Postcrossing Forum

Pełna wersja: Czytamy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Ja teraz czytam 'Potęgę nieświadomości', która ma być na prezent dla brata Oczko
Oto jak wygląda moja półka z książkami na grudzie i styczeń Serce http://ksiazkowazakladka.blogspot.com/20...nicza.html same cudności Duży uśmiech
Dziwne Losy Jane Eyre - świetna książka, tak jak i Wichrowe wzgórza. Nie czytałam tylko Agnes Grey autorstwa trzeciej z sióstr Bronte.
Obecnie czytam sagę Camilli Lackberg. Niestety - masakra - ale nie czytam kolejno Smutny Uroki mieszkania w małym miasteczku. Coś mi się spodoba i później muszę miesiącami czekać aby złapać w bibliotece. Ech...
Zabrałam się za nową J.K. Rowling i czytam powoli, żeby starczyło na jak najdłużej ;P
(12-26-2012 02:23 PM)nielotna napisał(a): [ -> ]Zabrałam się za nową J.K. Rowling i czytam powoli, żeby starczyło na jak najdłużej ;P

Moja mama to dostała pod choinkę, więc też niedługo będę czytać Uśmiech
Ale najpierw zabiorę się za moją Mamę Muminków, biografię Tove Jansson SerceSerce

A póki co, połknęłam wczoraj Moralność Pani Dulskiej. Z zasady przez całe liceum i gimnazjum czytałam wszystko co mi wpadło w łapki tylko nie lektury, więc teraz nadrabiam. Jestem bardzo mile zaskoczona, lektury kojarzyły mi się zawsze z nudami, ale gdy czyta się dla siebie a nie z musu to zupełnie inna sprawa.. Uśmiech
skończyłam ostatnią Lalę i Rynek w Smyrnie Dehnela a teraz zabrałam się za nieco lżejszą rosyjską Boską truciznę Antonina Czyża.
Czytam 'Trzeci klucz" Jo Nesbo prezent, jeszcze z urodzin. Ciekawe.
(12-27-2012 03:53 PM)zylia napisał(a): [ -> ]
(12-26-2012 02:23 PM)nielotna napisał(a): [ -> ]Zabrałam się za nową J.K. Rowling i czytam powoli, żeby starczyło na jak najdłużej ;P

Moja mama to dostała pod choinkę, więc też niedługo będę czytać Uśmiech
Ale najpierw zabiorę się za moją Mamę Muminków, biografię Tove Jansson SerceSerce

A póki co, połknęłam wczoraj Moralność Pani Dulskiej. Z zasady przez całe liceum i gimnazjum czytałam wszystko co mi wpadło w łapki tylko nie lektury, więc teraz nadrabiam. Jestem bardzo mile zaskoczona, lektury kojarzyły mi się zawsze z nudami, ale gdy czyta się dla siebie a nie z musu to zupełnie inna sprawa.. Uśmiech

Ktoś już mądrze stwierdził: "Chcesz obrzydzić książkę? Zrób z niej lekturę obowiązkową."

Obecnie czytam "Życie jak w Tochigi" Anny Ikedy. Interesująca lektura, która niekiedy doprowadza do łez ze śmiechu.
Paradoksy Młodszego Patriarchy już praktycznie mówiąc skończone Huh Jest mi smutno, bo tę książką po prostu uwielbiam, a główny bohater to taki trochę gapowaty książę z z bajki Szczęśliwy No, tzn do księcia to mu daleko, bo początkowo jest biedny, wyrwany ze śmietnika, uczy się w szkole walk, ale tak poza tym jest taki wspaniały, że jakby wylazł taki z kart ksiązki, to bym przepadła Szczęśliwy Uwielbiam faceta i pozostałych bohaterów też.

