Postcrossing Forum

Pełna wersja: Czytamy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
W jeden dzień ostatnio pochłonęłam "Grę Endera". Oooooooooo, dawno tak dobrze mi się nie czytało!
Gra Endera - moja najukochańsza książka. Serce Mówca Umarłych też jest świetny, pozostałe niestety pozostawiają trochę do życzenia. Z niecierpliwością czekam na ekranizację!
a ja jestem absolutnie zachwycona "Igrzyskami Śmierci", cudowne! szybko się czyta, niesamowicie wciąga, fajni bohaterowie i morderstwa nie są opisane tak 'cukierkowo', tylko normalnie. ŚWIETNE. nie lubię takich 'hitów', że wszyscy się zachwycają, ale to jest naprawdę genialne.
Przeczytałam już wszystkie 3 tomy, rzeczywiście jak na "hit dla młodzieży", jestem bardzo miło zaskoczona. Naprawdę nieźle się czytało. Bardzo jestem ciekawa ekranizacji ostatniej części - druga pewnie będzie podobna do pierwszej.
Ja zaczęłam czytać "Amerykańskich bogów" Gaimana, ciekawie się zapowiada Uśmiech
Ciesze sie bardzo, ze przeczytaliscie ksiazke! Szczerbol
Ot takie moje wynurzenia dla szerszej publicznosci.

Ja teraz morduje "Snuff" Pratchetta. Jakos mi nie podchodzi (a zazwyczaj TP uwielbiam). Ta jakas taka poprawnie polityczna i wyglaskana jest.
Mam Twierdzę! Dorwałam w końcu Twierdze i się zaczytuję Serce
Stare bo stare, ale film to jeden z moich ulubionych - scena z nazistami kradnącymi krzyże powala.
Ostatnio skończyłem czytać "Armaged-dom" Diaczenków. Całkiem dobry kawałek wciągającej lektury, aczkolwiek końcówka pozostawiła u mnie pewien niedosyt. Mam wrażenie, że z tematu powtarzającej się cyklicznie co ~20 lat apokalipsy i dochodzenia, co jest przyczyną istnienia i przede wszystkim powtarzania się tego zjawiska, można było trochę więcej wyciągnąć. Mimo wszystko w BiblioNETkowej skali wystawiłem ocenę 4.5/6.
Cytat:W jeden dzień ostatnio pochłonęłam "Grę Endera". Oooooooooo, dawno tak dobrze mi się nie czytało!

Ja akurat miałam wersję audio, ale też pochłonęłam, jedna z najlepszych fantasy, jakie kiedykolwiek czytałam, a czytałam już tego troszkę...

A tak a propos fantastyki, to ja właśnie w Nysie dokończyłam Pitera - Szymuna Wroczka - książka z uniwersum Metro 2033, czyli też się dzieje w metrze po apokalipsie, tyle, że w piterskim - petersburskim, a nie moskiewskim. Cóż... powiem tak: niby facet stworzył bardziej realistyczną fabułę, niby naprawdę fajnie sobie przemyślał te funkcjonowanie metra (moskiewskie, to jeden wielki burdel w porównaniu do piterskiego), ,,zagwozdka" fabularna też niczego sobie, wreszcie po aseksualnym Artemie z Metra mamy jakieś aspekty damsko-męskie, a mimo wszystko podoba mi się dużo mniej niż Metro 2033, być może ze względu na specyficzny sposób narracji, być może na zakończenie typu na dwoje babka wróżyła, a być może ze względu na zbyt dużo trupów, a być może ze względu na to, że jest wybitnie niechlujnie wydane, Insignis powinno wylać korektora na pysk, nie wiem jak można przeoczyć wyrażenie "topił się jak suchy lud" i bynajmniej nie chodzi tu o lud pański, a o lód, taki jak w kostkach O matkoO matko I w ogóle tyle błędów mniejszych i większych, zarówno w Metrze i Piterze, że aż mnie korciło, by wziąć do ręki czerwony długopis, nanieść poprawki i odesłać do Insignisu, z prośbą: przy reedycji, poprawcie te byki! (kwiatki PACHNĘŁY O matko)
suma summarum: Metro 2033 - 9,5/10
Piter (lekko naciągane) 7/10
Ender to nie jest fantasy, tylko sci-fi! Wybacz, ale nie cierpię jak ludzie mylą te dwa skrajne gatunki.

