Postcrossing Forum

Pełna wersja: Czytamy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Pasażerko mam dla Ciebie dobre wieści jest kolejna "arabska część" tym razem "Arabska księżniczka" także tego....miłej lektury Cyklop. Ja tylko pierwszą część przeczytałam, była nawet fajna, potem już dałam spokój
(03-12-2013 12:29 PM)anka79 napisał(a): [ -> ]Pasażerko mam dla Ciebie dobre wieści jest kolejna "arabska część" tym razem "Arabska księżniczka" także tego....miłej lektury Cyklop. Ja tylko pierwszą część przeczytałam, była nawet fajna, potem już dałam spokój

Też czytałam słynne arabskie 3 części i zgadzam się, że należało przestać po 1, bo potem coraz gorzej. 1 z moich ulubionych książek dot. trudnego kobiecego życia jest : "Kwiat śniegu i sekretny wachlarz" autorstwa Lisy See. Gorąco polecam, akcja rozgrywa się w dawnych Chinach i można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o tradycji, obrzędach ( w tym o krępowaniu stóp małym dziewczynkom :/) i języku którym posługiwały się tylko kobiety. Z tego co wiem parę lat temu mówili w telewizji, że zmarła ostatnia kobieta znająca ten język, a wnuczki i córki nie chciały się go uczyć.
Tak coś czułam, że będzie kolejna część tej serii, bo zakończenie było bardzo otwarte i idealne właśnie na przyczynek do kolejnej książki O matko Pewnie i to przeczytam, bo lubię kończyć zaczete serie, ale biorąc pod uwagę tendencję spadkową to nie spodziewam się fajerwerków.
Cytat:matimati - lubię historie, ale nie lubię historycznych książek gdybanych. Domysły to tylko domysły a rzeczywistość i tak potoczylaby się z pewnością zupełnie inaczej.

Jasne. Dla mnie też opisana "historia" w tej książce to science-fiction, ale warto ją przeczytać, nawet jeżeli to historycznie gdybanie. Wyszło jak wyszło, nic i nikt czasu nie wróci.
Historyczne science-fiction, podoba mi się to określenie Szczęśliwy
Ściągnęłam wczoraj "Tajemnice Watykanu" planuję czytać w weekend.
"Z szynką raz!" i mój jeden z ulubionych Bukowski Serce
Tłukłam się ostatnio sporo pociągami, więc capnęłam w księgarni dwa tytuły, które gdzieś mi się na ulubionym blogu książkowym przewinęły. Pierwszy to "Syberiada polska", no, lekki temat to nie jest, ale akurat ta książka wchodziła lekko (za lekko); drugi to "Irena"... cóż, nadal twierdzę, że typowa kobieca literatura współczesna nie jest dla mnie O matko.

Natomiast jakiś czas temu podrzucono mi linka do bookrage.org gdzie za "co łaska" można było zakupić kilka ebooków autorstwa klasyków polskiej fantastyki. Świetna idea, wkrótce się za to zabieram ^^.
(03-12-2013 10:58 AM)Pasażerka napisał(a): [ -> ]A teraz jestem w połowie Altajskich tropow, również cyklu reportaży, głównie o Kaukazie.

Zaciekawił mnie autor, dlatego w drodze do mnie jest "Testament barona". Niestety tego, co Ty czytasz nie było w bibliotece.
jeśli Ci się spodoba styl autora to mogę pożyczyć "Ałtajskie tropy" przy okazji pobytu w Stalowej, bo to moja prywatna własność Uśmiech
Dobra Uśmiech
Ino kiedy ja na wieś zawitam?
ja będę na Wielkanoc na pewno a potem - któż to wie, za daleko mi teraz z tego Gdańska Zdezorientowany
Ja na Wielkanoc też pewnie, ale nie ruszam się z domu, leżę i tyję na wsi. No i pewnie we wtorek albo nawet i w poniedziałek popędzę do Lublina.
to możemy się na dworcu w Lublinie spotkać, bo mój pociąg we wtorek będzie tamtędy jechać Szczęśliwy
Ojoj, jeśli będzie to możliwe, bo nie wiem nawet jak będę stał z pracą Duży uśmiech
(03-14-2013 06:51 PM)Pasażerka napisał(a): [ -> ]to możemy się na dworcu w Lublinie spotkać, bo mój pociąg we wtorek będzie tamtędy jechać Szczęśliwy

ja też będę we wtorek poświąteczny w Lublinie Duży uśmiech
o której Agatko będziesz na dworcu? ;>
Anusiak, z tego co mówi mój rozkład jazdy między 9:59 a 10:25. także jakby ktoś coś i chciał mi te 20 minut umilić to ja bardzo chętnie Uśmiech
kurczę, ja dopiero od 13:50... no nic, to innym razem Uśmiech
ostatnio pokończyłam:
Ałtajskie tropy Michałowskiego, z których jestem bardzo zadowolona. lubię tego typu reportaże, zwłaszcza dotyczące takich regionów jak tutaj Kaukaz, więc z chęcią sięgnę po kolejne książki tego autora.
Ja, Urbanator. Awantury jazzowego muzyka - dla mnie rewelacja. do tej pory słuchałam tylko Urbaniaka, ale teraz z chęcią bym też go poczytała. dystans do samego siebie, poczucie humoru, sposób gawędzenia i sam Urbaniak tworzą tu wyśmienitą mieszankę.
Eragon Paoliniego. nie jest złe, nie jest rewelacyjne, generalnie sama nie wiem co o tym sądzić. ale po kolejne części sięgnę, bo mimo wszystko zainteresowała mnie ta historia.
Statek Waldemara Łysiaka, którego polecił mi mój dowódca z pracy. mocno filozoficzna książka, która z niewiadomych dla mnie przyczyn została okrzyknięta antyfeministyczną. jasne, kobiety raczej mało pochlebnie są tam przedstawiane, mężczyźni myślą tylko o jednym (tudzież tylko jednym), ale na moje oko to jednak nie to jest sednem tej książki. ale może tylko ja to widzę, bo miałam 2-letni kurs filozofii? Oczko

teraz natomiast podczytuję Fanfary i werble Bednarek i Sokołowskiego o III Rzeszy, które pożyczył mi podrywający mnie robotnik z pracy oraz Bóg, kasa i rock'n'roll Prokopa i Hołowni.
Ja ostatnio skończyłam "Tylko nie życz mi spełnienia marzeń" i "Druga pora życia" Anny Strzelec. Nawet w miarę, ale jakoś mnie nie ciągnęło żeby skończyć. Te 2 książki mają każda po 160 stron a czytałam je chyba z miesiąc. Teraz zaczęłam "Katarzyna Wielka. Gra o władzę" Ewy Stachniak. Wczoraj machnęłam 150 stron i nawet mnie wciągnęło.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Przekierowanie