję przeczytać "Życie Pi", ale mam czas do grudnia. I Igrzyska też, ale już po seansie jestem. Cóż, do drugiej części zdążę pewnie całą trylogię ogarnąć.
(08-26-2012 08:53 PM)Pasażerka napisał(a): [ -> ]a ja byłam dzisiaj z teściami na Zakochanych w Rzymie Woody'ego Allena i utwierdzam się w przekonaniu, że nowa twórczość Allena (nie licząc "Vicky Cristina Barcelona") jednak nie do końca do mnie przemawia. to były fajnie spędzone 1,5h, idealne na wieczór z czymś lekkim i wesołym, ze świetnymi obserwacjami na temat zarówno Włochów jak i Amerykanów, ale gdybym sama wydała pieniądze na bilet to jednak trochę byłoby mi ich szkoda.