04-01-2012, 07:38 PM
(04-01-2012 07:10 PM)heksita napisał(a): [ -> ]Niestety, polskie tłumaczenie jest dla mnie niestrawne w porównaniu do oryginału.
To może dlatego te książki tak mi nie leżą? Ale oryginału na razie nie mam skąd wziąć.
(04-01-2012 07:10 PM)heksita napisał(a): [ -> ]Niestety, polskie tłumaczenie jest dla mnie niestrawne w porównaniu do oryginału.
(04-01-2012 07:10 PM)heksita napisał(a): [ -> ]O właśnie, przypomniało mi się. Mam "Starcie królów" do oddania.znaczy no jakby była faktycznie do oddania to ja bym była chętna, chociaż to tak głupio trochę
(04-01-2012 08:34 PM)Pasażerka napisał(a): [ -> ](04-01-2012 07:10 PM)heksita napisał(a): [ -> ]O właśnie, przypomniało mi się. Mam "Starcie królów" do oddania.znaczy no jakby była faktycznie do oddania to ja bym była chętna, chociaż to tak głupio trochę
(04-01-2012 07:38 PM)Satai napisał(a): [ -> ](04-01-2012 07:10 PM)heksita napisał(a): [ -> ]Niestety, polskie tłumaczenie jest dla mnie niestrawne w porównaniu do oryginału.
To może dlatego te książki tak mi nie leżą? Ale oryginału na razie nie mam skąd wziąć.
(04-03-2012 06:10 PM)zylia napisał(a): [ -> ]To Agnieszka lecisz klasykami ostatnio
Zresztą podobnie jak ja... Nadrabiam zaległości. "Rok 1984" Orwella i "Władca Much" Goldinga.
"Rok..." jeszcze spoko, ale "Władca" zanudził mnie kompletnie. Rozkręcił się dopiero na ostatnie 30 stron (zostało mi z 5 do końca ), ale ogólnie nie przepadam za takimi klimatami (jeśli ktoś nie zna, to w skrócie: Grupa chłopców w wieku mniej więcej 5-12 znalazła się na bezludnej wyspie i muszą przetrwać).
(04-03-2012 07:05 PM)nemezis871 napisał(a): [ -> ]Orwell jest dobry, ale Władca Much podobał mi się jeszcze bardziej! Chociaż faktycznie, gdy podchodziłam do tej książki w liceum, nie zdzierżyłam i ją odłożyłam, na studiach spodobała mi się już baaaaardzo! To jedna z książek z mojego osobistego top 15. I to może nawet pierwsza piątka! Według mnie jest przerażająca, szczególnie to co się stało z Rogerem (chyba), genialna parabola zła rodzącego się tam gdzie nie ma żadnych zasad i nie prawa i to na dodatek pokazane na grupce teoretycznie niewinnych chłopców.
(04-03-2012 07:48 PM)nemezis871 napisał(a): [ -> ]To Simon zobaczył paralotniarza? Jak miał na imię ten chłopiec, który zobaczył paralotniarza i później wiadomo co sie z nim stało? I w ogóle dla mnie genialne było to, że to czego oni sie tak bardzo bali, co uważali za jakieś metafizyczne wręcz zło było po prosu człowiekiem -brutalną diagnozę postawił światu Golding, ale chyba prawdziwą.. przynajmniej w dużej mierze.