Postcrossing Forum

Pełna wersja: Czytamy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Dorwałam dzisiaj ,,Życie jak Tochigi" naszej Ani Duży uśmiech W końcu! Zaczęłam czytać w autobusie - sądzę, że dwa trzy dni i będzie przeczytana.

I w ogóle czemu tylko ja spamuję ten temat, z chęcią się dowiem co tam ciekawego czytacie Zawstydzony
Ja obecnie czytam Niehalo Karpowicza - wciągająca książka, podoba mi się sposób jego pisania.
Skończyłam niedawno Ludzie na walizkach Hołowni - smutna i mądra książka.
Czekam na Chustkę, ale dostanę ją w swoje ręce chyba dopiero w grudniu.
Polityka gospodarcza - B.Winiarski oraz makro i mikro ekonomia, bardzo wciągające lektury Podejrzany
Życie jak Tochigi przeczytane już kilka dni temu Uśmiech Nie jestem ogromną fanką Japonii, dlatego miałam dość stereotypowe poglądy, dlatego fajnie było poznać inną stronę Japonii.

Teraz jestem chora, dzisiaj mnie szef wygonił do domu i kazał się kurować do poniedziałku, wiec siedzę, grzeję się i nadrabiam zaległości, które mam wiecznie. O matko

Skończyłam właśnie Kłamcę 3 - Jakuba Ćwieka - nie powala, jak ktoś skończy czytać przygody Lokiego na dwójce, nie musi się zabijać o tomy 3 i 4. Ja skoro już przeczytałam trzy tomy, to i czwarty sobie niedługo wypożyczę, a w międzyczasie zabieram się Świetlistych - Eddingsa i pewnie coś jeszcze, co się będę tylko do jednej ograniczaćSzczęśliwy
Ja skończyłam wczoraj czytać Tehanu Ursuli Le Guin. Kurcze, nie do końca jestem zadowolona z tego, co się stało z Gedem i chyba ten tom ze wszystkich czterech, które przeczytałam, podobał mi się najmniej (co nie znaczy, źe mi się nie podobał Oczko). Choć ogólnie całe Ziemiomorze bardzo mi się podobało. Uśmiech
Przeczytałam też Carrie Kinga, jutro albo we wtorek (nie pamiętam na kiedy się umówiłam Język) idę na film. Książka bardzo na plus, zobaczymy jak z filmem.
Do tego dziś nie czułam się najlepiej i spędziłam dzień w łóżku z Kindle i połknęłam Myszy i ludzie Steinbecka. Kurcze, książka zrobiła na mnie wrażenie i do tej pory jakoś mi tak.... smutno. Czytał ktoś?
(10-16-2013 08:54 PM)Qidass napisał(a): [ -> ]Polityka gospodarcza - B.Winiarski oraz makro i mikro ekonomia, bardzo wciągające lektury Podejrzany

Co powiesz na Mikroekonometria - Wiśniewski Jerzy Witold
to dopiero majstersztyk ;D
Jak będę miał czas to może się skusze Serce
odświeżam mój ukochany wątek Serce

u mnie ostatnio na tapecie praktycznie same książki kręcące się wokół krajów arabskich i islamu.
Księgarz z Kabulu Asne Seierstad - sama książka dobra, ale bez zachwytu, za to obraz Afganistanu, który pod wpływem kolejnych władz wciąż zmienia swoje oblicza, niesamowity.
Irak. Piekło w raju Pawła Smoleńskiego - takie reportaże lubię, autor nie wymądrza się czego to nie widział czy przeżył tylko oddaje głos mieszkańcom - tym pragnących powrotu reżimu, tym którzy przeciwko niemu walczyli i tym, którzy pragnęli po prostu przetrwać. po lekturze nasuwa mi się trochę skojarzenie z Bałkanami, gdzie też istnieje wyraźny podział i wrogość pomiędzy różnymi grupami etnicznymi i religijnymi.
Guantanamo. Pięć lat z mojego życia Murata Kurnaza - połknęłam w jeden dzień, chociaż spodziewałam się, że będzie jednak bardziej wstrząsająca.
Bukareszt. Kurz i krew Małgorzaty Rejmer - perełka, reportaże pisane w taki sposób, że chce się jeszcze więcej i więcej, jeszcze bardziej zagłebić w ten dziwny twór jakim jest stolica Rumunii. trochę przerażenia, trochę śmiechu, także tego przez łzy, trochę zadziwienia, świetna mieszanka.
Korrida. Taniec i krew Janusza Kaszy - wprowadzenie do korridy, mnóstwo fachowych terminów, haseł i sporo encyklopedycznego słownictwa przez co książka mi się momentami wybitnie dłużyła i odkładałam ją co i rusz. ale gdyby pominąć to to całkiem ciekawa lektura przez areny i prowincje Francji, Hiszpanii i Portugalii.
Uczta dla wron. Sieć spisków - w końcu! zaczęłam ją czytać jakoś na początku roku w formie pdfa więc każda papierowa ksiązka stawała na pierwszym miejscu. ale w końcu dobrnęłam do końca i mam nadzieję, że pierwsza część Tańca smoków pójdzie mi nieco szybciej Oczko

a aktualnie czytam Murzynka B. Liskowackiego i kontynuując moje arabskie wątki Koran.
Cytat:Do tego dziś nie czułam się najlepiej i spędziłam dzień w łóżku z Kindle i połknęłam Myszy i ludzie Steinbecka. Kurcze, książka zrobiła na mnie wrażenie i do tej pory jakoś mi tak.... smutno. Czytał ktoś?