Jestem już na 75% Metra 2033. Mielę to, ciężko idzie, ale ciekawie się w końcu zrobiło.
A suchy lód nie topi się, lecz sublimuje Duży uśmiech - przepraszam, nie mogłam się powstrzymać, wykształcenie zawsze ze mnie wylezie Oczko Ogólnie widzę, że dużo kwiatków było Duży uśmiech

Chyba że warunki były jakieś szczególne...
Cytat:Ender to nie jest fantasy, tylko sci-fi! Wybacz, ale nie cierpię jak ludzie mylą te dwa skrajne gatunki.

O matko Wiem, rypnęłam się teraz, wiem czym się różnią te dwa gatunki, że w fantasy to smoki, wyprawy itd., trudno nie zauważyć, że Ender się od nich znacznie różni, tak samo jak Diuna. Śpiąca jestem jak cholera, pewnie dlatego od ,,fantastyka" przeszło mi w skrótowe ,,fantasy".

Cytat:A suchy lód nie topi się, lecz sublimuje Duży uśmiech - przepraszam, nie mogłam się powstrzymać, wykształcenie zawsze ze mnie wylezie Oczko Ogólnie widzę, że dużo kwiatków było Duży uśmiech

Szczęśliwy Nie mam najmniejszego pojęcia jak się fachowo nazywa sposób rozproszenia suchego lodu, wierzę Ci, że sublimuje się, niemniej co by nie robił, ,,lud" to to nie jest Duży uśmiech
Nic się nie stało, Ty jeszcze znasz różnicę, ale wyobraź sobie, że jest tabun ludzi, którzy nie widzą najmniejszej. Jak zdawałam maturę ustną z fantastyki, to babka w komisji nie miała bladego pojęcia o temacie i zaczęła mylić te gatunki przy zadawaniu mi pytań. O matko Na szczęście jakoś z tego wybrnęłam bez uszczerbku na mojej punktacji.
Wypadałoby bym wiedziała, w końcu miałam wykład opcyjny z lit. popularnej, gdzie cały semestr był poświęcony S-F i fantasy (szkoda, że facet był niemożliwie nudny i nawet o Wiedźminie opowiadał w taki sposób, że się miało wrażenie, że to jakieś straszne nudziarstwo). Oczko Nie ma co, zdolna egzaminatorka.

A tak w temacie, to skoro skończyłam Pitera, to teraz kolejna książka z Uniwersum Metra 2033, - W stronę Światła, od razu szykuję ołówek, bo to też z Insignisa.
Może dlatego, że wiele osób myli fantastykę z fantasy i jako ten główny nurt podaje fantasy Uśmiech a nie fantastykę Uśmiech Wiele osób stosuje to naprzemiennie Uśmiech
mishi, dokładnie! Dla ludzi fantastyka równoznaczna jest z fantasy. O matko
przeczytałam wczoraj "Heroinę" Tomasza Piątka i muszę powiedzieć, że jestem głównie pod wrażeniem opisów stanów i emocji.
Książkę pani Anni przeczytałem w jeden dzieńOczko
Genialna, choć mnie osobiście troszkę (tylko troszkę) nudziła historia - ale ja ogólnie nie przepadam za historiąUśmiech
Czekam na następne książkiOczko
wczoraj w księgarni na wyprzedaży znalazłam za 5zł Epifanię Wikarego Trzaski Szczepana Twardocha. połowa książki już za mną i jestem jak na razie bardzo zadowolona Uśmiech
Skończyłam czytać "Twierdzę". Stare dobre Amber, stary dobry horror i teraz mogę znowu obejrzeć film Serce
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Przekierowanie