12-19-2012, 01:42 PM
12-19-2012, 04:29 PM
Oto jak wygląda moja półka z książkami na grudzie i styczeń http://ksiazkowazakladka.blogspot.com/20...nicza.html same cudności
12-20-2012, 10:29 PM
Dziwne Losy Jane Eyre - świetna książka, tak jak i Wichrowe wzgórza. Nie czytałam tylko Agnes Grey autorstwa trzeciej z sióstr Bronte.
Obecnie czytam sagę Camilli Lackberg. Niestety - masakra - ale nie czytam kolejno Uroki mieszkania w małym miasteczku. Coś mi się spodoba i później muszę miesiącami czekać aby złapać w bibliotece. Ech...
Obecnie czytam sagę Camilli Lackberg. Niestety - masakra - ale nie czytam kolejno Uroki mieszkania w małym miasteczku. Coś mi się spodoba i później muszę miesiącami czekać aby złapać w bibliotece. Ech...
12-26-2012, 02:23 PM
Zabrałam się za nową J.K. Rowling i czytam powoli, żeby starczyło na jak najdłużej ;P
12-27-2012, 03:53 PM
(12-26-2012 02:23 PM)nielotna napisał(a): [ -> ]Zabrałam się za nową J.K. Rowling i czytam powoli, żeby starczyło na jak najdłużej ;P
Moja mama to dostała pod choinkę, więc też niedługo będę czytać
Ale najpierw zabiorę się za moją Mamę Muminków, biografię Tove Jansson
A póki co, połknęłam wczoraj Moralność Pani Dulskiej. Z zasady przez całe liceum i gimnazjum czytałam wszystko co mi wpadło w łapki tylko nie lektury, więc teraz nadrabiam. Jestem bardzo mile zaskoczona, lektury kojarzyły mi się zawsze z nudami, ale gdy czyta się dla siebie a nie z musu to zupełnie inna sprawa..
12-27-2012, 06:56 PM
skończyłam ostatnią Lalę i Rynek w Smyrnie Dehnela a teraz zabrałam się za nieco lżejszą rosyjską Boską truciznę Antonina Czyża.
12-27-2012, 08:53 PM
Czytam 'Trzeci klucz" Jo Nesbo prezent, jeszcze z urodzin. Ciekawe.
12-27-2012, 09:37 PM
(12-27-2012 03:53 PM)zylia napisał(a): [ -> ](12-26-2012 02:23 PM)nielotna napisał(a): [ -> ]Zabrałam się za nową J.K. Rowling i czytam powoli, żeby starczyło na jak najdłużej ;P
Moja mama to dostała pod choinkę, więc też niedługo będę czytać
Ale najpierw zabiorę się za moją Mamę Muminków, biografię Tove Jansson
A póki co, połknęłam wczoraj Moralność Pani Dulskiej. Z zasady przez całe liceum i gimnazjum czytałam wszystko co mi wpadło w łapki tylko nie lektury, więc teraz nadrabiam. Jestem bardzo mile zaskoczona, lektury kojarzyły mi się zawsze z nudami, ale gdy czyta się dla siebie a nie z musu to zupełnie inna sprawa..
Ktoś już mądrze stwierdził: "Chcesz obrzydzić książkę? Zrób z niej lekturę obowiązkową."
Obecnie czytam "Życie jak w Tochigi" Anny Ikedy. Interesująca lektura, która niekiedy doprowadza do łez ze śmiechu.
12-28-2012, 05:44 PM
Paradoksy Młodszego Patriarchy już praktycznie mówiąc skończone Jest mi smutno, bo tę książką po prostu uwielbiam, a główny bohater to taki trochę gapowaty książę z z bajki No, tzn do księcia to mu daleko, bo początkowo jest biedny, wyrwany ze śmietnika, uczy się w szkole walk, ale tak poza tym jest taki wspaniały, że jakby wylazł taki z kart ksiązki, to bym przepadła Uwielbiam faceta i pozostałych bohaterów też.
A peany pochwalne na część powieści u mnie na blogu: http://ksiazkowazakladka.blogspot.com/20...doksy.html
Zasłużone 10/10! Gorąco polecam! Momentami tak zabawne, że płakałam ze śmiechu
A peany pochwalne na część powieści u mnie na blogu: http://ksiazkowazakladka.blogspot.com/20...doksy.html
Zasłużone 10/10! Gorąco polecam! Momentami tak zabawne, że płakałam ze śmiechu
12-28-2012, 07:40 PM
dostałam na święta od mojego Nienarzeczonego dwie książki - Ruski ekstrem do kwadratu Borisa Reitschustera oraz Ałtajskie tropy Witolda Stanisława Michałowskiego, czyli mieszanka podróżniczo-rosyjska, która mi się bardzo podoba. Z chęcią bym już się za nie zabrała, ale grzecznie odstawiłam je do kolejki, która mi się coraz bardziej rozrasta... Powinni mi zabronić wstępu do biblioteki
12-28-2012, 09:51 PM
Kończę "Stulecie detektywów" Thorwalda, nawet fajne, najbardziej mi się oczywiście podobała część o zaczątkach medycyny sądowej i toksykologii. Wiecie, że daktyloskopię odkryto w połowie XIX wieku? To mi się jakoś zawsze wydawało tak oczywiste, a tu niespodzianka
A pod choinką znalazłam "Walkę kotów" Mendozy, "Trafny wybór" Rowling i "Sourcery" Pratchetta. Nie wiem od czego zacząć, aaaa!