Wariaty, mi poleciła nasza forumowa Agnieszka i przeczytałam już ponad roku temu, jednak do dzisiaj pamiętam, że po prostu mnie wgniotła w fotel. Taka cienka książczyna a ładunek emocjonalny taki, że mogłaby obdzielić kilka opasłych tomów. Prawie się popłakałam i przez dłuższy jeszcze zastanawiałam się ,,Ale dlaczego?!"

Ja właśnie w weekend miałam wątpliwą przyjemność mieć w rękach najgorszą ksiązkę, jaką kiedykolwiek czytałam - ,,Wichmana" - Piotra Owcarza - dostałam ją od jego kumpla, który trochę pomagał przy wydaniu i promocji tego... czegoś. Dno, dno, dno i metr mułu jak to niektórzy piszą. Jeśli by was kiedyś coś natknęło by jednak to przeczytać, to nie mówcie, że nie uprzedzałam!

A z lepszych wiadomości, to dogadałam na LC wymianę książek. Na te moje marniaste ,,Nadciąga burza" Bridgesowej dziewczyna posłała mi ,,Igrzyska śmierci" jak dla mnie to wymiana naprawdę wątpliwa, bo ja za tę Bridges dałam ledwo 5 zł na wyprzedaży w Carrefourze i mniej więcej tyle jest to coś warte (chociaż jednak o jakieś 3 poziomy lepsze od Wichmana), a dziewczyna mi za to pośle o wiele droższą i lepszą Collins...ale skoro chce. Ludziom się jednak podoba ta Burza.. W każdym razie cieszę się, że będę miala swoje Igrzyska Serce

A teraz czytam po angielsku trzecią część trylogii Jamesa Dashnera - ,,Więzień labiryntu". Po tym jak się skonczył tom drugi - ,,Próby ognia" nie umiałam się już doczekać wydania polskiego i zabrałam się za oryginał ,,Death cure". Chyba będę musiała się leczyć po zakończeniu tej trylogii, bo jak mi jeszcze kogoś facet uśmierci, to tego nie przeżyję nerwowo. Jak komuś się podobałą trylogia Collins to Dashnera też polecam.
Wypożyczyłam sobie osławiony Paragraf 22 - albo jestem na niego za głupia, albo to jest jak na razie po prostu głupie..., a przynajmniej zbyt absurdalne jak dla mnie przeskoki, dygresje i jeden Bóg wie o co cho.... Naprawdę obłęd. Spróbuję do setki dobrnąć, ale jak się nic nie zmieni, to nie będę zważać na to, że ponoć arcydzieło światowe i ciepnę tym dorobkiem światowej kultury w kąt i przydepczę... No, albo i nie, bo to jednak z biblioteki Szczęśliwy Czytał to ktoś? T
(11-21-2013 07:51 PM)nemezis871 napisał(a): [ -> ]Wypożyczyłam sobie osławiony Paragraf 22 (...) Czytał to ktoś? T
Taaa, też czytałem i też ciepnąłem w kąt. Podobnież moja dziewczyna Duży uśmiech.
Forrest Gump - wymęczyłam wczoraj ostatnie strony. Anioł Dość długo mi szło, w sumie nie wiem czy przez brak sił w tej depresyjnej aurze, czy przez zmniejszone zainteresowanie tym tytułem... W porównaniu do filmu, książka podobała mi się średnio. Wolę Hanksowego Gumpa, ta historia wzruszyła mnie bardziej. Nie zmienia to faktu, że książka jest zabawna i warto ją przeczytać.

Obecnie mam zamiar dokończyć zbiór opowiadań Kinga Nocna Zmiana, który zaczęłam jeszcze w wakacje...
dostałam na święta Królową Karaibów Klementyny Suchanow o Kubie, ale grzecznie czeka w kolejce, bo muszę napierw dokończyć pozostałe 4 książki Anioł
ja znalazłam pod choinką "Listy na wyczerpanym papierze" czyli korespondencję Osieckiej i Przybory, jestem gdzieś w połowie Serce
aaaaa, Martina, zazdroszczę uprzejmie Serce
Dzisiaj zakupiłam "Intruza" Stephenie Meyer :3
Dzisiaj jeszcze zaczne Uśmiech
Nie przeraża mnie nawet fakt,że ma 59 rozdziałów Duży uśmiech
Co ten temat tak zdechł? Język Czytać przestaliście? A myślałam, że odnajdę tu jakieś ciekawe tytuły. Ja ostatnio mam sporo czasu na czytanie, a tak w ostatnim czasie to przeczytałam m.in. zbiór reportaży Tiziano Terzaniego W Azji, Wyspę na prerii - Cejrowskiego - jak to Cejro - uśmiałam się jak nie wiem i dowiedziałam wielu ciekawych rzeczy, Trylogię Atramentowe Serce/Krew/Śmierć - Cornelii Funke, a teraz czytam Transsyberyjską - Piotra Milewskiego - spodziewałam się czegoś nieco innego.

Przyznaję też, że niedawno przeczytałam trylogię Diabelskie Maszyny - Cassandry Clare i chociaż spodziewałam się średniego czytadła, to mi się cholernie spodobała!
a ja sie wzialem za "Ksiege wszystkich dokonan Sherlocka Holmesa"
Zaczynam pisać recenzje w ramach jednego projektu i właśnie dostałam do przeczytania ,,Baśniarza" - Antonii Michaelis - jest cudny Serce Przeczytałam dopiero gdzieś 1/4 ale nie wiem co musiałby zrobić autorka w pozostałych 3/4 bym zmieniła zdanie Duży uśmiech
W bibliotece dorwałam w końcu "Dallas 63" Kinga. Trochę dziwna, ale z przyjemnością przeczytam.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Przekierowanie