A peany pochwalne na część powieści u mnie na blogu: http://ksiazkowazakladka.blogspot.com/20...doksy.html

Zasłużone 10/10! Gorąco polecam! Momentami tak zabawne, że płakałam ze śmiechu Uśmiech
dostałam na święta od mojego Nienarzeczonego dwie książki - Ruski ekstrem do kwadratu Borisa Reitschustera oraz Ałtajskie tropy Witolda Stanisława Michałowskiego, czyli mieszanka podróżniczo-rosyjska, która mi się bardzo podoba. Z chęcią bym już się za nie zabrała, ale grzecznie odstawiłam je do kolejki, która mi się coraz bardziej rozrasta... Powinni mi zabronić wstępu do biblioteki O matko
Kończę "Stulecie detektywów" Thorwalda, nawet fajne, najbardziej mi się oczywiście podobała część o zaczątkach medycyny sądowej i toksykologii. Wiecie, że daktyloskopię odkryto w połowie XIX wieku? To mi się jakoś zawsze wydawało tak oczywiste, a tu niespodzianka Uśmiech

A pod choinką znalazłam "Walkę kotów" Mendozy, "Trafny wybór" Rowling i "Sourcery" Pratchetta. Nie wiem od czego zacząć, aaaa! Duży uśmiech
A ja pod choinką znalazłam dwie książki Mo Yana Uśmiech I też zostały niestety odłożone na pźniej, bo jestem w trakcie "Czerwonego gardła" Jo Nesbo i " Życie jest teatrem" Akunina, którego po prostu uwielbiam.
O Akuninie też słyszałam, że fajny - mój facet czyta. Może mu podbiorę i sprawdzę? Tylko ja nie lubię kryminałówO matko
jejku, jak ja dawno nic nie czytałam w formie papierowej, jakoś tak mnie odrzuca teraz, to chyba przez studia.

ale czytam sobie aktualnie Zrób mi jakąś krzywdę Żulczyka. w formie pdf, ale jakoś tam mi się lepiej pochłania.
miesza mi w głowie ta książka. mogę ją połknąć na raz, ale szkoda mi. mimo, że Żulczyka jako osoby nie lubię, ale jego styl pisarski podoba mi się.
Jeeee Serce Śląska mi właśnie przysłała wiadomość, że zarezerwowana przeze mnie książka jest już dostępna, a mowa o Marinie - Zafona - w końcu będę mogła przeczytać Marinę! To jedyna książka tego autora, na którą tak długo polowałam, pozostałe już dawno przeczytane.
(12-29-2012 07:27 PM)nemezis871 napisał(a): [ -> ]Jeeee Serce Śląska mi właśnie przysłała wiadomość, że zarezerwowana przeze mnie książka jest już dostępna, a mowa o Marinie - Zafona - w końcu będę mogła przeczytać Marinę! To jedyna książka tego autora, na którą tak długo polowałam, pozostałe już dawno przeczytane.
trzeba było mówić, to bym Ci przywiozła dzisiaj Duży uśmiech

a ja w drodze do i z Katowic dokończyłam czytanie Middlesex Eugenidesa. Polecam! Uśmiech
(12-29-2012 06:48 PM)zielonakredka napisał(a): [ -> ]jejku, jak ja dawno nic nie czytałam w formie papierowej, jakoś tak mnie odrzuca teraz, to chyba przez studia.

ale czytam sobie aktualnie Zrób mi jakąś krzywdę Żulczyka. w formie pdf, ale jakoś tam mi się lepiej pochłania.
miesza mi w głowie ta książka. mogę ją połknąć na raz, ale szkoda mi. mimo, że Żulczyka jako osoby nie lubię, ale jego styl pisarski podoba mi się.

Czytałam jakiś czas temu zachęcona kawałkami umieszczonymi u kogoś na blogu Oczko Teraz mam zamiar przeczytać Instytut, ale to za jakiś czas Oczko
też mam Żulczyka w aktualnie czytanej górce książek Uśmiech
uwielbiam Zafona! Mam chyba wszystkie jego książki Duży uśmiech szkoda, że się kończą na smutno :<
zarwałam noc żeby przeczytać tego nieszczęsnego Żulczyka i teraz mi smutno, że już skończyłam.

książka świetna. od samego początku do samego końca trzyma poziom, czyta się zdecydowanie za szybko. człowiek momentami aż chce wejść w tę książkę, przeżywać to, co przeżywają bohaterowie, żyć ich życiem, czuć to, co czują oni.
zdecydowanie nie powinno czytać się jej w wakacje bo wtedy do głowy mogą wpaść głupie pomysły Duży uśmiech


polecam, naprawdę polecam.
i jakby ktoś miał inne książki Żulczyka w formie pfd to byłabym ogromnie wdzięczna za podesłanie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Przekierowanie