A pod choinką znalazłam "Walkę kotów" Mendozy, "Trafny wybór" Rowling i "Sourcery" Pratchetta. Nie wiem od czego zacząć, aaaa!
12-29-2012, 01:43 AM
A ja pod choinką znalazłam dwie książki Mo Yana I też zostały niestety odłożone na pźniej, bo jestem w trakcie "Czerwonego gardła" Jo Nesbo i " Życie jest teatrem" Akunina, którego po prostu uwielbiam.
12-29-2012, 02:04 AM
O Akuninie też słyszałam, że fajny - mój facet czyta. Może mu podbiorę i sprawdzę? Tylko ja nie lubię kryminałów
12-29-2012, 06:48 PM
jejku, jak ja dawno nic nie czytałam w formie papierowej, jakoś tak mnie odrzuca teraz, to chyba przez studia.
ale czytam sobie aktualnie Zrób mi jakąś krzywdę Żulczyka. w formie pdf, ale jakoś tam mi się lepiej pochłania.
miesza mi w głowie ta książka. mogę ją połknąć na raz, ale szkoda mi. mimo, że Żulczyka jako osoby nie lubię, ale jego styl pisarski podoba mi się.
ale czytam sobie aktualnie Zrób mi jakąś krzywdę Żulczyka. w formie pdf, ale jakoś tam mi się lepiej pochłania.
miesza mi w głowie ta książka. mogę ją połknąć na raz, ale szkoda mi. mimo, że Żulczyka jako osoby nie lubię, ale jego styl pisarski podoba mi się.
12-29-2012, 07:27 PM
Jeeee Śląska mi właśnie przysłała wiadomość, że zarezerwowana przeze mnie książka jest już dostępna, a mowa o Marinie - Zafona - w końcu będę mogła przeczytać Marinę! To jedyna książka tego autora, na którą tak długo polowałam, pozostałe już dawno przeczytane.
12-29-2012, 08:17 PM
(12-29-2012 07:27 PM)nemezis871 napisał(a): [ -> ]Jeeee Śląska mi właśnie przysłała wiadomość, że zarezerwowana przeze mnie książka jest już dostępna, a mowa o Marinie - Zafona - w końcu będę mogła przeczytać Marinę! To jedyna książka tego autora, na którą tak długo polowałam, pozostałe już dawno przeczytane.trzeba było mówić, to bym Ci przywiozła dzisiaj
a ja w drodze do i z Katowic dokończyłam czytanie Middlesex Eugenidesa. Polecam!
12-29-2012, 08:24 PM
(12-29-2012 06:48 PM)zielonakredka napisał(a): [ -> ]jejku, jak ja dawno nic nie czytałam w formie papierowej, jakoś tak mnie odrzuca teraz, to chyba przez studia.
ale czytam sobie aktualnie Zrób mi jakąś krzywdę Żulczyka. w formie pdf, ale jakoś tam mi się lepiej pochłania.
miesza mi w głowie ta książka. mogę ją połknąć na raz, ale szkoda mi. mimo, że Żulczyka jako osoby nie lubię, ale jego styl pisarski podoba mi się.
Czytałam jakiś czas temu zachęcona kawałkami umieszczonymi u kogoś na blogu Teraz mam zamiar przeczytać Instytut, ale to za jakiś czas
12-29-2012, 08:35 PM
też mam Żulczyka w aktualnie czytanej górce książek
12-29-2012, 10:07 PM
uwielbiam Zafona! Mam chyba wszystkie jego książki szkoda, że się kończą na smutno :<
12-30-2012, 11:52 AM
zarwałam noc żeby przeczytać tego nieszczęsnego Żulczyka i teraz mi smutno, że już skończyłam.
książka świetna. od samego początku do samego końca trzyma poziom, czyta się zdecydowanie za szybko. człowiek momentami aż chce wejść w tę książkę, przeżywać to, co przeżywają bohaterowie, żyć ich życiem, czuć to, co czują oni.
zdecydowanie nie powinno czytać się jej w wakacje bo wtedy do głowy mogą wpaść głupie pomysły
polecam, naprawdę polecam.
i jakby ktoś miał inne książki Żulczyka w formie pfd to byłabym ogromnie wdzięczna za podesłanie.
książka świetna. od samego początku do samego końca trzyma poziom, czyta się zdecydowanie za szybko. człowiek momentami aż chce wejść w tę książkę, przeżywać to, co przeżywają bohaterowie, żyć ich życiem, czuć to, co czują oni.
zdecydowanie nie powinno czytać się jej w wakacje bo wtedy do głowy mogą wpaść głupie pomysły
polecam, naprawdę polecam.
i jakby ktoś miał inne książki Żulczyka w formie pfd to byłabym ogromnie wdzięczna za podesłanie.